Zagladam na forum juz ponad pół roku.. We wrześniu, październiku bardzo mi pomogłyscie .Schudlam z 63 do 57....a teraz po swietach i sylwestrze ( + 3 tyg pobyt u rodzicow) wszystko powrocilo.Jestem zalamana.
Dletego tez musze zalożyc pamiętnik i pisać wszystko co zjadam. Cieżko mi bardzo. Jestem jakaś osłabiona.
Start diety dzis- 1000kcal + rower stacjonarny