-
Hej kochana
Przeczytałam Twój cały wątek i wszystko już wiem
Mam nadzieję, ze nie dałaś się choróbsku!!
Ja ostatnio byłam chora przez całe 2 tygodnie, myślałam, ze ducha wyzionę, wieczny kaszel, katar, który później zainstalował mi się gdzieś w zatokach i ani w jedną stronę ani w drugą
Pinky, mam nadzieję, że jak już przeżyjesz @ to weźmiesz się ostro za siebie!!!!
przecież jesteś zuch dziewczynka i już tak ładnie dawałaś radę
Będę trzymała za Ciebie kciuki!!
I za Cytrynkę także, bo czytając Twój wątek "zaprzyjaźniłam" się z Nią również
Trzymajcie sie kochane
Pinky, mam nadzieję, ze zabardzo nie pofolgowałaś w tym pubie??
Pozdrawiam
marisal
-
Hej Marisal Ciesze sie, ze do mnie zajrzalas, ja zaraz tez wpadne do Ciebie i nadrobie zaleglosci obiecuje Na forum nie wchodzilam w ten weekend, czulam sie marnie, juz wyzdrowialam ale co swoje przezylam Nie pofolgowalam w pubie - wypilam tylko 2 drinki ale kurcze nie moge sie jakos znow zabrac za odchudzanie ! Kurcze dziewczyny pomozcie mi ! Tzn wezcie mnie kopnijcie w dupsko zebym sie otrzasnela i zaczelam znow odchudzac bo jak tak dalej bedzie to zaraz nadrobie to co schudlam A co sie dzieje z Cytrynka Jak minal weekend
-
Pinky
Już Ci przywaliłam kopa u mnie na wątku, ale to trochę mało!!!
Czy nie będzie Ci wstyd, jeśli na koniec marca przegonię Cię na suwaczku
Masz się wziąć za siebie, zeby mi tu nie było obciachu
Pozdrawiam
marisal
-
Hej Pinky jestem w weekend nie zagladłam bo nie miałam internetu tak szybko się od ciebie nie odczepię i będę zaglądać
Dołączam się do kopniaczków Marisal, tylko takie delikatne bo jak by było za osto to by cię pupcia bolała i nie chciało by ci się nią ruszać
Pinky a co to za wymówki ze nie mozesz się zabrać za odchudzanko i że przez @ to na jedzonko się rzucasz, kochana szybko mi tutaj zdrowo jedz i pisz o wszystkim postaramy sie pomóc.
A co u mnie tak średnio, nie objadałam się ale coś słodkiego sie podjadło w sobote byliśmy u znajomych ale nie skusiłam się na alkohol a zjadłam tylko 2 malutkie krakersy ale to bardziej z nudów niż z głodu, bo przed wyjściem zjadłam kolację, więc poszłam pełna i nie chcialo mi się nic jeść sukces nie
Pinky ja staram sie regularnie codziennie ok. godziny ćwiczyć na steperku i robię ok. 300 półbrzuszków i 200 skośnych oraz jak tylko jest pogoda to z synkiem chodze na spacery i tylko tyle, może jak się zrobi cieplej to coś więcej będzie ruchu
Marisal miło mi że sie ze mną wirtualnie zaprzyjaźniłaś, jak będę miała czas to poszukam twojego wątku i poczytam jak tam u ciebie dietka przebiega
zaraz idę na steperze poćwiczyć bo wieczorkiem to mi sie bardzo nie chce, wolę po południu. Buźka
-
Kochane No i wczoraj mialam na kolacje pizze Jestem na siebie tak zla Oczywiscie zjadlam ja z wygody, bo juz nie chcialo mi sie nic gotowac. Co prawda byl to maly kawalek, bo zoladek mi sie skurczyl i mala porcja mnie zaspokoila ale i tak mam wyrzuty sumienia. Do tego stopnia, ze wczoraj od razu ugotowalam zupke, wiec dzisiaj jak wroce do domku to tylko wezme ja podgrzeje i gotowa
Cytrynko to super ze sobie cwiczysz, ja od kwietnia tez zaczynam plywac - juz wczoraj moj chlopak mnie powiadomil , ze mi nie odpusci
Marisal dzieki za kopniaczki , chyba pomogly. wlasnie bedzie mi potwornie glupio jak mnie przescigniesz Mam do Ciebie prosbe , moglabys mi podaj przepis na ta watrobke z jabuszkiem prosze
-
Pinky fajnie ze sobie będziecie chodzić na basen, to jest najlepszy ruch, bo wysmukla super ciałko, wiem bo kiedyś chodziłam i szybko było widac efekty oczywiście i dietka była przy okazji.
To jest najgorsze ze jak sie wraca z pracy to człowiek się rzuca na to co ma, bo przeciez zanim się coś ugotuje to człowiek i tak podjada bo się nie moze doczekać jedzonka.
Dobrze ze sobie ugotowałaś zupkę i dzisiaj sobie zjesz ja bardzo lubię zupy bo sycą i rozgrzewają, ale oczywiście musżą być gęste bo nie lubię wodnistych
-
pinky, serce moje
Miałam napisać przepis na wątróbkę i .................napisałam u siebie. Sorry słonko, ale jakoś tak się rozpędziłam i poszło
Mam nadzieję, że walczysz ostro i gotujesz sobie jakieś fajne danka z dnia na dzień
Sama zobaczysz jak to ułatwia życie!
Pozdrawiam serdecznie.
Duża buźka
marisal
PS
Buziaki dla Cytrynki.... nie mogę znaleźć Twojego wątku
-
Ooo Cytrynko skoro lubisz zupki moze masz przepis na jakas smaczniutka
Marisal, dzieki za przepis , juz sobie wydrukowalam i mysle, ze zrobie ta watrobeczke w weekend, bo do piatku mam zaplanowany juz jadlospis a wlasnie dziewczynki jak jecie obiadek - miesko + suroweczka to czy zjadacie tez weglowodany typu ryz, ziemniaki czy raczej sobie odpuszczacie ?
-
Pinky ja gotuję zupki takie standardowe, polskie np. pomidorowa, ogórkowa, rosołek, dzisiaj miałam krupniczek wiec niestety nie pochwalę się zadnym przepisem.
Staram się jeść obiad np. surówkę z mięskiem, lub węglowodany z mieskiem nie zawsze mi to wychodzi to zalezy od mojego humoru i na co mam ochotę.
Dzisiaj będę robić brokuły zapiekane, znalazłam taki przepis u dziewczyny na forum, zobaczymy jak będzie smakował.
Gotuje się brokuły al dente (surowy lub mrożony) odsączasz z wody, wykładasz na żaroodporne naczynie i polewasz sosikiem z sera twarożka light rozmąconego z odrobinką mleka, żółtko i przyprawy i zalewasz brokuły na wiesz mozna dać plastry sera żółtego light. zapiec i zjeść jak zjem to napisze czy dobre
Marisal nie posiadam własnego wąteczku tylko gdzie mi sie spodoba tam pisze, bo nie zawsze mam dostępny internet, chociaż ma być całodobowy, cóż w takim kraju mieszkam
-
Cytrynko i jak tam brokulki ? Smakowaly ? Ja zamierzam zrobic jutro "danie z wok'a" - tez znalazlam przepis na forum, musi byc pryszniutkie pieczareczki, cebulka, filecik z kurczaka, mrozone warzywka , ryzyk.... Na dzisiaj mam znow zupe ale jak mysle o niej to mam ochote zwymiotowac, chyba juz mi sie przejadla .
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki