DZIEWCZYNY
ZE STRACHU NIE WESZŁAM NA WAGĘ !!!!!!!!!
jak ja głupia jestem to szokkkkkkkkkkkkk
obiecuje że jutro sie napewno zważę
no normalnie sie bałąm !!!!!!
DZIEWCZYNY
ZE STRACHU NIE WESZŁAM NA WAGĘ !!!!!!!!!
jak ja głupia jestem to szokkkkkkkkkkkkk
obiecuje że jutro sie napewno zważę
no normalnie sie bałąm !!!!!!
Chanellka - BRAWO!!!! Toz to blisko 3 kg
Gratuluję serdecznie
Anetka - to na pewno @, dwa cm pięknie spadło, więc efekt starań też świetny, zobaczysz, za kilka dni tez na wadze zobaczysz efekt starań
Pieknie dziewuszki
Zuziaaa - dobrze cie rozumiem Czasem aż serce do gardła podchodzi, jakby to jakiś wyrok sądowy miał być Nie jesteś głupia!!! Ale też nie ma się czego bać Tylko w sceptyzm się uzbroić i nie spodziewać się za wiele. Lepiej się mile rozczarować A ty pięknie dietkujesz więc na pewno będzie dobrze Trzymam kciuki i nie myślec mi tak o sobie
Jesteś super dziewuszką, która miała dużo odwagi, żeby powiedzieć sobie, że trzeba się za siebie wziąć i jak powiedziała, tak zrobiła
Miłego dnia kochane
No i jestem po zajęciach!!Wstałam dzisiaj o 4 by się uczyć....więc nie miałam siły iść już na pozostałe wykłądy
Słuchajcie ja się strasznie zdziwiłam!!!!Jak stanęłam na wadze,3 razy sprawdzałam bo to aż niemożliwe , 6 dni temu waga dokładnie pokazała 78,4 a dzisiaj 75,7 to bez 300gram 3 kilo!!!Bosch...nawet DC mi nie trzeba poza tym ja nie jadłam mało!!Wręcz przeciwnie stale przekraczałam 1000 kal a raz nawet 1300.....więc strasznie się zdziwiłam i doszłam do pewnego wniosku, otóż ja miałąm stosować 1000kal, ale przede wszytkim chciałam zdrowo jeść no i tak było(mimo,że trafiło się białę pieczywko czasami czy pół batonika)ale jadłam zawsze wtedy kiedy miałam ochotę,kiedy organizm się dopominał to ja mu coś dostaczałam,mając świadomość, że będzie powyżej tych 1000kal!I on poprostu mi się odpłacił bo on wie co jest dla niego dobrre dlatego to mnie jeszcze bardziej cieszy....że nie muszę się głodzić a żyć zgodnie z naturą
Cytrynko30 wprowadzaj węgle ale tylko te o najniższym indexie glikemicznym,wówczas nie rzucisz się na nie i organizm nie dozna szoku w postaci zaprzestania chudnięcia A nas możesz chwalić zzawsze, wiesz sama jak kobiety lubią takie ciepłe słówka Ja na początku diety nie zamierzam ćwiczyć,ewentulanie jakiś spacerek,dopiero jak zacznie spadać metabolizm zacznę go podkręcać, moją I faza to przyzwyczajenie organizmu do diety a potem zacznę dodawać ćwiczenia, nie chcę by mój najukochańszy organizm doznał szoku!Muszę być dla niego łaskawa, a nie najpier go tuczę a potem w 3 dni chcę zżucić dietą i ćwiczeniami całę sadełko...co to to nie Wiesz Cytrynko ja mam garderobę na wagę i 78 i 60 więc nie będę musiałą kupować ta moja graderoba(same super ciuszki) mnie mobilizuje by je w końcu założyć.Pochwal się nam koniecznie ile pokaże waga w sobotę :P Gratuluję Ci w ogóle Cytrynko zdrowego podejścia do diety- z tym rogalikiem, to jest właśnie sukces,kiedy możesz sobie pozwolić na coś "zakazanego"ale nie rzucasz się na to tylko panujesz nad sobą to jest właśnie SUKCES w zdrowym żywieniu
zuziuuuuuu ale się uśmiałam tą twoją sprawą na dodatek już nawet pomijając różnicę wieku ale jaka roszada 3 i 8 :P I Zuziu musisz się zmobilizować i wejść nawagę....wiesz 6 dni temu ja zaczynałam dietę i bałąm się sprawdzić ile ważę i wiesz kto mnie do tego zmobilizował (i bardzo dobrze z resztą@!!!!!!!!!!!!!!)?!-TY!!!!!Więc sama też bądź dzielna!Waga napewno będxzie łaskawa!!!!!!
Aguś170 no ja strasznie się cieszę!!! wiesz jak patrzę na Twoją pąponiarkę to aż skakać mi się chce tak jak ona!!!I mam 100%wiarę, że się uda!!!!!
Anetko30 jateż tak mam ba...nawet w te dni waże o 4 kilo więcej...serio!!!dlatego staram się nie ważyć jak mam@ .Ale widzisz obwody się pomnijeszyły a po tych dniach jeszcze niepotrzebna woda zejdzie i w ogóle będzie cacy!Ważne jest to, że się nie poddajesz!!!!Trzymam kciukii!Zobaczysz za tydzień suwaczek się przesunie w praw oczywiście!!!!
Wiecie doszłam do wniosku, że mój organizm jest taki łaskawy dla mnie a ja go tak skrzywdziłam tym sadełkiem,rygorystycznymi dietami, żarciem nadającym się na śmieci....byłam okrutna....postaram się wszytko naprawić bo go strasznie kocham
Az mi się gębucha uśmiechnęła, jak to przeczytałamWiecie doszłam do wniosku, że mój organizm jest taki łaskawy dla mnie a ja go tak skrzywdziłam tym sadełkiem,rygorystycznymi dietami, żarciem nadającym się na śmieci....byłam okrutna....postaram się wszytko naprawić bo go strasznie kocham
no i chciałabym sobie przesunąc suwak kurde ale sie na wage boję wejśc no dobra jestem naprawdę naprawdę :P :P :P
oj oj
fajne jesteście dziewczynki ( że sie tak popodlizuje)
Witam Was kochane moje! I jak srodowe wazonko?? :> Ja kolejne 1,5 kg w dol To juz 3 kilogramy widze, ze sobie ladnie dietkujecie i tez gubicie kilogramki. Alez wczoraj mialam ochote na czekoladki ktore jadl moj chlopak, mmm takie orzechowe, moje ulubione ;( Ale sie nie dalam Zjadlam tylko zupke warzywna ) Pozdrawiam cieplo :*
zjadłam juz 777 kcal
nie przewiduje dzisiaj juz posiłków ale prewiduje banana i lampke wina
jutro uroczyście obiecuje stanąc rano na wadze!
dzisiaj robie porządki w szafie generalne i potem trening z cindy :P :P :P
kurde jestem przed okresem może dlatego sie boję tej wagi??????
WITAM W Twoim watku, mam takie same zamiary jak i Ty. Chcialabym na Swieta wygladac lepiej o te 12-15 kg. Mam nadzieje, ze mi sie uda i ze Tobie takze. Trzymam kciuki, bede zagladac od czasu, do czasu. I gratuluje tych 3 kg
pozdrawiam
cześc grubytylek (świetny nick )
zrób sobie suwaczka
dzieki za powitanko, musze naprawic suwaczek, teraz zabieram tylek do roboty
Zakładki