pojawiłam się.
i też post bez słodyczy.
Wersja do druku
pojawiłam się.
i też post bez słodyczy.
http://eu2.inmagine.com/img/stockbyt.../366109rkt.jpg
Aneczko, wysyłam swój czwartkowy pakunek i dokładam do niego dużo optymizmu, parę promyków warszawskiego słonka ( rano nałapalam dla Ciebie :wink: ) i ogromną dozę motywacji :) nie daj się moja Pomorzaneczko :!: :D
całuję mocno i życzę udanego dietkowego popołudnia i wieczoru :)
Hej Aniu :D
Na tylu wątkach Cię mijam a u Ciebie ani jednego Twojego dzisiejszego słowa :shock:
Aniu jak tam dietka? Mam nadzieję ,że ok , bo inaczej oddam kopa którym mnie obdarzyłaś. :wink: Zadziałał tak jak trzeba i dziś już było spokojnie :lol:
Pozdrawiam gorąco :D Kolorowych snów :D :D
http://www.galeriacyfrowe.pl/p/b/0/54962.jpg
I jak tam? Slodyczom mowiemy nadal nie? To swietnie!!! :D I wielkie brawa!
http://www.strykowski.net/fotografia...tulipan_16.jpg
Anulka wiosnę przynoszę... oby dzisiejszy dzień był dla Ciebie pełen optymizmu i radości :D:D:D! Buziaki kotecek :*!! :D
Hej Słonka :)
I znów zaglądam w sumie na chwilkę tylko z rana - ale za to w szczytnym celu :wink: - przesuwam suwaczek o 1,5 kg :D
Dietka ok, wczoraj nawet udało mi się zmieści w tysiaczku - 980 kcal, wcześniejsze dni to ok 1200.
Wczoraj tez w końcu usiadłam na rowerek :D - 50 km, 74:55 min, niby spalone 1407 kcal - jechałam śr. 40km/godz, bywało szybciej :wink: ale i tak w końcu po tygodniu przerwy pojeździłam i aż się zejść nie chciało :)
Słodyczy nie jem, juz mnie nawet do nich nie ciągnie, praktycznie o tym nie myślę i jest ok, tylko czasem są takie chwilki ochoty, ale szybko je odganiam, w sumie to już całe 9 dni wytrzymałam :D czuję ze spokojnie Wielki Post wytrzymam. :)
Słonka biegnę suszyć głowę i do pracy. Strasznie się cieszę ze juz piątek :D jupi! :D
Dziś kolezanka, która wróciła z gór przychodzi do pracy, tak więc na pewno będą opowieści, zdjęcia.. super!! :) no ale tez dziś jest ten pogrzeb Taty naszej kolezanki... nie wiem czy będę szła, czy jednak zostanę w biurze (szef się nie zgodzi na zamknięcie biura a ja jednak najkrócej i najmniej znam tę dziewczynę..) - no zobaczymy jak to wyjdzie...
Dziś też moja Babcia wychodzi w końcu ze szpitala... Zobaczymy jak to będzie, bo jednak jej stan zdrowia jest ciągle cięzki.. no zobaczymy!
Słonka zmykam, odpiszę Wam wieczorem!! :) buziaczki
Gratuluje pchania suwaka! Swietnie :D
Aniu to wspaniale :]
Wiedzialam że potrafisz - najgorzej zaczac pozniej juz leci.
Buziaki :]
Anusia brawo!!!!
http://i.wp.pl/a/i/kartki2/main/kartka1360.jpg
1,5 kg w dół toż to sukces :-)
Cieszę się bardzo:-)
Życzę wspaniałego weekendu :D :D :!:
http://i.b5z.net/i/u/424807/i/first_...y_gund_350.jpg
Brawo :D
http://www.kartki.ciapek.pl/widokowki/1108134111_d.jpg
Udanego weekendu
***
Grażyna
http://eu2.inmagine.com/img/daj/daj132/daj132067.jpg
Aneczko, brawo, brawo, brawo :D :!: gratuluję spadeczku :D
a jednak można, jak się chce to wszystko można :D :!:
pakuneczek Ci wysyłam radosny i pełen gratulacyjnych buziaków :D
miłego weekendu Ci życzę :D
3mam za ciebie kciuki i zycze powodzenia ! :)
Ślicznie Anikasku :D :D :D Wielkie brawa :D
Aż się człowiek uśmiecha od ucha do ucha :D :D :D Buźka :*
http://www.galeriacyfrowe.pl/p/7/4/55028.jpg
Witam w sobotni poranek :)
zaczynając rzeczowo - dzień wczorajszy na + :)
kcal 1300
rowerek 30 km, 45 minut, spalonych niby 844 kcal
W sumie kcal byłoby znów 1000, ale poszlismy ze znajomymi do ich nowo zakupionego mieszkanka :) tam chłopaki pooglądali fachowym okiem co trzeba wyremontowac, a my z kolezanką pogaduszkowałysmy sobie :) na koniec zaś przeszylismy do nas posiedziec :)
Chłopaki kupili po piwku i orzeszki i tak sobie siedzielimy i trochę ich skubnęłam (moje piwko oddałam chłopakom, bo nie przepadam za piwem)
Ale za to później dzielnie siadłam na rowerek (choć juz było późno i myślałam tylko o spaniu).
Generalnie wiec zaliczam dzień na + :)
Dziś muszę wybrać się na jakieś większe zakupy bo w lodówce mam pingwina :wink: co chyba zrobię z rana, troszkę ogarnąć mieszkanko trzeba :) tak więc troszkę laby a troszkę pracy :wink: Obiadek jemy dzis i jutro u siebie, tak więc będzie co ja zrobię czyli dietetycznie! :D Mniej wiecej mam juz rozplanowane - to planowanie coraz lepiej mi wychodzi! :D no i juz nawet nie liczę ile dni bez słodyczy za mną :D w sumie orzeszki były... :roll: no ale to nie słodycz, nawet SB je przecież dopuszcza! :) generalnie cukru coraz mniej mi brakuje, aż się sama dziwię ze wcale mnie nie kusi! :D
Justynko - dzieki, ale chwalić mnie będziecie jak w końcu zamienię bałwanka na sliczną 7.. :) buziaczki Justyś - miłego URODZINKOWEGO dnia!! :) jeszcze raz wszystkiego naj!
Agatelko - witaj na moim wątku :) dziekuję!! :) pozdrawiam
Beatko - dzieki :) za wszystko :D buziaczki Słoneczko !!
Grazynko - dzieki :) za tę wiosenkę co przyniosłas na mój wątek też :D
Lunko - dzieki i nawzajem :D
Najmaluszku - no zawsze to mniej :D ale to pewnie tez dlatego ze skończyła się @.. co nie zmienia faktu, ze jest mniej i mnie to cieszy, bo ciągle tak blisko 90 kg mnie juz dołowało... teraz byle do 85, a potem do 80... bo juz nie mogę na siebie patrzeć... :roll: buziaczki Anus :) miłego weekendu :D
Gosiu-Forma - masz rację, jakos potem leci!! :) oby mi to zostało na dłuzej, to moze w końcu schudnę.. :wink: buziaczki Gosiu :)
Ziutko - dzieki :D pozdrawiam
Martusia - dziekuję!! :) tej wiosny to mi trzeba, bo mam dosyć zimna.. :wink: buziaczki, miłego weekendu na uczelni! :D
Julcyś -trzymam kciuki za post bezsłodyczowy :D damy radę! :D buziaczki
Kasiakasz - staram się mieć pozytywne nastawienie :) a jajnik na razie się uspokoił..
ja też się bardzo cieszę z Twoich odwiedzin :D idziesz jak burza - znów suwaczek przesunięty! :) podziwiam Cię :) buziaczki
Hiii - trzymam kciuki by nas nie ciągneło do słodkiego :D pozdrawiam Cię gorąco :)
KasiuCz- pozdrawiam Cię gorąco :D
Agemciu koffana!! jak dawno Cię nie widziałam :D Dziekuję za pozdrowienia i kciukasy :) oj pewnie masz ochotę na mnie ostro pokrzyczec za tę moją wagę i głupotę.. :(
buziaczki Słoneczko :) miłego weekendu Kffiatuszku :D
MIłEGO DNIA SLONKA :) POZDRAWIAM WAS GORACO
Jak tu pieknie optymistycznie :D Aniu, wielkie brawa za wczoraj - podjedzenie paru orzeszkow, gdy reszta towarzystwa je i pije to wielki sukces :D
Anusia, strasznie się cieszę, że tak cudownie Ci idzie, gratuluję spadeczku - 1,5 kg to przepiękny wynik!!!
Trzymam mocno kciuki za dalsze spadki, czuję, że złapałaś wiatr w żagle, będzie już tylko lepiej!!!
Buziaki sobotnie zostawiam i pędzę dalej :lol: :lol: :lol:
http://imagecache2.allposters.com/images/IMA/B273.jpg
Ziutko - akurat nie przepadam za piwkiem, stąd łatwo mi było z niego wczoraj zrezygnowac :) gdyby to jednak było dobre winko czy grzaniec byłoby gorzej :wink: pozdrawiam Cię gorąco!!
KasiuCz - dzieki :) no mam nadzieję, ze ten wiatr zagości u mnie na dłuzej w końcu! :wink: buziaczki energiczna Kobietko! :D miłego dnia
A ja juz po zakupach, czekam na Siostrę, bo ma wpasc :)
W sklepie nie skusiłam się na nic dobrego :D kupiłam jedynie za to W. pierniki, które tak lubi na weekend do kawki :), no i białe pieczywko - tez dla niego. A tak to same zdrowe jedzonko :)
Powinnam zabrać się za sprzątanie, ale cosik mi się nie chce :wink: jest fajnie wiosennie na dworze i liczę ze wyciągnę W. na spacerek jak wróci z pracy :)
miłego dnia!
Ale fajnie się 'wkręciłaś' w tą dietkę.
Super, że już nie ma wpisow 'smutnej Ani - bo uległa' Twoja 'nowa wersja' bardzo mi sie podoba. Trzymaj tak dalej!!!
Przed snem wpadam z meldunkiem :wink:
1435 kcal
bez slodyczy i pieczywka
1,5 godzinny spacer
58:45 min, 40 km, niby spalone 1125 kcal - rowerek :)
jest ok, w sumie myslałam ze tych kcal troszkę mnie, ale ogólnie były to same zdrowe kcal :D tak więc sobota na + dla mnie!
Jutro jednak nie jemy w domu, czyli będzie przeprawa obiadowa u Teściowej.. ale dam radę!
Ona bardzo dobrze gotuje, ale jak dla mnie troszkę za tłusto.. na szczęście nakłada tyle o ile się prosi a nie dokarmia na siłę :wink:
Gosiu-Forma - dzieki :) mi się też ta wersja dużo bardziej podoba :wink: :) oby mnie tak dalej trzymało! :D buziaczki
dobranoc :)
Dasz rade z tesciowa :D Udanej niedzieli.
http://eu2.inmagine.com/img/medioima...miwt022035.jpg
Aneczko, słoneczny pakuneczek już rano pomknął do Ciebie, już go pewnie od dawna masz u siebie :D :wink:
życzę Ci dietkowego dnia, a u Teściowej się nie daj, byle na talerzu było malutko, a w głowie policz sobie kalorie :wink:
moja Teściowa też dobrze gotuje, ostatnio nawet zaczęła bardzo dietetycznie wszystko robić bo Teść jest chory na serce, więc trzeba uważać na to co je :?
ale jeśli jesteśmy u nich na obiedzie lub kolacji, nieźle muszę się nagimnastykować, bo jeśli odmówię zjedzenia czegoś, zaraz mina jest odpowiednia :lol: :wink:
więc posuwam się do małego kłamstwa, mówię że po tym czy tamtym będę miała atak kamieni... i to wystarcza :wink: :lol: inna sprawa, to że faktycznie po niektórych potrawach naprawdę bym ten atak miała :wink:
buziaki :D
ps
trzymaj się dzielnie i nie daj się :D :!:
ZAPRASZAM DO OGLĄDNIĘCIA NOWYCH ŚWIĄTECZNYCH WIELKANOCNYCH WITRAŻY.
ZACHĘCAM DO KUPNA SĄ NAPRAWDĘ ŚLICZNE I TANIE.
DOSTAWA PO WPŁACIE NA KONTO W CIĄGU KILKU DNI.
http://p6.labfoto.pl/photos/p/6/8/68...63-1394432.jpg
http://static.flickr.com/48/108209627_85220cbb13.jpg
Cudnego tygodnia!!
Hej! :)
i znów poniedziałek rzekłabym.. :roll: :wink: czy Wam weekendy też tak szybko mijają? :twisted:
Niedzielka.. no więc zrobiłam rano błąd, bo pozwoliłam sobie na 2 kromki chlebka z wędliną.. błąd, bo byłam po tym cały dzień potwornie głodna.. :roll: (ostatnio jem bardzo mało węgli i tak mi się zdaje, ze przez ten chleb takiego miałam cały dzień głoda..)
u Teściów zjadłam obiad (łyżka ziemniaków, chudziutki ale panierowany kotlet, dużo surówki), po którym też zaraz byłam głodna.. :roll: I tak mnie nosiło..
po południu podjadłam troszkę więc płatków.. :roll: a wieczorem zrobilismy taką prostą, ale sycącą sałatkę z tuńczyka, kukurydzy, majonezu i makaronu.. niestety jak zliczyłam wszystko co zjadłam wyszło 2300 kcal.. :roll:
Po Skazanym na śmierć miałam usiąć na rowerek i też wyszła kicha, bo usnęłam na kanapie.. W. mnie obudził po jakimś czasie tylko po to by rozłożyć łóżko i dalej poszłam juz spac.. :roll: tak więc ruchem też się wczoraj nie popisałam.. :?
No nic, nie ma co do wczoraj wracac..
Ziutko - u Teściowej dałam radę, wszystko ok, ale sama dałam popis :wink: ale nosiło mnie wczoraj strasznie..
gratuluję spadku wagi!! :) miłego dnia
Beatko - oczywiście ze nasze pakuneczki dochodzą wszędzie i o każdej porze :D
OJ ja wczoraj też u Tesciowej praktycznie sama sobie nałozyłam jedzonko, bez zadnego tłuszczyku, za to duzo surówki.. gorzej potem.. myslałam ze zrobię komus krzywdę taka byłam rozdrażniona i głodna.. no nic, mam nadzieję, ze juz dzis takie coś mnie ominie, tym bardziej, ze wczorajszą sałatkę do tej chwili czuję w brzuchu :roll:
Beatko buziaczki!! :) pozdrawiam gorąco i wysyłam juz Ty wiesz co! :D :D :D
Hiii - chętnie pooglądam :) buziaczki
Martusia - nawzajem Słoneczko!! :) dzieki za pyszna kawkę :D
MIłEGO DNIA! :)
No nic, jedna niedziela diety nie zawali :)
Tez tak myślę Ziutko :)
w sumie dobrze, ze słodycze w ruch nie poszły.. :roll: :wink:
pozdrawiam! :)
no i juz zmykam, bo czas zbierać się do pracy.. do wieczorka! :D
Cześć Aniu,
buziaki od Kaszani.
Mam nareszczie internet, więc powolutku doczytam co u Ciebie słychać.
Miłego dnia słonko.
http://86.54.104.21/productimages/big_high_3_645.jpg
Aneczko, wysyłam pakunek z pierwszymi wiosennymi promykami słonka i podmuchami wiatru takiego już cieplejszego :D
trzymam kciuki za Twoje dietkowanie, nie daj się :!: :D
pozdrawiam i życzę miłego tygodnia :D
Anusia uważam, że najważniejsze, że już tak długo nie jesz słodkiego :-) To się nazywa sukces ... A to że było wczoraj więcej kalorii no trudno się mówi ... Ale trzymasz się swojego postanowienia post bez słodyczy :-)
Anusia mam nadzieję, że już odpoczywasz po pracy a może pedałujesz :-)
Buźka.
Hej hej :)
Aniu-Najmaluszku - odpoczywam 8)
ale zaraz wsiadam na rowerek! :D dziś bowiem przemyslałam sprawę - 5 tyg. do wielkanocy, 7 do wesela na które idę... to już nie przelewki.. :wink:
nieśmiało marzę, by Wielkanoc świętowac z 82 kg... :D to w sumie realne..
Dziś kcal znów troszkę jak dla mnie za dużo, tak więc na dziś juz szlaban - 1415 kcal, w tym znów bułka - duża grahamka.. :roll: nie jem pieczywa, nie ciągnie mnie, ale po wczoraj (2 kromki chleba) na II śniadanie tylko mi w głowie było własnie pieczywo.. no i się skusiłam.. :roll:
to samo jest chyba ze słodyczami... :roll: nie jem ich już 13 dni :D i w ogóle, ogóle o nich nie myslę!! ja - słodyczoholik!! :D normalnie aż sama nie mogę uwierzyć, ze wcale mi się ich juz nie chce!! :D :D :D zwariowałam? 8) :wink:
a jak się je je, to ciągnie do nich potwornie...
Kaszaniu - Słoneczko jak się cieszę, ze Cię widzę!!!! :) oj u mnie jojo potworne.. ale znów walczę... I Ty walcz Anus! :) tak się cieszę ze Cię widzę :D
Beatko - dziekuję Ci za wiosenkę :) nie daję się, nawet takie 1-dniowe odstępstwa przyjmuję ze spokojem.. :) zaraz zaś wsiadam na rowerek i będę spalać kaloryjki! :) w planie bita godzina na rowerku :D buziaczki Beatus :D
Aniu-Najmaluszku - no 13 dni to jak na mnie spory wyczyny hehe :D w ogóle o nich nie myślę, jakby nie istniały :D :wink: Aniu zaraz wsiadam na rowerek, bo wczoraj nie jeździłam buuu.. to dziś trzeba to nadrobić :D buziaczki Słoneczko! :D
miłego wieczorku :D
Aniu gratuluję 13-ego dnia bez słodyczy........... Muszę koniecznie wziąść z Ciebie przykład........... Wtedy może waga ruszy w odpowiednią stronę..............
Gratuluję spadku wagi , bo jeszcze nie miałam okazji........... Myślę, że cel 82 na święta jest jak najbardziej realny...............Musimy się obydwie bardzo postarać, żeby osiągnąć, to co nam się marzy.......
Aniu bardzo się za Tobą stęskniałam, ale niestety choruję na chroniczny brak czasu........Za chwilę muszę lecieć, bo będziemy z K. ćwiczyć tańce, ale może kiedyś będzie chwila, żeby pogadać na gg...............
Aniula pozdrawiam Cię serdecznie i przesyłam mnóstwo buziaków
Asiu - pisałam juz u Ciebie, ze rozumiem brak czasu, bo sama mam czesto takie dni, ze niestety na forum go nie ma.. (a szkoda!). Ale cieszę się, ze dziś zajrzałas :D
Miłych tańców Asiu ! :) buziaczki
ps. za gratulki dziekuję, ale to tak po zakończonej @ mi spadło.. niestety po wczoraj i jednak dzisiaj znów mam pełny brzuszek, na wagę więc na razie nie staję, stanę w piątek.. mam nadzieje, ze choć malutki, ale zaliczę spadek wagi, bo mam dosyc siebie tak blisko 9...... ale juz nie marudzę wiecej, Ty do tańców Asiu, a ja czmycham na rowerek! :D a tak a propos - jeździsz na swoim??? :D pozdrawiam raz jeszcze! :D
Aniu gratuluję 13 dni bez słodyczy - buziaki dla Ciebie :D :D :!:
http://www.um.warszawa.pl/v_syrenka/images/motyl-2.gif
Dokładam 65:40 minut, 45 km, niby spalone 1266 kcal na rowerku i mogę z czystym sumieniem iść spac :D :wink:
Lunko - dziekuję :) pozdrawiam Cię gorąco Kochana!! :) buziaczki
dobrej nocy :)
Aniu Kochana :)
Mam taką gdzieś nadzieje ,że jutro już "wytrzeźwieję " z tego marnotrastwa :roll:
Masz rację ....szkoda tych 7 kilosów. Nie chcę ich spowrotem :twisted:
Dziękuję za Twoje pocieszenie :) Jak zawsze jesteś kochana :D
Nie daj się Aniu :!: Trzymaj się daleko od słodyczy bo nawet jeden krok spowoduje długi marsz :roll:
Kolorowych snów Aniu :D Buźka :*
http://republika.pl/blog_sv_676962/1...zebisniegi.jpg
Anusia, ja też Ci gratuluję z całego serca tylu dni bez słodyczy!
Brawo!!!!
Trzymaj tak dalej :P :P :P
http://www.rossdirect.com/images/sug...lates-star.gif
Justyś - oj od słodyczy to ja z dala, nie ma mowy na zadne ciacho, ciasto, batona czy tym podobne swiństwa! :twisted: jak pisałam nawet mnie to tego nie ciągnie, ale jestem ostrozna, bo wiem ze czasem wystarczy chwila i trach... jutro będzie mała przeprawa bo ide na kawkę do kolezanki, u której ciacho jest zawsze, ale dam radę (wykręcę się bólem brzucha :wink: - to juz zaplanowane :wink: ). Justyś no to trzymam kciuki za Twoje jutrzejsze "trzeźwienie".. i jeszcze raz powtórzę - na manowcach jest się bardzo nieszczęśliwym.. tak wiec szybko zawracaj na dobrą droge! :D dobranoc
KasiuCz - dzieki :D SUGAR FREE :) :!: :!: :!: buziaczki!! :D
Pieknie, zarowna akcja sugar free, jak i pedalowanie dzielne :)
ANIU MUSIMY MIEC DUŻO ZAPARCIA BY BYĆ W MIARĘ Z SIEBIE ZADOWOLENI.
BUZIACZKI NA WTORECZEK.
http://p6.labfoto.pl/photos/p/6/d/6d...3c-1394412.jpg