kaleidoscope jak tam??
kaleidoscope jak tam??
nie no zaniemowilam brawo extra fotki !!!! super wygladasz i powiem ci ze te twoje "przemiany" dodaja mi energii i wiary i "chudsza kaske" kochana gratulacje :*
a jak tam u ciebie?jak udal sie wystep??mni etu troszke nie bylo-wyjazd do tesciow itp. ale nadrobie zaleglosci
Występ fajny, kasiorka fajna, klimacik fajny, wszystko fajnie.... tylko czemu waga nie chce spadać? (moze to przez wizyte u babci - ciut podskoczylo, wiec juz zrzucam - ale chcę ruszyc sie poza 70,2)
Gru - co do rozbierania śpiewającego to powiedziałam, ze spoko, ale niech mi dadzą tak ze 2 miesiące na przygotowanie :P hehe
Te laski fajnie tańczyły. Ja też chcę tak umieć! Ciekawe czy dają korepetycje?
Tozia - dzięki!
A co u Was Kobity?
Nie ma rzeczy niemożliwych. Mamy tylko to, co mówimy, że będziemy mieć.
Hej fajnie, ze udal Ci sie wystep i jestes zadowoona, a waga Kochana i tak Ci poleciala w trybie express, wiec nie narzekaj
Jakbym miala jutro -9 to juz by mi nieduzo brakowalo do Ciebie No to milego wieczoru, papa
kaleidoscope hej!!!
ciesze się ze występ Ci się udal...
mam do Ciebie pytanko...
czy uważasz ze jeśli ktoś wstydzi się publicznie śpiewac, to już zawsze tak bedzie miał?/
i jak to można zwalczyć??
Trzeba się przełamać. Uświadomić sobie PO CO się śpiewa. Wtedy zawsze jest łatwiej. Jak wyznaczy się sobie cel....
Trema jest do zwalczenia.
Nie ma rzeczy niemożliwych. Mamy tylko to, co mówimy, że będziemy mieć.
No, ja wtachałam do domku rowerek i będę jeździć i spalać kalorie.
Nie ma rzeczy niemożliwych. Mamy tylko to, co mówimy, że będziemy mieć.
kaleidoscope hihi Juz mniej mi brakuje do Ciebie Ty samochodziku rajdowy.
mam -9,2
Dzisiaj waga wynosi: 75,8 TRALALALALA
Pozdrawiam
Gru Gratulaski! U mnie okazało się że stoi dziwnie, bo nadeszły "te" dni Czuję się jak sflaczała oponka. Ale cieszę się, bo wiem, że kiedy ta woda zejdzie, to będę lżejsza
Nie ma rzeczy niemożliwych. Mamy tylko to, co mówimy, że będziemy mieć.
Ojjj, to @ Cie teraz zastopowala, ale pewnie znow pojdziesz jak burza jak sie skonczy.
Brakuje mi do Ciebie 1kg, ale dzis musze Ci sie przyznac, ze mam strasznego GŁODA>chodzi za mna non stop, juz 5 min po 2 sniadanku mialam ochote znow na cos niedobrze
Mam nadzieje, ze nie dac, ale z tym u mnie roznie bywa
Co dobrego planujesz na obiadek? (widzisz jak GŁÓD za mna chodzi...)
Zakładki