No, wstałam. (zieeew) wczoraj na śpiewanku spaliłam 970 kalorii. heh. Ale położyłam się spać dopiero o 7....
jak Wam idą pączkowe stresy? Ja zaraz idę sobie kupić jednego.
No, wstałam. (zieeew) wczoraj na śpiewanku spaliłam 970 kalorii. heh. Ale położyłam się spać dopiero o 7....
jak Wam idą pączkowe stresy? Ja zaraz idę sobie kupić jednego.
Nie ma rzeczy niemożliwych. Mamy tylko to, co mówimy, że będziemy mieć.
Dzień dobry
Ja na razie nie mam sie czym opychac wczoraj byl kebeb wieczorem i dzis kara jest nio ale moze 1 zjem a jak dietka idzie ci kaleidoscope?hmmmm to niezle pospiewalas wczoraj kochana
heh.... 8 godzin śpiewania. Podejrzewam że liczyli 122 kalorie za zwykłe amatorskie śpiewanie bez użycia przepony, więc pewnie więcej. ale ja liczylam tylko 122....
mam juz swoje 71 kilo. Mimo, że o 21 jadłam orzeszki solone.... I 2 czekoladki z bombonierki w dzień.... A przedwczoraj ciastko tortowe na alkoholu.
Nie ma rzeczy niemożliwych. Mamy tylko to, co mówimy, że będziemy mieć.
Właśnie wcięłam pączusia.
Obmyłam z lukru (nie lubię tego lepiącego paskudztwa) i podgrzałam w mikrofali - haha, a w ogóle to okazało się ze dietetyczny jest, bo marmolady w środku nie miał
Nie ma rzeczy niemożliwych. Mamy tylko to, co mówimy, że będziemy mieć.
Ehhh, ja sie nie dalam paczusiowi.
Ale kaleidoscope, gratuluje poworotu do 71. Trzymaj sie tej wagi,nie szarzuj ze slodkosciami, bombonierkami itp. Ladnie zeszlas, wiec trzymaj wage!!!
gratuluje powrotu do wagi!!!
heheh widze kaleidoscope ze ty masz takie samo szczescie z marmolada z paczku jak ja z nadzieniem w paszteciku . poszlam z tesciowa na paszteciki kiedys nio i nie chcac szalec zamowilam 1 heheh tez byl w wersji light w srodku pusciutki hehe
nio wiec paczus zaliczony.a co mi tam. w sumie uwzgledniajac tlusty czwartek wyszlo mi dzis mniej kcal niz zwykle bo ok 1250. takze licze na to ze waga jutro w koncu ruszy w dol!!! aaa wlasnie sluchajcie kochane. bo wiadomo ze poczki sa rozne. moj tata kupil jakies takie bardzo lekkie i nadmuchane jak go scisnelam gryzac to prawie go nie bylo. w tesco takie sprzedaja-ja nazywam je oszukanymi . ile one moga miec kcal bo na moje oko to taka mniejsza wersja paczka.heheh ale ja wam wymyslam cio :P
wlasnie ja slyszalam/czytalam , ze paczek to 250kcal, a i nawet, ze 500!!! Wiec teraz zwariowalam
ale tłusty czwartek jest tylko raz w roku więc jeden pącxuś nie zaszkodzi
A słyszałam takie powiedzonko że kto nie zje pączka w tłusty czwartek nie będzie miał szczęścia.
hejka!
Hmm... z drugiej strony - gdyby wierzyć we wszystkie takie przesądy - człowiek by zwariował
Nie ma rzeczy niemożliwych. Mamy tylko to, co mówimy, że będziemy mieć.
Zakładki