Strona 6 z 289 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 56 106 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 2886

Wątek: SZKODA ŻYCIA NA NADWAGĘ! W tym roku schudnę ;> ? dieta MŻ

  1. #51
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aniu Rewolucja ma 100%-wą rację w tym , co pisze........ Ja nie raz Ci to pisałam, z tym , że ciut łagodniej........ Ale to chyba wtedy nie podziałało. Cieszę się, że sobotnia rozmowa dała Ci dużo do myślenia............
    I chociaż u mnie nie za dobry czas ( waga nie chcę spadać ) , to liczę, że przynajmniej u Ciebie pójdzie w dół............
    Przeczytaj jeszcze kilka razy słowa Rewolucji i wejź je sobie do serca. My naprawdę się martwimy i chcemy dla Ciebie jak najlepiej............
    Pozdrawiam

  2. #52
    Forma Guest

    Domyślnie

    Aniu posylam pozdrowienia.

  3. #53
    bebe13 Guest

    Domyślnie

    Aniu jeszcze mnie na tym wątku nie było. Tak wogóle to zapuściłam się nawet w czytaniu i mam sporo do nadrobienia.
    Pozdrawiam gorąco

  4. #54
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Witajcie

    wpadam zameldować ze żyję ale ledwo ledwo..
    mam jakiegoś doła, tak mi się zebrało z różnych stron.. no ale będę go przepędzać rękami i nogami, bo takie zamulanie się jest bez sensu.. nadeszła @ to moze mi się troszkę poprawi, bo to chyba też swoje dołożyło..
    w tym dołku walczę z pokusami, ale staram sie je odpierać.
    Dieta ok, wczoraj:
    1370 kcal (1220 do 17stej, ale potem o 20 zjadłam jeszcze banana zeby mieć siły na rowerek )
    46:20 min rowerek - 25 km, spalonych kcal 703

    Muszę dziś chwilę wczesniej wyjść do pracy, dlatego zmykam - miłego dnia Wam życzę!!! buziaczki

  5. #55
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witaj Aneczko moja miła
    wygoń dołki, popatrz jaki truskawkowy pakuneczek do Ciebie wysyłam
    jesteś bardzo dzielną dziewczyną, więc jestem pewna że dasz sobie tym razem radę z tymi kilogramami ...tym bardziej, że prócz dzielnej postawy, masz też sporą ambicję i determinację teraz, prawda

    co do tego co napisała Sylwia, uważam że ma nawet 200% racji... ( zaraz mnie pouczysz, moja matematyczko, że tak się nie da )... podpisuję się pod tym wszystkim, tylko ja bym nie potrafiła powiedzieć Ci tego tak dosadnie ale znam osobiście Sylwię i wiem, że napisała to, bo ma wielkie, dobre serce, a sposób bycia bardzo bezpośredni ... nawet jak zamknę oczy, to jestem w stanie wyobrazić sobie jej buzię zaaferowaną i sposób w jaki to mówi do Ciebie

    ja mam charakter po mojej Mamusi, nauczyła mnie że w większości przypadków więcej można zdziałać łagodną perswazją niż ostrymi połajankami ale jak wiadomo, my ludzie jesteśmy tak różni, tak kolorowi w swoich jestestwach, że być może na niektórych bardziej podziałają właśnie takie lodowate bicze wodne, a nie lekko ciepły prysznic
    do jakiego typu Ty należysz, ja nie wiem, wiem jedno... jesteś nam wszystkim bliska sercu i dlatego każda z nas na swój sposób, próbuje Cię ciągnąć za uszy z tego "zaklętego lasu" jakim jest tycie... pamiętaj, że jesteśmy tu jak jedna Rodzina

    w każdym razie, Aneczko moja kochana, moja Krajanko Pomorzanko, jestem całym sercem z Tobą i jeśli będziesz potrzebowała kopniaczka ( nie mylić z silnym kopem w d...ę ), u mnie masz go zawsze

    ale się rozpisałam, jak nie ja

    pakunek już poleciał, truskawkowy i pachnący latem, choć za oknem zima i śnieg, a fuuuuj

    całuję, przytulam i wspieram moja Pomorzanko

  6. #56
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Aneczko dziękuję za priva, odpiszę napewno. Kotek miłego dnia Ci życzę i zakopania wszystkich dołków, buziaczki Skarbek!


    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  7. #57
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    Aniu ja tez sie przestraszylam jak przeczytalam wpis Rewolucji. Przestraszylam sie tego, zebys nie zniknela nam znowu z forum. Ciesze sie, ze nie obrazilas sie na Rewolucje bo i ja wierze w jej szczere intencje chociaz jej nie znam. Bikus ma racje, jestesmy tu jak jedna wielka rodzina chociaz komus z zewnatrz moze sie to wydawac niemozliwe. Bardzo przezywamy upadki naszych forumowych kolezanek i bardzo cieszymy sie gdy udaje im sie osiagac kolejne cele. Ja martwie sie o Ciebie ostatnimi czasy, ale rowniez tak jak Beatka nie potrafilabym Ci tak dosadnie napisac, zebys sie wziela w garsc. Moze tez dlatego, ze na mnie nie dzialaja pozytywnie takie lajanki, no moze z opoznionym zaplonem, ale napewno nie zaraz po lajance. Na mnie lepiej dzialaja komplementy dlatego teraz tak sie staram. To mnie motywuje. Ale kazdy jest inny. Moze Ty jak ktos Cie pochwali, ze zjadlas tylko jedno ciastko a nie paczke daje Ci mozliwosc usprawiedliwiania sie i mozliwosc siegniecia po kolejne ciacho bez wyrzutow sumienia. Ja doskonale znam uczucie slabosci do slodyczy dlatego nie ograniczylam ich a wyeliminowalam. Aniu od 2 stycznia nie mialam nic slodkiego w ustach. Niemozliwe?? A jednak, nawet jak dla mnie. Zawzielam sie teraz. Sama widze co sie ze mna dzieje, ze to nie jest normalne tak wygladac. Zawsze podziwialam Twoj suwaczek kiedy moj byl na 9. Myslalam, ze nigdy nie osiagne tego co Ty a jednak udalo mi sie. Przykro mi teraz patrzec na Twoj suwaczek, ktory byl dla mnie kiedys wzorem. Tak chcialabym abys sie ze mna zrownala, zebys odzyskala wiatr w zaglach. Wierze, ze nie dogonisz Rewolucji, ale niech przestroga bedzie dla Ciebie nasza Ula - Usiak, ktora startowala z tej samej wagi co ja a pozniej opuszczajac nasze forum dorobila sie tak wielkiego joja. Jestem caly czas myslami z nia i trzymam za nia kciuki bo ona rowniez robi sobie krzywde. Nie napisze jej takich slow jak Rewolucja. Bede ja wspierala tak jak potrafie i miala nadzieje, ze obudzi sie w niej ta wewnetrzna sila do zmian jaka obudzila sie we mnie. Za Ciebie tez slonko trzymam bardzo mocno kciuki. Nawet nie wiesz ile razy zdarza mi sie myslec o Tobie i czekac na to co napiszesz. Rozpisalam Ci sie tu troszke, ale to dlatego, ze po wpisach dziewczyn obudzily sie we mnie emocje. Przesylam Ci buziaki i usciski i zycze abys znalazla swoja droge, ktora doprowadzi Cie do celu. A ja bede Cie wspierac tak jak potrafie.

  8. #58
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Anusia mam nadzieję, że dołki szybko miną...Czasem są takie dni, że wszystko nas denerwuje i przygnębia ale to minie...U mnie już lepiej więc u Ciebie też będzie dobrze...

    czekam nadal na rowerek...liczę na to, że dziś juz przyjdzie i popedałuję na takim samym sprzęcie jak TY

    Miłego dnia mimo wszystko. Ściskam cię najmocniej na świecie

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  9. #59
    Awatar Rewolucja
    Rewolucja jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-07-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    321

    Domyślnie

    Moim celem nie było zdołowanie Cię.Chciałam, żebyś się otrząsnęła z tego marazmu i oprzytomniała. Wszystko co robisz ( cała ta huśtawka jaka sobie fundujesz, czy jojo ) obraca się TYLKO I WYŁĄCZNIE przeciwko Tobie. Osłabiasz swój organizm, który głupieje. Metabolizm ma już takiego kręćka, że dobrze, że nadal działa. Jesteś młoda i tak wiele jeszcze przed Tobą. Proszę nie pozwól, żeby to co jesz rządziło tym kim jesteś. Jak kiedyś na to pozwoliłam i żałuję tego najbardziej na świecie. I jeśli jestem stanowcza w tym co mówię, to TYLKO dlatego, że chcę uchronić Cię przed tym co sama sobie zrobiłam.Oczywiście możesz powiedzieć, że uczysz się na własnych błędach - i ja odpowiem, że masz racje, ale tego jednego nie sprawdzaj na sobie...nie warto Ja doskonale wiem jak trudna jest walka z kilogramami. Zrzuciłam ich już sporo, ale nadal wiele przede mną. Kiedy zaczynałam zrzucenie 50 kilogramów wydawało mi się nie możliwe. Jednak stanowczo krok po kroku szłam do celu. Nie zawsze z podniesioną głową, ale szłam...moją walkę przerwała choroba. Nie mogłam się odchudzać, bo tak zdecydował lekarz ( dziś już mogę i robię to ) To właśnie choroba otworzyła mi oczy. Zrozumiałam, że skoro mogłam wygrać walkę z chorobą, to wstyd byłoby przegrać z własnym łakomstwem. Dziś już nie mówię: " jak mi ciężko jest odchudzać się..." Bo napatrzyłam się na ludzi, którzy walczą o zdrowie i życie. To im może być ciężko. Nam grubym może brakować jedynie silnej woli.
    Aniu ja bardzo mocno w Ciebie wierzę. I tak jak napisały dziewczyny...jesteśmy jedną wielką rodziną. I nikt nie zrozumie twoich trudów tak dobrze jak my...odchudzające się.
    Beatka mnie zna i ma dużo racji w tym co piszę. Ja jestem bardzo bezpośrednia. Jeśli coś myślę, mówię to tej osobie. Nie lubię ukrywania się i kamuflowania. Wiem, że bywa to różnie odbierane, ale jednego możesz być pewna. W tym co pisze nie ma kropli złośliwości, czy innych złych emocji. Masz tu wiele osób, które głaszczą Cię po głowie - ja dla równowagi jestem głosem rozsądku
    Proszę, nie znikaj z forum - czułabym się mega winna gdyby tak się stało.
    A na pocieszenie pomyśl, że do mety masz 20 kilogramów, a ja do swojej prawie 30 mimo iż za sobą ponad 20...

    pozdrawiam cieplutko



    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Tu byłam Tu jestem
    PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
    Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...

  10. #60
    luna64 Guest

    Domyślnie

    ....co do tego co napisała Sylwia, uważam że ma nawet 200% racji...... podpisuję się pod tym wszystkim.... znam osobiście Sylwię i wiem, że napisała to, bo ma wielkie, dobre serce, a sposób bycia bardzo bezpośredni ... nawet jak zamknę oczy, to jestem w stanie wyobrazić sobie jej buzię zaaferowaną i sposób w jaki to mówi do Ciebie
    Podpisuję sie Aniu pod słowami Bikusia Uwazam,że Sylwia ma racje i nie ma sie co na nią obrażać To co napisala nie wynika ze złośliwości,a wprost przeciwnie z troski o Ciebie Tak samo jak Bike poznałam Rewolucję -spotkalyśmy sie dwa razy i z czystym sumieniem moge Ci napisac,ze to bardzo dobra dziewczyna,ktora każdemu poda pomocną dłoń Jest bezpośrednia i otwarta -cenie takie cechy,nie lubie obłudy i fałszu-wolę jak ktoś powie mi otwarcie co mysli,nawet dosadnie niż gdyby mi słodził,a za plecami mówił co innego Gdyby takie słowa Sylwia skierowała do mnie,to na pewno zmobilizowałaby mnie do walki i wyciągła z dołka

Strona 6 z 289 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 56 106 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •