Widzę Aniu, że buszujesz... to ja Ci tu ryps króliczka podrzucę ;)!
http://strony.aster.pl/latacz/krolic...i/buniek22.jpg
I zmykam już do fryzjera... taaa bo się będę robić na bóstwo... nooo może na ładniejszego potworka ;)
Wersja do druku
Widzę Aniu, że buszujesz... to ja Ci tu ryps króliczka podrzucę ;)!
http://strony.aster.pl/latacz/krolic...i/buniek22.jpg
I zmykam już do fryzjera... taaa bo się będę robić na bóstwo... nooo może na ładniejszego potworka ;)
http://www.edycja.pl/upload/kartki/297.jpeg
Witajcie Słonka :)
Dziękuję wszystkim za życzenia :) ja też Wam życzę pełnych radości i miłości świąt :)
niech będzie to czas rodzinny, czas zatrzymania się, czas odpoczynku i czas, w którym będziemy się cały czas uśmiechać..
ALLELUJA! :)
U nas w domku przygotowania trwają, ale bez szaleństw, dziś zrobię 2 sałatki i tyle, koszyczek juz praktycznie przygotowany i mozemy świętowac :D no oczywiście jeszcze kuchnię tylko wypucować trzeba na koniec :wink:
po południu spotykamy się ze znajomymi, którzy przyjechali z Poznania - taka najlepsza kolezanka z dzieciństwa :) poznam jej malutką córeczkę, tak więc juz się cieszę na to spotkanie :)
Na jutro mamy plany rodzinne - troszkę u jednych a trochę u drugich rodziców, ale poniedziałek planujemy aktywnie - jak pogoda pozwoli to rowerki, a jak nie to długi spacer, pewnie spotkanie z Przyjaciółą :D
Wczoraj zjadłam małe 2 babeczki... :twisted: wieczorem dostalismy trochę ciasta od Rodziców i po prostu nie mogłam się oprzec, tym bardziej, ze pościłam w dzień. No trudno, miałam wytrzymać do dzis hehe.. ale i tak 48 dni bez słodyczy uwazam za sukces :)
W te święta nie stawiam sobie zakazów - jedynie umiar, umiar i jeszcze raz umiar.. Od wtorku wracam na bezsłodyczowy detoksik, bo mi było na nim dobrze :D
Waga 86 kg.. szkoda, ze nie 85, no ale nic na siłę, wazne, ze zastopowałam zimowe jojo i powolutku kg uciekają, w sumie dobre 4 straciłam i uwazam ze to juz coś.
Rowerek stoi i się smutno patrzy, bo w ost. dni zaniedbałam go :roll: nie wiem czy przez święta na niego usiądę.. zobaczę, w tym tez nic na siłę. Samo wyjdzie :wink:
Słoneczka musze zmykać po kapustkę pekińską do salatki i biorę się za nie, zeby szybko mieć wolne :) postaram się jeszcze potem zajrzeć :) jeszcze raz dziekuję Wam za zyczenia i pamięć :)
WESOłYCH śWIąT!!! :)
Aniu, dziękuję pięknie za życzenia i udanej Wielkiej Soboty Ci życzę :D :D :D
http://www.newzapp.co.uk/email-marke...y%20easter.jpg
http://www.stowarzyszenie_razem.free...ki/baranek.jpg
Malutki Baranek co ma złote nóżki
Pilnuje pisanek na trawce z rzeżuszki
Gdy go nikt nie widzi chorągiewką buja
I głośno beczy
WESOŁEGO ALLELUJA!!!
Z okazji Świąt Wielkiej Nocy życzę
Wiele radości, pogody ducha
Słońca na każdy dzień
I dużo zdrowia!
Ewka
http://www.lesforum.webd.pl/kartki/u...elkanoc022.jpg
Aniu zdrowych, radosnych i spokojnych Swiat Wielkiej Nocy, smacznego jajka, mokrego dyngusa :)
http://republika.pl/blog_tg_400292/660862/tr/31.jpg
Z okazji Świąt Wielkanocnych
życzę wszystkiego tego,
co od Boga pochodzi.
Oby skrzydła wiary
przykryły kamienie zwątpienia
i uniosły serca ponad przemijanie.
Dziękuję Aniu za życzenia mailowe i forumowe :D Pozdrowienia :D :D Trzymaj się umiarowo :D :wink:
Aniu dziękuję za maila z życzeniami :)
Ja również życzę Tobie i Wojtkowi zdrowych i radosnych Świąt :)
PS. na zdjeciu mój Borutek :D
http://images22.fotosik.pl/89/f95021378920099cmed.jpg
Aniu, wesołej rodzinnej, świątecznej, wielkanocnej niedzieli życzę :D :D
http://www.edycja.pl/upload/kartki/298.jpeg
Aneczko, pakuneczek wysyłam mokrusieńki, jak przystało na Lany Poniedziałek :wink:
ps
pamiętaj, żeby troszkę podietkować dziś wieczorem, a od jutra wracamy na dietkową drogę :D :!:
niech nasi panowie wyjadąją resztki z lodówek :wink: :lol:
Hej Słonka :)
jak tam się macie w święta? a jak się mają Wasze brzuszki? :twisted:
mój ma się dobrze, ale cos go wydęło :twisted: :roll: :wink:
dziś mija 3 dzień mojej dyspensy - wczorajsze biesiadowanie przy stołach nie podobało mi się, bo mimo ze starałam sie jak mogłam zjadłam za duzo, choc nie az tak, ze czułam ze pękam w szwach hehe.. powiedzmy ze w skali 1-6 zachowałam umiar na 3.
Wieczorem zas zaliczylismy trochę spaceru, tak przed snem, bowiem wieczorem spotkalismy się ze znajomymi, a potem tak się pół nocy odprowadzalismy hehe.. :) bo nie moglismy się jeszcze nagadac :)
Dziś za to jest ciezko - zamiast zaplanowanego aktywnego dnia dziś mamy labę i błogie lenistwo - siedzimy i oglądamy od rana "skazanego na smierc" :oops: ale się wciągnelismy z W. , az wstyd hehe.. wieoczrem jednak po mszy na pewno spacerek zaliczymy!! Niestety z planowanych rowerków nici bo pogoda jest do niczego u nas i tak utknęlismy przed telewizorkiem...
a przed telewizorkiem łatwo się siega po ciasta itp..
jutro wracam do dietkowego rytmu, do słodyczowego detoksu i do wszystkiego co było przed świętami - w te dni nie liczyłam kcal, nie robiłam ograniczeń i zakazów, ale jutro do tego wracam :D :D :D
do rowerka też...... :)
Słonka pozdrawiam Was gorąco!! :) miłego lanego poniedziałku :D buziaczki