Wątek: Historia jednej.....mnie

co u Ciebie?

Jak tam mija piątek??

mamy nadzieje ze dzien mija dobrze;D

Mija dobrze,a dziekuje

Lol, dzisiaj na wfie robilysmy 3 probe tego testu na pol minuty, tzn brzuszki. No i zrobilam...28. kiepsko. Ale i tak wynik jeden z najlepszych bo najlepiej bylo 30, ale to moja kuzynka ktora jest taka malutka to nie miala takiego łuku do pokonania

Ja sie powoli przygotowuje do wyjazdu... Jak zwykle nie umiem sie zebrac ze wszystkim i wogole beznadzieja, pewnie polowy rzeczy zapomne... :/

Aparartu miec nie bede bo kurna nie mam :[ Mieli kupic a nie kupili i w ten oto sposob nie mam ani pol zdjecia. 'powiesz komus zeby ci zrobil' a ja pier** jak ktos ma mi zdjecia robic, ja chce sobie robic zdjecia czegos a nie siebie i takie jak chce a nie na łąche innych :[
Bo nawet w telefonie nie mam, a brat sie nie zamieni moge sie zalozyc.


A teraz ide zjesc cos i robic liste rzeczy ktore musze zabrac...no wkoncu w poniedzialek jedziem wiec trzeba sie zebrac zeby ewentualnie jescze jutro cos kupic...

witam;*

a mi cos umkło? gdzie wyjezdzasz?
ja tez tak mam ze przed pakwoaniem mam w glowie wszystkie rzeczy ktore powinnam wziasc
a jak przychodzi co do czego to polowy rzeczy nie zabieram;p

Do Białki z nadzieją że śnieg bedzie, bo jesze jest...
W poniedzialek do soboty, z klasą

3mam za ciebie kciuki i zycze powodzenia !

na pewno bedzie sniweg;D

milego wyjazdu:*

Dzieki

Kurcze, doszlam do wniosku ze kurtka ktora mam nie nadaje sie na anrty bo ciutek za dluga jest... Wiec wyciagnelam z szafy taka sprzed 2-3 lat bodajze, ktorej poprostu niecierpialam bo taka strasznie wielka byla. Ubralam ją, i poczułam sie jak 10latka w kurtce mamy. Weszlabym do niej dwa razy... ale przynajmniej jest krotsza, i nie bede miala wyrzutow jak zachacze gdzies i rozerwe jak to moj brat zrobil ze spodniami

Z rowerkiem trzymam się dziennie przynajmniej te pol godziny. Jescze nie opuscilam ani minutki Jeszcze dzisiaj i jutro, i kolejny raz dopiero w niedziele za tydzien jesli bede w stanie, lub w poniedzialek rano.

Wczoraj bylam z mamą w pasmanterii bo getrów szukałysmy I bylysmy w takiej co juz daaawno nie bylysmy, i ta ekspeientka tak do mojej mamy 'ta córa to pani tak strasznie zeszczuplała ostatnio...' Ej ja nie wiem co oni widzą ja nic szczegolnego nie widze....

Nie zapakuje sie. Poprostu sie nie zapakuje. Musimy sie jakos w 5 podzielic rzeczami w pokoju bo nie bedzie szlo. Chcialam głosniki wziac jesli ktos wezmie cos co bedzie gralo, cokolwiek Dobrze ze suszarke bierze kumpela... Zamiast czajnika to chyba grzalke tylko..A fajnie ze przynajmniej chyba jako jedna z 2 osob w klasie nie bede miala zadnych słodyczy ;D Szczescie chcialo ze z ta druga osoba w pokoju jestem wiec bedziemy sie razem trzymac bo sie dowiedzialamz e ona tez dietkuje. Do czego ja sie zapakuje z tym wszystkim matko matko matko...

Jescze wpadne moze jutro rano bo w poniedzialek to juz napewno nie da rady :] Jak sie w czasie pozbieram to bedzie dobrze, zeby wyjechac koło 7.30 to chyba przed 6 wstane

no jak inny zauwazyli ze schudlas to na pewno schudlas