Udanej, dietkowej niedzieli życzę Ci Aniu :P
Wersja do druku
Udanej, dietkowej niedzieli życzę Ci Aniu :P
Buziaczki niedzielne !!!
Witajcie :)
Wpadam tylko na chwilkę, bo zaraz zabieramy się z W. za naukę.. jutro ma powazny egz.... tak więc niedzielka będzie u nas "naukowa", w międzyczasie zrobię tylko obiadek i wyjdziemy na mały spacer i do Kościoła.. no i oczywiscie muszę wygospodarować czas na rowerek.. 8)
wczoraj "tańcząco" jechałam na nim 72 minut, 50 km (niby spalone 1404 kcal w co nie wierzę :wink: ) - tańcząco bo oglądając Dirty Dancing 2 :wink:
Dziś powtórka z rozrywki - w planie tez 50 km :)
Dietkowo ok, wczoraj oceniam na 4+, bo wkradła się bowiem nieplanowana bułka z ziarnami.. ogólnie jednak jest ok, słodkie nie ciągnie tak bardzo, chyba coraz łatwiej mówi mi się "nie" na pokusy :roll: :wink: wczoraj 1410 kcal. - przez tę bułkę aż tyle. Ale poza tym zdrowo - w tym duza porcja warzyw na patelnię z mięskiem - same pyszności :wink:
KasiuCz- jak zawsze sobie biorę Twoje rady do serduszka, dzieki ze się nimi ze mną dzielisz :D w tygodniu to bedzie taki cel, by jeździc te 45 minut (max do 60 minut) - czyli dobre 30-35 km/dzień, troszkę dłuższe dystanse planuje na weekend (50-60 km). Wydaje mi się ze tak będzie dobrze :) No i zeby jeździć minimum 5 razy w tygodniu.
Kasiu czytałam jak pieknie cwiczysz z hantelkami!! :) no i super wyglądasz - oglądałam fotki ze spotkanka :D fiu fiu :) super!! :) buziaczki
Ziutko - no fajnie, bo mnie tez męczy bardzo gdy coś jest nie tak.. szczególnie jak z drobnoski wychodzi duża kłótnia... ale juz jest ok.
Na koncie mam sobotnie 50 km i dzis powtórka z rozrywki będzie :)
udanej imprezki!!!! :) chyba juz trwa co? :D buziaczki
Halinko - staram się, choć wiem, ze mogłoby być lepiej.... niestety zbliza się @ i tez mnie ciągnie do jedzonka - np. wczorajsza bułeczka była tego dowodem.. Ale lepsza bułeczka z ziarnami niz czekolada prawda? :D buziaczki Halinko!! :) udanej niedzielki
Aniu-Najmaluszku - bardzo bym chciała być na nizinach wagowych :wink: ech.. czy mi się to uda..... czasem się zastanawiam tak serio... ale tu na forum jest tak duzo przykładów dziewczyn ze się da... to czemu mi się ma nie udac.. w końcu i ja osiągnę ten cel....
dziekuję Ci za ciepłe słowa.. i za wszystko. buziaczki Anusia
Grazynko - ja tez sobie zapisuję przejechane km, czas i kcal (choć w te kcal spalane to nie wierzę :wink: ze aż tyle ich się spala!!). Trzymam kciuki za Ciebie :) najlepiej ogląda się przy jakimś ciekawym programie, wtedy nawet nie wiadomo kiedy te km same uciekają :wink: :) Grazynko pozdrawiam Cię wiosennie :D
Beatko - dziekuję Ci kochana!!! :) za pozdrowienia i zyczenia :) miłego dnia Słoneczko!!
MIłEJ NIEDZIELKI DZIEWCZYNY!! :)
Aniu, poważny egzamin ....
TRZYMAM KCIUKI ZA CIEBIE!!!
Co do rowerka, to dobry plan 8)
Ale skoro W. ma egzamin to czemu Ty się z nim uczysz:-) Troszkę tego nie rozumiem :-) Ciekawa rzecz ...
Anusia ładny dystans za Tobą ... Ja dirty dancing 2 oglądałam ale już po pedałowaniu leżąc na kanapie ...swoją droga marny film ale ładnie tańczyli :-)
Miłej niedzieli. Buźka.
Dziewczyny, pewnie mi nie uwierzycie, ale .... ja nigdy nie widziałam tego filmu, chociaż był w TV już ze 100 razy :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
KasiuCz- dzieki, ale egz. ma W. :wink: :) za niego trzymać trzeba kciuki i to mocno.. :wink:
a ten film to było Dirty Dancing 2, chyba był pierwszy raz puszczany w tv,, 1 jest duuuużo fajniejsza :wink: buziaczki
Aniu-Najmaluszku - mój wkład to będzie odpytywanie :) W. cięzko zagonić do nauki po takiej przerwie hehe :wink: ale uczy się (więcej lub mniej) od 2 tyg. sam, dziś mam go odpytac!Stąd napisałam ze uczymy się razem. :D
Co do filmu to popieram - byłam rozczarowana, ale pląsali super :) szczególnie te kubańskie rytmy.. 8) buziaczki Aniu
Aaaa, to przepraszam :oops: :oops: :lol: :lol: :lol:
Za W. więc będę trzymać kciuki!
W takim razie nie widziałam ani nr 1 ani nr 2 (jeśli chodzi o film :lol:)
Kasiu 1 polecam :D
za kciuki nie dziekuję hehe w imieniu W.. modlę się jednak zeby stał się cud i zdał ten egz... :wink: D
Aniu, upewniłam się dzisiaj jeszcze w innych źródłach, co do zbyt długiego pedałowania.
TUTAJ O TYM NAPISAŁAM, strona 893 MOJEGO WĄTKU :P
Cześć Aniu!
Bardzo się ucieszyłam znajdując Twój nowy wątek :D
Widzę, że wóciłyśmy na forum z nowymi postanowieniami w podobnym czasie ...
Ja wróciłam do XXLClubowego reżimu cotygodniowego ważenia i mierzenia. Tyle, ża w międzyczasie nałożyłam jeszcze więcej kilogramów :wink: , Ot - stara śpiewka łakomczucha i grubasa :D :D
Wierzę, że Tobie tym razem uda się po prostu zmienić sposób odżywiana - trzymam kciuki za Ciebie.
Pozdrawiam gorąco i życzę miłego tygodnia :D :D :D
kasia
Anusia napisałam Ci priva z namiarami na tani nocleg w Krakowie ...
Ciekawe jak poszła Wam nauka :-) W. wszystkiego się naumiał ??? Jutro będę trzymać za niego kciuki ...
A jak tam pedałowanie?
Ściskam.
Wiele osób ma wątpliwości, jak spalać skutecznie i zdrowo tkankę tłuszczową - postanowiłam więc zamieścić link do bardzo ciekawego artykułu - jeśli wiesz to wszystko, to z góry przepraszam za jego wklejenie, jeśli jednak masz jakieś wątpliwości, to proszę PRZECZYTAJ!! :P
JAK ĆWICZYĆ, BY POZBYĆ SIĘ TKANKI TŁUSZCZOWEJ? MAM NADZIEJĘ, ŻE TEN ARTYKUŁ ROZWIEJE WSZELKIE WĄTPLIWOŚCI, JEŚLI JE MASZ :P :D
JEŚLI ICH NIE MASZ, ZIGNORUJ GO I NIE CZYTAJ :wink:
CHCIAŁAM WSZYSTKICH POWIADOMIĆ ŻE 10-GO MARCA ROBIMY SPOTKANIE FORUMOWICZEK W POZNANIU .
WSZYSTKICH CHĘTNYCH SERDECZNIE ZAPRASZAMY.
CHĘĆ UCZESTNICZENIA PROSZĘ DEKLAROWAĆ U MNIE NA WĄTKU.
GODZINA JESZCZE NIEZNANA ,ALE NAPEWNO OKOŁO 11-TEJ A 13-TEJ.
DOKŁADNIEJSZE DANE O MIEJSCU ITD BLIŻEJ SPOTKANIA.
Witajcie :D
Od razu przyznaję się bez bicia do pysznego winka dzisiaj.. do porzucenia rowerka.. :roll: od wczoraj.. ale mam za to w domu męża z wyższym 8) bowiem mój W. dziś się bronił.. :D
Dziś nie było za dietetycznie.. :roll: no nic, okazja niebylejaka.. :roll: grunt to się dobrze wytłumaczyc.. :roll: wiem... co gorsza będziemy "oblewać" tę obronę + świętowac urodziny Taty w sobotę na takiej małej rodzinnej imprezce.. Tata zapowiedział ze się obrazi jak nie zjem torta i ze mam nie przychodzic jak nie zjem :wink: ale jakos to przezyje i on i ja.. bowiem utwierdzam się w postanowieniu wilkopostnym (które ma kilka wymiarów) co do wyrzeczeń słodyczowych.....
Łatwo więc nie będzie.....
No nic to, znów 2 dni luźniejsze u mnie (niedzielka wieczór trochę skopana.. przyznaję się bez bicia :? no i dzis), ale juz pełna mobilizacja gotowa....
Słonka jestem wyczerpana tym dniem (nerwy były jednak spore..) i zmykam do wyrka zaraz.
Odezwę się rano!! :) buziaczki :)
A jak to kalrycznie u Ciebie wygląda??
Dobranoc
Gratuluję W. :!: :!: :!: :P :D
Ania ... hmmmm, czy Twój Tata naprawdę byłby w stanie obrazić się na Ciebie, gdybyś jednak nie zjadła tego tortu?
Wiesz, jak byłam na tysiaku, gdy chudłam po ciąży, to jeździłam do rodzinki z własnymi deserami: na chudym twarogu, na mleku, dodawałam np. mrożone truskawki, troszkę żelatyny i odrobinę słodzika i wychodził pyszny, niskokaloryczny deser!
Wyjmowałam to na elegancki talerzyk i zajadałam się tym, podczas gdy inny jedli torty i wcale mi nie było żal tych tortów a rodzinka mnie rozumiała i się przyzwyczaiła :P :D
Wiesz, okazja ZAWSZE się znajdzie, bo zawsze ktoś ma urodziny albo imieniny albo są chrzciny albo święta ...
Nie obraź się, ale wydaje mi się, że póki na serio nie rozprawisz się z pociągiem do słodkiego, to będziesz stać w miejscu Anusiu ....
Witajcie :D
KasiuCz - mój Tata zaakceptuje ze nie zjem torta, ale na początku udał obrażonego, co mnie wkurzyło. I pewnie w sobotę będzie gadania.. ale ja sie nie dam. Jak byłam młodsza, to co roku w Wielkim Poście robiłam sobie takie wyrzeczenia i dawałam radę, a teraz bez słodkiego trudno mi wytrzymac kilka dni. Stąd obok wyrzeczenia jako takiego chce w tym czasie poćwiczyć swoją słabą-silną wolę.. byłabym dumna, gdyby mi się to udało..
Masz świętą rację - stoję w miejscu, drepczę tak naprawdę od Bożego Narodzenia... chyba tylko dzięki rowerkowi nie tyję juz więcej..... ale jest mi z tym źle.... ufam, ze coś w końcu ruszy... Dzieki Kasiu za wsparcie! I za ten artykuł!!! jesteś kochana!! :) buziaczki
Gosiu-Forma - nie liczyłam wczoraj :oops: za to waga policzyła sporo do góry :roll: bo wczoraj zjadłam sporo i to dosyć późno... musze dokładniej liczyc kcal, zeby miec dokładny obraz ile jem i jak jem.. buziaki
Halinko - spotkanko w Poznaniu :) super!! :) pozdrawiam Cię gorąco
Aniu-Najmaluszku - dziekuję Ci za namiary, moja kolezanka dziekuje jeszcze bardziej :D
W. się naumiał, choć wieczorem w niedziele miał juz taką pustkę w głowie, ze rzucił notatki i poszedł spac :wink: wczoraj sie obronił (w końcu, bo to i tak ze sporym opóźnieniem, studia juz skończył jakiś czas temu). Dzieki za kciuki :)
rowerka zas nie było ani wczoraj ani w niedzielę jednak.. :roll: dziś jednak już wsiadam na niego po południu, bo się stęskniłam :D buziaczki Aniu :) miłego dnia!!
Aisak - witaj!!! jak dawno Cię nie widziałam :D
Oj wstyd mi, ale ja będąc na forum zamiast chudnąc tyję.... nadrobiłam wszystko.. teraz próbuję zrzucić te kg, ale różnie to mi wychodzi...
Ja tez trzymam za Ciebie kciuki i gorąco Cię pozdrawiam!!! buziaczki Kasiu :)
Słonka miłego dnia!!! :D
Probowalas brac chrom albo inne cuda, ktore powstrzymuja od slodyczy? Slyszalam, ze sa skuteczne, a nawet jesli maja podzialac tylko jak plaebo, to tez warto... byle efekt byl.
aLE JESTEś !!!! Nie chwaliłaś się, że to obrona ... a ja myślałam, że to tylko egzamin ... Anusia pogratuluj mężowi ...!!!!
Za namiary nie masz co dziękować ... :-) Mam nadzieję, że koleżanka skorzysta :-)
Anusia nie powiem, żebym była zadowolona z twoich dwóch ostatnim dni ... wiem była obrona te sprawy ... ale czy nie zauważyłaś, że okazje zawsze się znajdą i właściwie w każdym tygodniu znalazło by się coś do poświętowania ... Sama widzisz już w sobotę znów imprezka ... pamiętaj, że jak będzie tak za każdym razem świętować to nie zrzuucisz balastu ... po prostu tak się nie da ... Musisz wybierać , musisz odmawiać choć wiem dobrze jakie to trudne gdy wszyscy naokoło jedzą dobrego torta a My o suchym pysku ...
Anusia dzisiaj wskakuj obowiązkowo na rowerek ... Ja też wskakuję :-)
Buziaczki. Miłego dnia!
Aniu, zależy mi, żeby coś wreszcie u Ciebie drgnęło, dlatego będę Cię pilnować, żebyś nie jadła żadnych słodkości :wink: :lol:
Buziak wtorkowy zostawiam i życzę miłego dnia! :D
Udanego śledzika :D
http://img.interia.pl/kobieta/nimg/kob508570.jpg
Pozdrawiam
***
Grażyna
http://chromazoneflowers.com/photo/groot/B4348ANG.jpg
Aneczko kochana, wysyłam swój pakuneczek i wkładam do niego trochę moich marzeń o wiośnie :D (mimo że za oknem szaro i buro )
Gratulacje ogromne dla W., brawo, brawo, brawo :D :!:
z winka Cię rozgrzeszam, w końcu trzeba jakoś oblać taki sukces :D
z porzucenia rowerka nie rozgrzeszam i nakazuję pedałować :twisted: :!: :wink: :lol:
brawo dla Ciebie za postanowienie wielkopostne i życzę aby po tym okresie niejedzenia słodyczy, Twój organizm przestawił się na bezsłodyczowe tory :D
wiosna coraz bliżej, lepiej walczmy z tymi oponkami i wałkami, bo potem wstyd będzie pokazywać to ludziom :lol: :wink:
całuję mocno :D
Ania...
slonce... ty juz wszystko wiesz co i jak... mam nadzieje, ze bedziesz zawsze blisko mnie, jak teraz i dawniej... Anikasku, damy rade... kurde takie z nas cieniasy ze najlepsze co mozemy zrobic to sie poddac?! Chyba nie, prawda ?!... Walczmy, dla samej walki warto i dla tego czegos co sie ma w sercu pozniej...
To mowilam ja...
Czyli...
Cora marnotrawna ktora idzie w strone 100% jojo...
Buuuu...
Buziak :*
p.s. jestemy w kontakcie w zwiazku z dniem jutrzejszym !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pozdrowienia dla mojego ulubionego W.
Witaj Aniu!
A jednak mi się udało znależć twoj nowy wątek :)
Wrocilam po przerwie a tu takie zmiany... widać muszę się zaglębić i poczytać bo zupełnie nie w temacie jestem.
U mnie niestety nienajlepiej. Okres intensywnej pracy mi ni esluzy i tak zaliczylam jojo :(
Postaram się zaglądać przynajmniej raz na tydzien bo znowu zaczyna sie kołowrotek prackowy, ale te trzydziesci kilk astron przez zaledwie kilka dni trochę mnie straszy ż enigdy nie bede na biezaco u ciebie.
Pozdrawiam
Witam :)
ja znów na szybko tuż przed pracą.. :roll: znów mało mnie na forum, bo po prostu nie mam czasu.. a poza tym W. okupuje kompa.. :wink: i czasem cięzko się do niego dobić hehe..
Wczoraj miałam dzień z takich melancholijnych i mdłych.. :roll: humor wisielczy..
po pracy szybki obiad i poszłam do szpitala, Babcia jest w nowym miejscu juz - na rehabilitacji, a potem przyniosłam pracę do domu i nie mogłam się wyrobic.. :roll: w końcu rzuciałam to i poszłam spać hehe.. :wink: a rowerek się kurzy.. :?
Ale gdzieś tam w międzyczasie powstała zakazana list na Wielki Post :roll: :wink: zależy mi na udowodnieniu sobie ze jestem w stanie na te 46 dni, które zostały do Wielkanocy wyrzec się pewnego jedzenia.... (CWICZENIE SILNEJ SłABEJ WOLI)
Od dziś totalnie zakazane są więc:
:arrow: wszelkie słodycze (batony, czekolady, ciasta, ciasteczka, paluszki, chipsy, drożdżówki itd..)
:arrow: wszelkie fast foody (hamburgery, pizza, hot dogi)
:arrow: napoje gazowane
:arrow: alkohol (jedyne odstępstwo na 1 małego drinka w sobotę, ale torta nie zjem!! bo.. bo nie będzie hehe.. za to jakieś ciacho, ale go nie tknę)
A ze sfery dietkowej :wink: dokładam, ze w tym czasie:
:arrow: pieczywo tylko ciemne i tylko na śniadaniei, najlepiej max. 2-3 razy w tygodniu
:arrow: dużo warzyw, więcej niz dotychczas owoców
:arrow: dokładna kontrola kcal z limitem 1000-1200 kcal dziennie
:arrow: rower 5 razy w tygodniu, min. 45 minut, inne formy ruchu
:arrow: większe zaangazowanie w dbanie o siebie (systematyczne balsamowanie itd..)
Wiem, ze znów piszę plan.. ale jakoś mi tak łatwiej.. lepiej do tego wrócic.. poza tym zamierzam się naprawdę z pełnym zaangazowaniem tego trzymac.
Przez to ze ostatnio znów zaczęłam chodzic po manowcach.. waga pokazuje więcej.. :roll: 89 kg.. :roll: zbliza się tez czas @, częsciowo to tez dlatego pewnie, ale nie ma co się tym wykręcac.. jak spadnie to wtedy suwaczek przesunę, na razie go poprawiłam, zebym się sama nie oszukiwała....
Słonka musze zmykac - czas do pracy, odezwę się wieczorem!! Pozdrawiam Was gorąco
To ja trzymam kciuki za realizacje planu :D
Anusia znalazłam artykuł na temat odżywiania gdy staramy się o dziecko ...Podaję ci link ...
Jedna rzecz mnie zmartwiłam ...wiesz, że nie powinnyśmy się odchudzać? :( :( :(
http://samozdrowie.interia.pl/dietet...?inf=100076989
Hej Aniu :D
Przedewszystim GRATULACJE dla męża :D Brawo :D :D :D
Dziękuję ,że mnie odwiedziłaś . Łatwo napisać o wypoczywaniu. Gorzej to zrobić bo się niestety chwilowo nie da :twisted: :roll:
Aniu dziś sie zaczyna Post i mam nadzieję ,że będzie to pełna mobilizacja , że nie skończy się na postanowieniach . Wierzę ,że wytrzymasz :D
Pozdrawiam serdecznie Anikasku i trzymam kciuki za Ciebie :D :D :D Buźka :D
http://www.galeriacyfrowe.pl/p/1/8/54434.jpg
Hej hej :)
chwila na forum - zaraz troszkę popedałuję i w lulu.. :D
Za mną dzień bardzo udany, zrobiłam sobie taki lekki dzień, oczyszczający (praktycznie same owoce i warzywa) - wyszło mi wszystkiego 940 kcal. No i super :D
Lekkość w brzuszku i poczucie, ze pierwszy dzień wielkiego postu na + :)
Jutro rano Was odwiedzę, bo juz muszę oddac kompa W. (majstruje coś tu ciągle, ale w końcu juz jest informatyk z dyplomem, to ma pełne prawo hehe.. :wink: ), a sama czmycham na rower :D
mam tylko jedną prośbę - taką nie dietkową....
Moja kolezanka ma 6-letnią córeczkę z autyzmem.. zbiera pieniązki na jej rehabilitacje i leczenie w ramach 1 % z podatku na rzecz org. pożytku publicznego (w zeznaniu rocznym). Jeśli Ktoś z Was chciałby przekazać ten 1 % podatku na małą Elizkę to dajcie znać na maila aneczka.s@wp.pl .
Tak naprawdę nas to nic nie kosztuje, bo US zwróci nam ten 1 %... a dla Małej i jej rodziców to jest bardzo duża pomoc..
buziaczki!!! :) do jutra Słoneczka :D
Gratuluje pieknego pierwszego dnia.
Co do dziewczynki z autyzmem, to niestety podatki place tutaj :| Daj mi jednak znac, jesli np. potrzebna bylaby jakas pomoc w terapii, dostep do informacji o nowych metodach jak np. RDI itd.
Anusia bardzo się cieszę, że za Tobą taki ładny dzień ... jeśli jeszcze dołożyłaś do tego rowerek to naprawdę wyszłaś rewelacyjnie ...
Dziś też tak będzie prawda? Czujesz taką lekkość w brzuszku i chesz żeby tak zostało :-)
Buźka.
http://www.kulinaria.pl/foto/smism_1_29.jpg
Anulka przepraszam, że tak Cię zaniedbuję, ale kochanie myślami jestem z Tobą :)! Ja też mam postanowienie na post... zero słodyczy i tego się trzymam ;)... buziaki kochanie trzymaj sie dzielnie :)
http://chromazoneflowers.com/photo/groot/B5678RGD.jpg
Aneczko, wysyłam ekspresowy wieczorny pakuneczek ( Misiek mnie pogania, bo coś tam chce zrobić - znasz to skądś, prawda :?: :wink: )
a pan Paweł M. jest o wiele przystojniejszy w realu niż w tych przesłodzonych filmach :)
dobranoc :D
Witajcie :D
2 dni bezsłodyczowe za mną :D 2 dni z rowerkiem za mną :) no dziś troszkę za duzo kcal.. :roll: to w sumie mały minus, za to zrobiłam na to konto 5 km gratis (w planie było bowiem 30 km)
1/46
940 kcal
rowerek - 29:00 min, 20 km (niby spalone 562 kcal)
ost. posiłek 19.00
bez słodyczy i pieczywa
2/46
1540 kcal
rowerek - 52:30 min, 35 km (niby spalone 985 kcal)
ost. posiłek 20.00
bez słodyczy
Kupiliśmy taką małą sokowirówkę i dziś robilismy po południu soczki :wink: pomarańczowy a potem marchewkowy :) z resztek machewek zrobiłam zupke z przepisu Motyliska (marchewkową) na jutro - chyba cały dzień będę ją jadła, alle kalorycznie jest spoko! :D jest chudziutka :)
Wczoraj ledwo co zrobiłam te 20 km, bo zaczęło mi coś stukać w rowerku :roll: wkurzyłam się, bo to juz kilka dni troszkę stukało, ale wczoraj musiałam przerwac jazdę. Na szczęście dziś W. rozkręcił go i okazało się, ze to tylko taśma troszkę wyskoczyła z "toru". Tak więc dziś juz spokojnie pedałowałam sobie :D
No nic, czas iść spac, bo zbliza się północ!! Dobrej nocy, postaram się rano wpaść i Wam odpisac.. buziaczki :D
Wielkie brawa!!! Wkrecasz sie w rytm diety :D super.
Anusia bardzo bardzo bardzo się cieszę twoimi 2 bezłodyczowymi dniami ... to jest sukces ...
Wiesz wczoraj wróciłam do twojej pierwszej strony nowego wątku ... Tobie też polecam :-) Może to będzie dalszą mobilizacją ...
Rowerek już działa więc się cieszę ... zawsze lepiej to tak załatwić niż odsyłać rowerek do naprawy bo to zawsze trwa ...
Miłego piąteczku.
Brawo Aneczko :D
Miłego weekendu
http://www.gify.org/obrazki/12/049.gif
Grażyna
http://szultka.com.pl/cardio/GB5005EMS.jpg
Aneczko jestem z Ciebie dumna, Ty sama z siebie pewnie też :?: :D
tak trzymaj, dzielnie pedałuj, nie daj się tym głupim słodyczom i ślicznie gub kilogramy :!: :D
dobrze, że to stukanie w rowerku już udało się W. zlikwidować, bo rowerek jest teraz Twoim sprzymierzeńcem w spalaniu kalorii przecież :) :wink:
trzymam za Ciebie kciuki, myślę o Tobie bardzo często, bo chciałabym żebyś poczuła wreszcie wiatr w żaglach :!:
wysyłam Ci słoneczny pakuneczek :D
buziaki :!: :D
Wspaniale, oby tak dalej !
Pozdrawiam!
http://www1.istockphoto.com/file_thu...vegetables.jpg