Powracam..

hej :) super,że masz dobry humorek :!:
ojjj ja tez mam kupe nauki, zaraz się za to zabiore, ale najpierw musze posprzątać w pokoju...
a sniadanko twoje brzmi smacznie
Zycze miłego dnia... :wink:

Hej!

Cieszę się że humorek lepszy!
Trzymaj się!
Moim zdaniem diete zacznij od dziś a nie od jutra!
Jest post i to najlepszy powód do diety!

Pozdrawiam

śniadanko dietetycznie smakowite :) ciesze się ze humorek lepszy :) wizyta u fryzjera napewno jeszcze go poprawi :) miłego dzionka życze i przesyłam gorące buziaki :*

Sunny nie lubie chodzić do fryzjera :roll: Może w piątek się wyniore, narazie mi długie włosy na rękę, bo mam kręcone. A pod czapką jak mam rozpuszczone to mi sie troszke prostują. Więc jak spinam w kucyk to jest oki:)Ale to nie zmienia faktu, że trzeba podciąc te kudły.
Jestem w trakcie konsumowania 2 śniadanka :arrow: 250ml kefiru 0%truskawkowego, średnie jabłko.
Poskakałam 10 min na skakance, plus 45 min tanca brzucha(więcej nie dałam rady :lol: ), jutro chyba nie wstane.

ruchu pogratulować muszę :) ślicznie :!::) mi sie skręcają i zapuszczam je :D żeby mieć takie piękne romantic natural fale :) narazie też unikam fryzjera :)

smacznego :*

A ja te wlosy dlugo molestowalam,ze maja byc dlugie i do pasa.Moja przyjaciolka mowila-wez je obetnij bo wygladasz jak Mona Lisa choc moj chlopak lubi dlugie.W koncu nie wytrzymalam,w pewnym momencie w pracy mialam taki spokoj i ostre nozyczki wiec patrze na tego swojego warkocza i bach ciachnelam z 8cm i co??Od razu mi ulzylo i nawet lepiej wygladam,sa troche zdrowsze :D ,jeszcze tylko farbne sie w ten weekend na czerwony kasztan.

witam;*

tez bym chciala miec krecone wlosy"D

widze ze pieknie cwiczylas:D

Ja jak byłam mała to miałam zawsze dwa warkocze za pupe :lol: Ale jakoś w 3 klasie podstawówki je obiciełam, a w 5 klasie mi się zaczeły kręcić. Mam mniej więcej takie włoski jak Kinka z M jak Miłość, tylko ciemny blond. Ale ostatnio mam ochote na pasemka lub jak to woli na "refleksy"według ostatniej mody :wink: Tylko niewiem jak wysiedze tyle u fryzjera :!: :lol:
Angielski mi odwołali, przełożyli na piątek :twisted: jakbym nie miała innych zajęc w piatek na wieczór :?
Muszę iśc na jakieś zakupy do biedronki, zasmakowały mi tam jogurty do picia:)
na obiad zjadłam :arrow: duży talerz zupy pieczarkowej
podwieczorek :arrow: pomarańcza, wafel ryżowy, 2 ptasie mleczka(ale celowo, bo wole codziennie troche niż poźniej się rzucić, stopniowo będę elminować :wink: )

A kto mi rzuci pomysłem na kolacje?do 250kcal?bo ja nie mam pojecia co zjeść :roll:

hmm janiejadam kolacji :D coś nie tłustego budyń :D kanapki sałatka jakaś ;)

A ja mam takie obrzydliwe włosy, ni to kręcone ni proste :roll: :( i ochydny myszowaty kolor, dlatego farbuje i kręce żeby jakoś wyglądać 8) na kolacyjke to ja zazwyczaj jem płatki alebo serek wiejski ale jest duzo pomyslów :D