dziekuje - wybacz ze zostawiam tak krótka notke ale... musze zebrac mysli a to teraz nie łatwe
Wersja do druku
dziekuje - wybacz ze zostawiam tak krótka notke ale... musze zebrac mysli a to teraz nie łatwe
Dziękuję za ciepłe słowa...
http://www.kwiatyonline.pl/documents...roduct_31.jpeg
Miłego weekendu!
Dzień dobry wieczór
wczoraj oczywiście ćwiczyłam, już mnie prawie nic nie boli
zjadłam też 1100 kcal i żadnych zasłabnięć nie zanotowałam
Dzisiaj też jest ok (jakoś zaczęłam sobie radzić w weekendy)
Byłam na zakupach i kupiłam śliczne spodnie i żakiet niestety wciąz w rozm. 40 (ale jest bardziej dobry niż zwykle bo zwykle na siłę go kupowałam omijając szerokim łukiem 42)
LUN głowa do góry
a i ty MARTI musisz wziąć się w garść
Kotek rozmiarówką się nie przejmuj, bo przecież co rusz , co inny sklep ma inną, ja mam dwie kurtki Ski, płaszcz Mkę , a katankę XL (a w sumie ta XLka najbardziej kłusa) ;)... także kochana, gratuluję zakupu, w ciuszkach masz się czuć świetnie a nie patrzeć n metkę ;). Buziaki posyłam!
http://grafika.redakcja.pl/olivia/Ar...7521753457.jpg
Niedzielne pozdrowienia wysyłam :D :D :D
hej caroll :) zapraszam na mój watek :) zobaczysz co u mnie ja juz chyba nie bede sie mogła dietopwac nie w ten sposób co zawsze musze pomyslec o tej małej istotce która rosnie we mnie cos mi sie zdaje ze jestem w 5 tygodniu a niedobrze mi jest strasznie... za to jestem szczesliwa baraaaaardzo
Też życzę miłego dnia, mimo że dziś słonko już tak nie przyświeca.. Jak tam Weider, już nie męczy szyi?
pozdrawiam weekendowo ;)
Cześć Wam wszystkim a więc po kolei...
wczoraj niestety nie poćwiczyłam bo sie za dużo wieczorem filmów naoglądałam i padłam przed telewizorem. Na szczęście można mieć jeden dzień przerwy. Wczoraj kcal 1000 z groszami jakimiś. Dzis też ok. Też były zakupy ale butowe i sie udały. Super traperki kupiłam na te śniegi.
Rejazz juz nie męczy.
Lun kobietko wiem przecież. Teraz to będzie pamiętnik ciążowy. :wink:
Witaj Polutko i Aguś
Marti a jeśli chodzi o rozmiarówkę, taki ze mnie typ, że 42 nie ruszę choćby coś piękngo było. Wiem, że powinnam się po prostu w czymś dobrze czuć ale jak mogę się czuć skoro widzę 42???? Psychika moja tego nie wytrzymuje. Wiem, że to głupie ale cóż.... POczekam na 38.
Kotek będzie 38! Pięknie dietkujesz i ćwiczyć więc musi być :)!
Buziaki i cudnego tygodnia!