Wątek: Historia jednej.....mnie

Hej ja mam w biodrach 109cm ale taka już moja odziedziczona natura...

Hmm... moja mama mówi że lepiej jest mieć szersze niż węższe biodra (ale to juz chyba chodzi o rozstaw kosci?) bo może jest łatwiej z dziećmi... Może coś w tym jest...
W każdym razie napewno trudniej ze spodniami

Piekny zimowy poranek...7 stopni, leje deszcz... aż sie zdenerwowałam.
Obudziłam sie strasznie głodna, wcięłam 3 kromeczki BIAŁEGO chleba z DŻEMEM jagodowym. O! I do tego żeby juz nie było tak tragicznie herbatka pu-erh. Jak zwykle dwie filiżanki.
Nie wiem czemu ale w niedziele nigdy nie umiem zrobić nic, żeby jakkolwiek zjeść mniej. Tylko może przy obiedzie, bo jak zawsze jak młodsza byłam to jadłam jakieś nawet 6 klusek, to teraz maksymalnie dwie. za to 3/4 talerza sałatki

Dzisiaj znowu oglądałam ten fajny program na dwójce "jestes tym co jesz" Strasznie go lubie. I dziwie sie jak człowiek może TYLE zjeść w ciągu tygodnia, i jak wogole moze jesc takie swinstwa, albo zostawiac taki chlew w aucie jak dzisiaj facet o ktorym byl program... Ciekawe czy jak ja bym sobie zrobiła taki spis tygodniowy co zjadłam to odechciałoby mi sie jesc? Ja bym bardzo chetnie jadła to wszystko co później na tym stole leży, roślinki itd. Ale gdyby 1. ktoś by mi za to płacił (no bo zdrowa zywnosc to o wiele drozsza jest ;() 2. ktoś by mi to robił... Bo ja leń jestem a gotowac to już wogole sie boje że coś zrobie nie tak.
Ta...to dobry pomysł - zrobie sobie tygodniowa liste całego mojego jedzenia i w przyszła niedziele ja przedstawie, moż eja sie nie przeraże, albo i tak, ale wy na pewno :]

Hej! Dzięki, że mnie odwiedziłaś Też będę do Ciebie wpadać

Też uważam, że lepiej jest mieć szersze biodra, bo to takie kobiece, (ale oczwiście nie za szczerokie ). W ogóle uważam, że kobieta powinna miec krągłości A nie jakiś wieszak :P

Co do pogody... U mnie to samo

Pozdrawiam

Kurcze właśnie sobie przypomniałam o takiej jednej mojej krótkiej bluzeczce co mi sie tak bardzo podobała kiedyś....a teraz lezy gdzieś głęboko...
Oj żebym w wakacje w nią wlazła! :] W ogóle postanowiłam że nie kupie już ani pół ciucha dopóki obecne ulubione spodnie nie zjada mi z tyłka (oczywiscie bez paska) Najwyżej bede w starych szmatach chodzic przez 10 lat
A teraz ide sie pouczyć...

Hejka :*
Wpadlam do Ciebie z wizytka
Hmmm o ktorej leci ten programik na dwojce i czy tylko jest w niedziele ? Musze obejrzec nastepnym razem bo uwielbiam takie programy. Kiedys na dwojce rowniez w niedziele lecialy ,,Rodzina grubasow" czy cos takiego. Tez fajny program. 3 rodziny walczyly z otyloscia w tym samym czasie, a ta ktora zrzuci razem najwiecej kilo wygrala wczasy rodzinne. Na prawde fajnie bylo patrzec jak ludzie ktorzy przez cale swoje zycie wcinali fast-foody i slodycze nagle zmieniali swoj caly tryb zycia. Zaczynali cwiczyc i jesc zdrowe rzeczy

A co do biustu- kochaniutka nie martw sie , natura rowniez nie obdarzyla mnie bujnym biustem.... Mam duzo pod biustem (kolo 78cm) ale za to w samym biuscie o niewiele wiecej. U mnie w rodzinie nikt nigdy nie mial w miare duzego biustu. Obydwie moje babcie i moja matka maja strasznie male piersi. Rozmiar A i w dodatku nie w ksztalcie pelnym i okraglym . Mnie osobiscie podrosly troche piersi jak bralam hormony, Teraz przestalam ale obawiam sie ze jak schudne bede,..... calkiem PLASKA...
Buziolki :***

Poł godizny temu miałam sie isc uczyc i chyba nie poszłam...? Zaraz ide.
Ten o rodzinach tez oglądałam.
A 'jestes tym co jesz' leci zazwyczaj w niedziele zawsze jak jem sniadanie po przyjsciu z koscioła czyli dzisiaj np o 8.35 był, ale bywa i tak, że leci o 10.00. Różnie, zawsze szukam w programie. No i dzięki temu troche sie też ucze co powinanm jesc a czego nie Chyba sobie kupie książke tej babki, ale ona kosztuje około 40zl, wiec musiałabym z czegoś zrezygnować bo mnie chwilowo nie stac

Ania, pocieszenie Tylko troche dziwnie bo znowu w mojej rodzinie wszyscy oprócz babci ze strony mamy mają biust dosć duży no i ja chyba mam go po tej właśnie babci niestety... :] (chyba że po dziadku? )

cholera znowu przegapilam
;/
z tymi biodrami to no kobieta ma byc kobieca :] Faceci to lubia.... Ale moj biust c a nawet ostatnio d wcale mnie nie zadowala Ja to bym chciala takie kragle jedrne b.... Moze jak schudne ... ?? ;/

Nie przejmuj sie biustem!ja mam tez nie zaduzy i przestalam sie przejmowac,utylam strasznie,a nadal mam miseczke B.a u mnie w rodzinie to raczej rozmiary D.moja mama powiedziala mi,ze miala taki sam biust jak ja do ciazy ze mna, potej jej urosl i juz zostal.

I co jak tam Ci dzionek mija ? Uczysz sie cosik ?
Ja zrobilam sobie mala przerwe w zakuwaniu wosu
A co do biustu to powiem szczerze ze wciaz mam rozmiar A. No coz taka stworzyla mnie natura :P Na szczescie sa jeszcze staniki typu push-up i mozna latwo zakamuflowac swoje malutenkie piersi:P

A Ty jaki masz rozmiar ?

Lepiej nie pytać jaki mam bo wole o tym głośno nie mówić (75a:/)
Ja ciągle ślęcze przy wypracowaniu z woku o katedrach gotyckich... to jest męka dla osoby o moich zainteresowaniach
Oby do wieczora...

A na obiad znów zgrzeszyłam...
1. talerzyk rosołku (ale jest tak żadko że nie mogłam go nie zjeść)
2. 2 kluseczki
3. kawałek piersi kurczaka
4. po połowie talerza znow walała sie surówka z kiszonej kapusty ;]
W niedziele poprostu niepotrafie zjeść mniej przy wspólnym obiedzie...
Jak skoncze wypracowanie to pójde zrobić herbatki czerwonej znowu z mama po dwie filiżanki wypijemy i potem znowu nauka, angol. Ah jo... jak z angola wypracowanie skończe to biore podrecznik siadam na rowerek i jade z nauka do wieczorka

A jutro mnie czeka znowu odczulanie ;( Wiec rano na śniadanie....eeee :/ jogurtu nie kupiłam :/ no nic, to na sniadanie herbatka tylko, a do szkoły znowu grahamek pewnie dwie kromeczki i jabłko, żeby do 18 wytrzymać. Później juz mi sie chyba nie bedzie chciało nic jeść, i o 21 już włóżku leżec bede...
No, to ja już ide i bede pewnie albo jutro wieczorem albo dzisiaj wieczorem, albo we wtorek....popołudniu.
No to narazie :]