-
Na pewno ci się uda głowa do góry a będzie dobrze:]
Masz mobilizację i tego się trzymaj - ja robię odwrotnie - nie mam chłopaka więc chcę schudnąć - działa
-
Jasne Cytryko, moge wpisywac co jem tylko nie wiem czy bardzo Ci to pomoze bo ja narazie jem bardzo roznie np. w tygodniu w ktorym sie zaczelam odchudzac bylam przed okresem i bylam baaaardzo glodna aler staralam sie jesc kolo 1200 kcal a teraz juz po okresie i jem roznie - nieraz nawet do 1400, a nieraz tylko 1000 i w ogole nie chce mi sie jesc.
A wiesz co? Nawet policze co dzis zjadlam ;D
sniadanie - owsianka 215 kcal
II sniadanie - jogurt activia 115 kcal + duzy banan 150 kcal + herbata z mlekiem i cukrem 45 kcal
lunch - kanapka (podwojna) z ciemnego chleba z pasta z tunczyka 380 kcal, srednie jablko 70 kcal, herbata z mlekiem i lyzka cukru 45 kcal
podwieczorek pomarancza 80 kcal + actimel 90 kcal
i na kolacje mam zupke warzywna ale nie mam pojecia ile za nia policzc, ma 1 ziemniaczka , brokuly, groszek, kalafrior, nie zabielana, moze miec GORA 200 kcal
wiec bedzie to w granicach 1400 kcal, tak jak podejrzewalam
Na pewno za jakis czas przejde na 1200 kcal, a potem na 100 kcal. Mam zaprzyjazniona pania dietetyk u ktorej kiedys sie leczylam. W tej chwili mamy jedynie kontakt mailowy, poniewaz nie ma mnie w Polsce . Ona zawsze mi powtarzala zeby zaczac od najwiekszej dawki typu 1500 kcal, nawet 1800 kcal a potem stopniowo zmniejszac, bo jesli masz zamiar odchudzac sie nie miesiac a pare miesiecy i zaczynasz od diety 1000 kcal organizm szybko sie przyzwyczaja do takie dawki kalorii, traktuje ja jako normalna i nasza waga stoi w miejscu a jak stopniowo ograniczasz to co jesz to jest wieksze prawdopodobienstwo ze caly czas bedziesz chudnac. Pozdrawiam
-
Ja myślę że to jest wystarczająca ilość kcal.
Nie ma co przesadzać - głodówki nic nie dadzą a przyniosą jedynie znienawidzony efekt jojo...
Pozdrawiam cię i życzę sukcesów
-
hej iskiereczko, tak masz racje ja tez uwazam , ze glodowki nie sa dobre, 1400 kcal-1500 kcal + ruch to droga do sukcesu hehe potem jasne, ze mozna zaczac jesc 1000-1100 kcal przez jakis miesiac, dwa ale np. dla mnie 1000 kcal to za mialo, czuje sie slaba i ciagle glodna. A co do tego chlopaka to wiesz ja jak poznala mojego obecnego chlopaka to dla niego tak sie odchudzalam, zeby zwrocil na mnie uwage i przyznam sie, ze byla to swietna motywacja do dzis jestesmy razem juz ponad pol roku i choc on nie zmusza mnie do odchudzania to sam powiedzial ze wolal mnie jak bylam ciut szczuplejsza (wiesz 6, 7 kg) bo i widzial ze ja sie wtedy lepiej czulam wiec teraz sie znow odchudzam i chce dojsc do 60 Gratuluje zgubionych kilogramow , zycze powodzenia w gubieniu nastepnych i pozdrawiam goraco z UK :*
-
hej dziewczyny
Nadrobilam ten pamietniczek i bardzo tu milo , ze az postanowialam sie dolaczyc
Eh marzenie, zeby moje kochanie chcialo mnie motywowac, a on w nocy slyszac ze costam mi burknie w brzuchu mowi , ze zaraz mi kanapki zrobi i dopytuje sie kiedy skoncze z tymi bezsensownymi dietami biedny zniesc nie morze ze nie jem z nim jak dawniej "normalnych" obiadkow itp. eh... bywa ...
Moja glowna motywacja jest jednak zblizajace sie wesele.. to juz za jakis miesiac ponad... i wesele nie byle kogo tylko moje wlasne co prawda w sukni wygladam i tak calkiem ladnie... tzn myslalam ze bedzie buzo gorzej ale mam taki modelik co ladnie mi sadelko sciska i ukrywa conieco... aaa ja w sumie odchudzam sie dla siebie samej, dla samopoczucia lepszego... i nie chce dietki skonczyc tuz po slubie juz mysle o lecie i za malych spodniach ktore leza w szafie z nadzija na lepsze czasy... a one nadejda! dla nas wszytkich !!
pozdrawiam
mamimi
-
Witamy Cie serdecznie mamimi ! Dzieki, ze do mnie wpadlas napisz cos wiecej o sobie wzrost, waga itepe mmm slub no tak ! musisz pieknie wygladac , absolutnie sie z tym zgadzam! I popieram walke z kilogramami - nie damy sie naszemu tluszczowi hehe
Dziewczyny , sukces
Dzisiaj weszlam na wage po tygodniu i pokazala... 1,5 kg mniej! Az chce sie odchudzac normalnie wiem, ze w poczatkowych tygodniach chudnie sie wiecej, bo organizm traci wode ale co tam , i tak sie ciesze niezmiernie do zakonczenia pierwszego etapu czyli przekroczenia tej magicznej 7-ki zostalo 5,5 kg . moze uda mi sie do konca lutego ) trzymajcie kciuki
-
Wpadam w odwiedzinki i co widze? -1,5 kg mniej nieżle, moje gratulacje, to na pewno bardzo motywuje do dalszej walki trzymam w kciukasy
Facieci to sami nie wiedzą co chcą, jak się odchudzamy to mówią po co sie tak mordujecie, głodujecie itp, przeciez dobrze wyglądacie, ale jak nam sie uda schudnąć co nieco, to wtedy komplementy sypią ze hoho, przynajmniej tak jest z moim mężem
Mamimi tak własne wesele to chyba najwieksza motywacja jaka moze być do odchudzania tylko nie zaprzepaść tego, bo ja z moim mężem tak sobie dogadzalismy po ślubie że 10 kilosów do przodu poszło, bo nam sie zachciewało jedzonka nocngo, śniadań w łóżku itp.
-
wiecej o mnie tu : http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=941087#941087
a w srocie mam 20 lat rocznikowo niby 21 wzrostu tyle co Ty czyli164cm.. a waga ciezko powiedziec ale czuje ze cos 7... po ubraniach, to bardziej niz pewne;/ aleco tam uda sie no i daze do 55... ale spieszyc mi sie nie spieszy mam czas oby schudnac na trwale to bedzie sukces
-
Cytrynko my wlasnie tak sobie juz teraz przed slubem dogadzamy, mieszkamy oboje na stanji.. no i lody noca czy pizza na szybkiego.. eh zrobila swoje , wiec wiem czego mam nie robic
-
A u mnie Cytrynko jest tak, ze ... Rafal mi nic nie mowi jak sie odchudzam wiec chyba jednak chce miec szczupla dziewczyne, zreszta juz na samym poczatku mi powiedzial, ze woli szczuple ale u mnie mu to nie przeszkadza, bo kocha mnie taka jaka jestem a nagle po pol roku mi zaczal mowic ze moglabym cos zrzucic zreszta ja sama chce dla siebie schudnac a on mowiac do mnie "paczusiu" jeszcze bardziej mnie motywuje I powiem Ci tak Cytrynko, ze choc jestem jeszcze szczeniak bo co to 19 lat to zdazylam sie napatrzec na wiele przypadkow i na prawde szczuplym jest latwiej i tak samo jest ze zwiazkami, nie mowie, ze nie zdaza sie tak, ze jest swietny chlopak a ma gruba, brzydka dziewczyne, zdarza sie i owszem, bo on np. patrzy na wnetrze ale wiekszosc jest niesetty wzrokowcami ;(
Mamimi - na pewno sie uda, bede trzymac kciuki ale polecam zwazyc sie - wtedy widzac co tygodniowe efekty ciezkiej pracy - odchudzanie bedzie przyjemnoscia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki