i awikosZamieszczone przez bike
miłego dnia Martusia
od Usiakos teżZamieszczone przez awi
Niech z okazji Wielkiej Nocy
Radość, Pokój w życie wkroczy
Szczęścia, zdrowia i dostatku-
W inwestycjach żadnych spadków!
Alleluja!
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
A gdzie kolejny odcinek Huanity i Carlosa..???
Martusia co u Ciebie? gorąco Cię pozdrawiam odezwij sie..
Część Robaczki !
Dzisiaj już przybywam ze świetnym humorem ... A no bo znowu miałam problemy zdrowotne... naprawdę aż wstyd o tym mowić , bo ciągle mi cos jest... ehhh no nie ważne....
W zeszłym tygodniu dokładsnie w piątek miałam operacje... wycieli mi jakiegoś tam guza, dużego chyba... i jestem szczęśliwa bo dzisiaj sie dowiedzialam że mimo, że to nowotwór to neizlośliwy, narazie nie wykryli tgo dziadostwa nigdzie indziej więc jestem baaardzo szczesliwa... wczoraj jeszcze nie mialam sily sie ruszyc z iejsca dzisiaj juz fruwam . Jeszcze tylko w przyszlym tygodniu mam isc na jeden dzien do kliniki na badania, zeby sie upeewnic czy nei ma przerzutow, alen ie wierze juz w to ze cos jest, czuje sie wspaniale ...
Mam też smutną wiadomość, wczoraj zdechł mój jamnik Benjamin... ze starości już, bylo bardzo smutno, ale ostatnie tygodnie juz tak się męczył, że naprawdę dla neigo to już była ulga i pewnie gdyby sie to stalo nagle to bym ryczala pare dni teraz wiem ze po prostu tak musialo byc...
Odcinek telenoweli będzie kiedy indziej dzisiaj tylko streszczenie... Huanita odeszla od Carlosa i tego się trzyma... chyba się tego juz nie poskleja chociaz mam nadzieję, że pozostaną w dobrych stosunkach. Huanita umówila sie z Edmundem na kawie..oj Edmundo jest booski, taki fajniutki, słodziutki, ale też pozostanie tylko kolegą, bo Huanita przede wszystkim musi zrobić porządek z sobą...
I to tyle... mykam laseczki bo kurde nie powinnam jeszcze wstawac na tak długo, tak wogole to klęczę przed monitorem bo siedzieć nie mogę ... wzbogacilam sie o kolejny szew na ciele tym razem na 12cm... ale jest szansa ze nie bedzie bardzo widoczny... zreszta najwazniejsze, że zniklo zagrożenie . Kocham Was serduszka moja . Aha i nie jestem taka chuda jak ta laska na fotce ... chociaz ostatnio fakt troche schudlam rzez to wszystko, nooo to teraz najmniej wazne .
Wpadnę jeszcze przed świętami, buziaczki!!!!!!!!!
Słońce nie mialam pojęcia, co przeżywałaś.
Uffff... na szczescie wyniki są pomyśne!
Trzymaj sie nasza słodka Huanito!
Dzwon wesoło się rozlega
Pieśń potężna Świat obiega
Oby serce też zostało
napełnione dzisiaj chwałą
i tętniacym życiem wiosny
w Zmartwychwstania dzień radosny
Martunia, jestem z Tobą :P :P
I ja nie wiedziała, co przechodziłaś najważniejsze jednak, że wszystko jest dobrze ze zdrówkiem, uważaj na siebie nasza Huanito
Całuję mocno mocno :P :P :P
Niechaj Święta Wielkiej Nocy
będą pełne boskiej mocy,
żeby zdrówko dopisało
i jajeczko smakowało!
Martus zdrowych, radosnych i rodzinnych świąt życzę
Tak mi przykro ze masz takie zdrowotne problemy... Martusia trzymaj sie.. buziaczki Słoneczko..
Jaj przepięknie malowanych,
Świąt wesołych, roześmianych.
W poniedziałek kubeł wody.
Szczęścia, zdrowia oraz zgody.
WESOŁEGO ALLELUJA!
Zakładki