Dodaję jeszcze godzinke ćwiczeń do dzisiejszego dnia :lol:
Wersja do druku
Dodaję jeszcze godzinke ćwiczeń do dzisiejszego dnia :lol:
no ślicznie Kochana ;-)
i nie daj się tej Twojej małpeczce :-P ze mnie się też w domu śmieją że wszystko waże i licze ale co poradzisz ;-) ^^
buź ;-*
słodkich snów :D
Udanego dnia Kochana ;-* :D
Hej Macy, co tam u Ciebie? Pozdrawiam i zycze milego wtorku :D
miłego dzionka życze :*
Macy, też dawno u ciebie nie bylam ( :oops: ) ale widzę, że świetnie sobie radzisz :) oby tak dalej :* Życzę udanego dnia :)
Macy wspomniałas,ze 23lata mieszkałas z casanova-twoj brat czy ojciec?Moj brat jest totalnie nieczuły na wdzieki kobiece-pociaga go tylko komputer i jedzenie a ma juz 19lat-bedzie miał własciwie w lutym 23 :) .Chociaz mnie tez pozno wzieło,jak miałam 20lat dopiero takie pierwsze miłosci.
Ale ten twój misiak cie kusi,tu ciasto tam orzeszki.Z jednej strony trudniej ci pewno z drugiej to fajnie,bo zaczy,ze w pełni cie akceptuje i dla niego jestes idealna.
Kurcze no a mnie nigdy nie pytaja o dowód w sklepiehm,moze dlatego,ze ja nigdy alkoholu nie kupuje,abstynentka :wink: ale ostatnio mam ciągoty straszne na malibu.HM,jak dostane w koncu normalną pracę to sobie kupie w gestii uczczenia-na razie jestem na stazu w Pomorskim Urzedzie Wojewodzkim a skonczyłam administracje(*bo pytałas :wink: )
Ale wczoraj późnym wieczorem byłam głodna :roll: Dostałam właśnie plan- wtorki(1 wykład) i piątki :arrow: wolne mam :D W czwartek mam jedynie dluzej bo od 8 do 15:30 siedze na specjalizacji, chyba umre, tyle godzin w jednym miejscu :!: No a w poniedziałki i srody się też nie zmęcze. Chyba poszukam sobie jakieś pracy, bo nie będę miała co robić z czasem :roll:
Jestem już po śniadanku :arrow: bułka ciemna(65g) z serkiem i szynką :wink:
Sava to mój brat, zmienia dziewczyny jak rękawiczki, jak to się mówi, wykorzysta i rzuca :!: A ma 26 lat.
A swojego misiaka poznałam gdy byłam bardzo szczupła(48kg) :roll: A teraz gdy mu wspominam, że jestem gruba, to moje kochanie mi mówi, że mu się podobam o wiele bardziej niż wtedy, ma się do czego przytulić, i że wkońcu jakieś kształty mam :roll: No i tak mi słodził, a ja się roztyłam :!:
Macy ja mojego męża też poznałam jak ważyłam 48 kg.
I on lubi takie bardziej okrągłe.
A teraz jak wyglądam to mówi że super ale mogłabym jeszcze przytyc.
Taa, już się rozpędziałam i próbóję schudnąć :lol: .
Pozdrawiam i miłego dnia życzę
Ahh ci faceci. A wiecie co wam powiem :?: Gdy ważyłam ok 52kg to ciągle wmawiałam sobie, że jestem gruba :!: A teraz ważąc prawie 60kg, staję przed lustrem i myślę sobie, że nie jestem aż taka gruba :wink:
Wogóle to brzuszek mi się zmniejszył i lepiej się czuję, bo jak człowiek wiecznie objedzony i żyje po to by jeść to nic mu się nie chce :!:
A mi to się nie chce uczyć :wink: Ale muszę wkońcu zacząć :wink: