Wątek: Powrót Oskubanej

bieganina - ja mam dziś spokój

Kasia
ja korzystam tylko z takiego internetu przenosnego
w pracy na kablu,a le z tysiącem ograniczeń

ma to swoje zalety, - mobilnosc
Gosia, jak w Warszawie gdzieniegdzie jest hotspot, to tez korzystam
(pracę magisterską skończyłam pisac przy hotspocie na lotnisku we frankfurcie )
ale z własnym jest łatwiej ..................

pranie ręczne...............
nie pamiętam o co w tym chodziło :P:P:P

Widzę że znowu szum jest ale tym razem o pranie ręczne.
Ja mam sweterki i inne bluzeczki co wolę prać ręcznie

Bieganina bieganiną ale jutro fryzjer na 12, paznokcie na 15 a impreza w hotelu na 19!
Czy ktoś powiedział że jutro będę miała lżej....
Nie zapominajmy ale jeszcze do pracy na 9 mam

Kasiu, nie narzekaj

Fryzjer i paznokcie to chyba przyjemność, prawda? Nie mówiąc już o imprezce

Zobacz, ile imprez zaliczasz, takich z tańcami, ja ostatnią taką miałam w zeszłorocznego Sylwestra

Ja prania ręcznego po prostu nie znoszę Ładuję do pralki, nastawiam na prgram do prania ręcznego właśnie i z głowy A to, co faktycznie strach do pralki wlożyć to może u mnie czekać i czekać w koszu w łazience baaardzo długo

Ja tam dziwoląg jesem, bo fryzjer, czy kosmetyczka todla mnie kara nie przyjemność Ale impreza to już jak najbardziej bylabym za

Dziewczyny ja kiedyś też nie chodziłam ani do fryzjera ani do manikurzystki.
Tylko solarka zaliczana.
Ale na ślub miałam doczynienia raz z Tymi paniami
A teraz u mnie krucho z czasem no i rozleniwiłam się to idę.
Drugi raz w ciągu tygodnia...no no.
A fryzura mnie kosztuje jednorazowo 80zł!
Toć to nie mało...ale warto bo trzyma się włos - już sprawdzone u mnie.

Kasiu, poimprezuj i za mnie w takim razie

pozdrawiam cieplutko

Kasiu, u fryzjera, do którego chodziłam kiedyś (Franck Provost), strzyżenie, mycie i modelowanie kosztuje teraz 95 zł a z farbowaniem 400 zł!!!! więc przestałam tam chodzić, bo to już lekka przesada

Kasieńko a ja płacę tylko 80zł za zmoczenie włosów nakręcenie wałków i uczesanie!
Tylko za to!!!
Za obcięcie 25 zł.
A farbuje mi małżonek bo bym nie wypłaciła...

Za pazury płacę 40zł.
To nie aż tak drogo a żel i malowanie.

Więc suma sumarom mój koszt jutrzejszy to :120zł
A dziś : farbowanie ( 2*16zł = 32zł ) + solarium ( 20 zł ) = 52zł
A Gdyby fryzjer mi farbował.....

Koszta, koszta, koszta....

A karnawał jest krótki bo tylko do12tego lutego!!!!

Zamieszczone przez Oskubana

A karnawał jest krótki bo tylko do12tego lutego!!!!

A nawet jeszcze krótsz, bo do 6 lutego