Strona 21 z 133 PierwszyPierwszy ... 11 19 20 21 22 23 31 71 121 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 201 do 210 z 1325

Wątek: START 02.styczen.07

  1. #201
    blackrose1987 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja nie zawsze jem sniadanie bo czasem nie mam czasu ale jak nie zjem to mi jakos tak dziwnie i jak jade tramwajem czy autobusem to mi niedobrze . Namawiam was dziewczyny do jedzenie śniadania bo jak się go nie je i się je duży posiłek to naprawdę się będzie tyło.

  2. #202
    Guest

    Domyślnie

    Mi rano po zjedzeniu sniadania od razu otwieraja sie oczka i mam duzo energii, przez kilka miesiecy rano pilam tylko kawe... i nawet po niej bylam zaspana i nie mialam pozytywnego nastawienia ani do dnia, ani ogolnie do zycia, wszystko mnie tylko denerwowalo, wiec mysle ze sniadanie warto zjesc nawet dlatego zeby nie szkodzic srodowisku swoim humorem :P

  3. #203
    blackrose1987 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Święta prawda

  4. #204
    Guest

    Domyślnie

    Obiecuje ze jutro zjem sniadanie a potem wypije kawe, a nie odwrotnie .

  5. #205
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    ej, dziewczyny, ja już po śniadaniu i po kawie, uwielbiam śniadania, bo po nocy wstaję szalenie głodna, ponieważ po 18 staram się nie jeść

  6. #206
    Guest

    Domyślnie

    czesc dziewczynki i chlopcy

    ja zawsze jem sniadanko, a to wynika z przyzwyczajenia. Od malego dziecka mama wciskala we mnie sniadanko przed jakimkolwiek wyjsciem z domu (pamietam te wyjscia do przedszkola o 6 rano, kiedy nie umialam z zaspania nawet ugryzc tej kromeczki, a musialam, bo jak nie to jeszcze byl...czas na awature, ze to nie zdrowo bez sniadania itp ) Dlatego teraz mam wpojone w psychike, ze trzeba cos przegryzc. Tak tez zawsze budze sie glodna jak wilk. Najgorszy czas mialam wlasnie jesienia, bo budzilam sie glodna, ale na cukier...!!! I co ja robilam? Wpychalam cukier....A tu batonik,a tu slodkie mousli, a tu gryz czekolady, a tam ciasto jakies, a potem jak uregulowal mi sie cukier,to po godzince normalne sniadanko. Ojej, ile ja wchlanialam...

    Od wtorku czyli 2.01 - nie bylo nic slodkiego! Nic, a nic!
    Na sniadanie, tzn zaraz po wstaniu i po siusiu, waze sie, a potem wypijam 0,5 l wody mineralnej. Zalewam na troche zoladek, jest pelny. A potem, po okolo 2 godzinach zjadam serek grani z jedna sucha waza. Powiem Wam, ze wystarcza mi to sniadanko. (Takiemu lacuchowi...., ze az nie wierze )

    Dzisiaj po zwazeniu cielska, az chce mi sie dalej odchudzac...nie mowie, ile spadlo od wtorku, ale musze powiedziec, ze ladnie.

    CZekam na wazenie poniedzialkowe!!!!!!

    A u Was kochane JAK?

  7. #207
    dd29 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    GT: irytuj mnie ten Twój nick - wca;le nie myślę używać go zwracając się do Ciebie !!!

    Zazdroszczę Ci tego braku słodyczy, ja niestety zjadłam od wtorku pare wafelków. Co prawda light i bez cukru ale zawsze coś
    Od wtorku tak jak Ty dietkuję ale efekt minimalny
    No dobra już nie marudzę. Trzymajcie się Kruszynki ja pędze po owoci na plac ...

  8. #208
    kaleidoscope jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-12-2006
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    0

    Domyślnie

    Brrr! też czasami mam taki cukrowy głód, makabra! Najgorsze, że rano się wolno myśli...
    Ja też ważę się po siusiu a później piję. A teraz czas na pomidorka z cebulką!
    Nie ma rzeczy niemożliwych. Mamy tylko to, co mówimy, że będziemy mieć.

  9. #209
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    to ja będę się do ciebie zrwacała per gru, ok? bo też mi się nie podoba taki brzydki nick, no,

    ja tez nie jem słodyczy od nowego roku, no, chociaż nie obiecałam sobie, że nie będę jadła, ale tak jakoś mi wychodzi, i fajnie. to co, w poniedziałek podajemy wagę? hę, i piszemy, ile się schudło od nowego, co?

  10. #210
    Guest

    Domyślnie

    dd29

    nick jest celowo taki, zeby i mnie denerwowal i zmuszal do walki- fakt,nie jest apetyczny nic, a nic.

    Nie martw sie kilkoma wafelkami bez cukru, czasem sie zdarza (3 lata temu tez sie odchudzalam, wtedy to mialam wpadki z wafelkami, ale z cukrem :P ) - wcale nie przekresla to calego odchudzania. Teraz mam pod reka wode, jak tylko zachce mi sie cokolwiek, slodkiego, czy nieslodkiego, to duzy lyk, dwa, trzy i po sprawie.. A maz mnie kusi, Wierz mi!!! Chodzi po domu caly tydzien i wpieprza slodycze w ilosciach nawet dla mnie za duzych. Cala duza czekolada i po gryzie. Cale opakowanie ptasiego mleka. Duze chipsy i szelesci. GRRRRR. Nawet nie wiecie jak to denerwuje, ale powiedzialam nie. Zreszta on tez mowi, ze mi nie da nawet na sprobowanie. (Chociaz chwala mu za to!)

    Trzymam kciuki dd29, ze waga drgnie bardziej, niz sie spodziewasz

Strona 21 z 133 PierwszyPierwszy ... 11 19 20 21 22 23 31 71 121 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •