no to super i dietkowac będzie Ci łatwiej :)
Wersja do druku
no to super i dietkowac będzie Ci łatwiej :)
witma;*
no to gratulujemy pracy:D oby ci sie miło pracowało:D
buziaczek na mily i udany piatek;*
SUPER - GRATULUJĘ PRACY!!!!
Pozdrawiam
Dzisiaj 3 dzień mojej diety :roll: Jak ten czas leci. Mam wolne, a zerwałam się z łóżka o 8 :!: Zjadłam śniadanko :arrow: serek wiejski, 2x wasa 3 zborza, pomidorek, zielona herbatka. Dzisiaj w planach mam nadrobienie zaległości w prasie, wysprzątanie mieszkanka i jakieś zakupy, Misio dzisiaj wraca bo ma w weekend szkołe,a w lodówce wieje chłodem :wink: Miłego dzionka, buziaki
A takie coś bym zjadła:
http://img81.imageshack.us/img81/1243/181112jvdd9.jpg
Macy - u mnie też 3 dzień diety :wink:
gratuluje 3go dzionka dietki napewno bedzie udany :)
miłego dzionka życze :*
Macy,widze ze dobrze sobie radzisz .Gratuluje pracy-jak ma sie zajęcie dieta schodzi na drugi plan i jest latwiej,tylko ja wtedy znowu nie mam kiedy cwiczyc :? .Tez ostatnio zakuwam,skonczylam studia a nieustannie sie czegos ucze bo na te konkursy startuje,a nuz widelec za ktoryms podejsciem sie uda :wink: .
A takie cos jak na obrazku tez bym zjadla ale polane sosem z gestego kremowego jogurtu,odrobina slodzika i aromatu waniliowego :) .Milego dzionka zycze.
Nastąpiła chwila prawdy i postanowiłam się dokładnie zmierzyć:
:arrow: wzrost: 167cm
:arrow: waga: 60,2kg
:arrow: łydka: 34cm
:arrow: nadgarstek: 15cm
:arrow: ramię: 26cm
:arrow: udo: 53cm
:arrow: pod biustem: 77cm
:arrow: biust: 93cm
:arrow: pas: 73cm
:arrow: biodra 88cm
I to by było na tyle :oops: mam nadzieje, że następne mierzenie da lepsze wyniki. A teraz muszę się zabrać za cwiczenia bo jest tragicznie :!:
będzie lepiej :) ja postanowiłam się dokładnie wymierzyć 1 marca :)
Jakże ja bym chciała, żeby moje następne mierzenie pokazało takie wyniki... Ale do tego mi jeszcze daleko, więc chyba na razie się nie zmierzę :P
I oczywiście gratuluję pacy! Fajnie, ze masz jakieś dni wolne, bo ja na razie to kompletnie nic. Co najwyżej co drugi piątek tylko jedne ćwiczenia razno, ale jednak jechac trzeba. Może w przyszłym roku doczekam się dnia wolnego?
Powodzenia z tyą straszną nauką!