Ja kocham konie, ale niestety dośc dawno nie jeździłam... Chociaż szansa jest, bo znajomi mają pensjonat dla koni (znajoma jest trenerką i mają też swoje dwa koniki). Tylko daleko mieszkają i nie ma za bardzo możliwości, żeby ich częściej odwiedzać, ale w wakacje napewno.
A twoje ćwiczenie znam z czasów kiedy chodzilam z mamą na callanetics.
Zakładki