Anikas dziś mnie natchnęło to , co Ciebie kiedyś też natchnęło - policzyć , ile dni nie będę jeść słodyczy . Np. Devoree wytrwała w tym rok .
Ale na wstępie zaznaczam , że słodzony jogurt nie zalicza się do słodyczy .
Kończę bez puenty
Pozdrawiam
Wersja do druku
Anikas dziś mnie natchnęło to , co Ciebie kiedyś też natchnęło - policzyć , ile dni nie będę jeść słodyczy . Np. Devoree wytrwała w tym rok .
Ale na wstępie zaznaczam , że słodzony jogurt nie zalicza się do słodyczy .
Kończę bez puenty
Pozdrawiam
Aniu mam nadzieje że dzień mija Ci miło i dietkowo :) Ja od dziś postanowiłam zacząć porządne dietkowanie ...chce żęby kiloski znów znikały :) Diet cud mam już dość i jo-ja też... :roll: więc teraz spróbuje pomalutku...Cwiczenia zaczynam jutro ale narazie tylko te na kręgosłup..Dziękuje Ci Słonko za wsparcie :) :) Buziaczki :)
Witam poniedziałkowo-popołudniowo 8)
Własnie się podliczam i mam na koncie 1610 kcal :twisted: czemu jak tak dużo jem.. :wink: :?: w planie już tylko sok w knajpce, ale to nie będzie trudne, bo na obiad wszamałam duuuzo <ok 350g warzyw na patelnię+40g ryżu i 70g piersi z kurczaka> i po prostu jestem przejedzona :wink: generalnie dziś bylo ok, tylko ze za dużo..
Jednak muszę bardziej pilnować kcal i nie przekraczać tych 1500..
Moja koleżanka z biurka obok co jest w ciązy je za 3 :shock: oczywiście tym kusi nas wszystkie - juz o 10 padła propozycja hot dogów (byłam twarda :twisted: ), a po 12 jadła pyszne pachnące bułki :roll: mam ochote jej zrobić krzywdę :lol:
Jestem jednak dzielna :wink: wytrzymuję jej humorki, zachciewajki i te pokusy :twisted:
Tylko ze szef mnie dzis wkurzył, bo.. padło pytanie czy chcę przejść na drugi punkt naszego biura... :roll: (całkiem inna praca - tu mam trzydzieści kilka małych firm, a tam z 2 dziewczynami prowadziłabym 1 dużą firmę) a ja nie wiem.. jutro powrót do rozmowy.. szef chce zrobić ruchy personalne i dużo mówi zeby przejść tam,, ale z drugiej strony związałam się z moimi firmami, w końcu jak klienci się przywiązali on chcę na moje miejsce dać dziewczyne, która moim zdaniem sobie nie poradzi... :roll: nie wiem, niech robi co chce :evil: jedno jest pewne, mój szef kompletnie nie nadaje się na szefa.. podsuwałam mu lepsze moim i dziewczyn zdaniem pomysły zmian, ale on nas po prostu nie słucha..
ja chce stamtąd odejść!!! :roll: :wink:
Oczywiście moja cięzarna kolezanka dziś wygadała się przed nim, ze też się staramy o dziecko :evil: na co szef mi nakazał co najmniej poczekać do porodu tamtej i jej powrotu po macierzyńskim :roll: :lol: to się naśmiałam z tego i powiedziałam mu co myślę na ten temat dosyć dobitnie <koleżance też potem hehe.. długi język to ona ma..>. Jednym słowem powiem tak - do d.. dziś małam dzień w pracy :roll: :wink:
Na szczęście zaraz wybywamy z domku i zamierzam miło spędzić czas i mam nadzieję, ze nawet przeklęta alergia mi go nie zepsuje... :)
Aniu-Najmaluszku - starczyło spokojnie na długo, po 11 dopiero zaczęłam odczuwac głód (prawie 4 godziny nie byłam głodna!) :) poniedziałek okazał się poniedziałkiem i dziś nie było za miło.. oby nie był taki cały tydzień.. a u Ciebie jak tam? jak się czujesz Aniu?
Grażynko - staram się, ale ciągle jeszcze nie jestem do końca zadowolona, JEM ZA DUżO!!! ale się staram.. buziaczki
Psotko - dziekuję i nazwajem :) piekny mak! :)
Martusia - oj ja rzadko robię obiadek rano, bo mi się nie chce hehe.. ale dziś zrobiłam i całkiem fajnie tak wrócic i od razu sobie odgrzać :D
Martusia czytałam o akcji przed egz.!! niezła przygoda.. buziaczki !!
KasiuCz - dziekuję :) nawzajem!
Ziutko - mnie teraz tez czeka sobota pracująca.. buu.. 4 dni laby nieczęsto się zdarza, ale fajnie są takie długie weekendy :) a tam u Ciebie szans na jakiś długi weekend nie ma? jakiś swiąt oni nie obchodzą :wink: ? pozdrawiam Cię goraco :)
Gosiu-Forma - witaj!! :) czekam z niecierpliwością na foteczki :) i długą relację z wakacji :)
pozdrawiam Cię gorąco :)
Dagmarko - a wiesz, ze mnie dziś natchnęło do tego samego!! :) naprawde!!! dzis co prawda mam na koncie batonika corny, co słodyczą jest jednak.. ale tak sobie mysle ze od jutra nawet ich nie będę jadła :) postaram się! :)
a moze zawody - której uda się dłużej? :D co Ty na to :)
pozdrawiam Cię gorąco :D buziaczki
Stellus - cieszę się, ze takie masz postanowienie :) a za te cwiczenia na kręgosłup chwalę - decyzja jest, to już coś! :) Uleńko dietek cud nie ma.. obie juz się o tym przekonałysmy prawda..? grzeczne MŻ i kiloski spadną na bank :) buziaczki
miłego wieczorku :)
Aniu, 1600 kcal to jeszcze nie tragedia, nie przesadzaj!
Miłego wieczorku przy soczku życzę :P :P :P :P
KasiuCz - nie tragedia, ale zobacz, było tak po śrenio 1400 kca w zeszłym tyg., teraz po 1600, coraz bardziej sobie pozwalam.. albo to ukrócę, albo będzie coraz gorzej, znam siebie :(
buziaczki Kasiu, wieczór spędzony był przy soczku tak jak planowałam :)
A my wrócilismy dopiero co, był spacer fajny i długi, nie moglismy się nagadać :) był soczek w takim pubie nad jeziorem, były komary, które pogryzły nas dosłownie wszędzie.. :wink: i była alergia, która niestety dała popalić i skutki będę mocno na pewno jutro odczuwać :x oczy mam jak wampir czerwone, nos tez, idę spać :roll: :wink:
dziś nie rowerkuję, bo nawet nie mam ochoty ani sił, jutro nadrobię.
Modlę się o przespanie nocy..
dobranoc :)
ps. od jutra licytuję się sama z sobą - ile dni wytrzymam bez słodyczy.. chyba teraz największym zagrożeniem są lody... wytrzymałam w poście, moze teraz też mi się uda dłuższy czas ..
zobaczymy :)
Aniu, śpij dobrze, może jednak ta okropna alergia pozwoli Ci przespać całą noc :wink: :roll:
Oj biedna jesteś z tą alergią, już któryś raz to powtórzę :(
Skoro znasz siebie i widzisz, że się rozkręcasz z jedzonkiem, to od jutra wracaj na 1400 i już :wink:
Dasz radę :)
Nie przejmuj sie poniedzialkiem. Pierwsze koty za ploty, reszta tygodnia bedzie lepsza :) A swieta u nas sa, a i owszem, tylko ze najczesciej wypadaja w srodku tygodnia, a ja sobie dlugiego weekendu zrobic nie moge. Z jednej strony fajnie byc na swoim, a z drugiej - urlop dwa razy wiecej kosztuje ;)
Aniu dasz radę! Ja zauważyłam, że jak Ty masz silną motywację (tak jak przed ślubem, czy post) to Ty sobie baaardzo dobrze radzisz, a więc Aneczko do dzieła zaprzyj się i nie ma że boli :twisted: :D :D
Buziaczki!
http://www.superherodesigns.com/journal/macchiato.jpg
Cudnego wtoreczku życzę Ci Aniu :D :D :D :D
Pozdrawiam cieplutko :P
Sciskam serdecznie i trzymam kciuki za wytrwanie w postanowieniach.