-
Madziu, wesołej, rodzinnej, świątecznej, wielkanocnej niedzieli życzę
-
No to pieknie ja mysle ,ze jak wczoraj siedzialas do 3 to chyba dzsiiaj zamiast swiatecznego sniadania bedzie obiad ,co??
Ja juz po sniadaniu
dolaczam sie do Kasi i zycze udanej niedzieli
-
Hihi, Weronko droga, przejrzałaś mnie
Będzie śniadanioobiad albo coś na kształt, tylko że wcale nie dlatego że bardzo długo spałam (bo wstałam przed 10) tylko dlatego, że brat jedzie najpierw na śniadanie do babci swojej żony i do nas dotrą koło południa i wtedy oficjalnie zaczniemy świętowanie..
A na razie jestem po minitunningu, tzn. umyłam włosy (bo wczoraj odpuściłam sobie wałkowanie) i jakoś w miarę przyzwoicie się ubrałam... i czekam aż przyjadą bo się dawno nie widzieliśmy już... a do tego jestem pierońsko głodna :P :P :P
Na wadze ciągle jeszcze szóstka na początku ale jutro pewno się z nią pożegnam o ile dziś zawita w moim brzuchu makowiec albo keks. ALE TO CO

Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie
<<<<
-
Ja przez swieta nie wchodze na wage ,nawet na nia nie patrze ,zreszta jest ze szkla ,wiec nietrudno udawac ,ze sie jej nie widzi
haha wlasnie wlewam w siebie plyny
i zaraz bede biegac tam i z powrotem. a ja sie nie tuningowalam na sniadanie ,przebralam sie tylko w miare uroczyscie ,ale teraz juz w cwiczeniowych ciuchach siedze hehe ,jezu no co z tego ,ze swieta? na wieczor sie zrobie na czlowieka
a u mnie w brzuszku wyladowala taka mazurkowa babeczka i dobrze jej tam chyba
-
Do 6 z przodu szybko wrocisz,wiec rozkoszuj sie smakiem keksu i makowca. Smacznego
-
Ciekawe jak wam minął dzień. U mnie zdecydowanie pod znakiem ciasta, zjadłam bodajże sześć kawałków różnych ciast. I niewiele więcej
Ale czuję się ciut za bardzo najedzona. Ale i szczęśliwa. Nie poszłam na rower bo zimno i wieje nadal, ale wykorzystaliśmy tymczasowe przebłyski słońca przez chmury i poszliśmy z dzieciakami na spacer. Zmarzłam też, ale zrobiłam trochę fajnych zdjęć 
Drzewo dokładnie pod moim oknem:

Zosia:

Kwiatek:

Filip:

I mnóstwo innych narobiłam w ramach testowania sprzętu kolegi no ale co za dużo to niezdrowo, póki co pójdę chyba obejrzeć 'Nigdy w życiu' po raz kolejny... ale nic innego nie ma jakoś z okazji świąt w tv

Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie
<<<<
-
To widzę (a raczej czytam
) że święta rozpoczęły się super. I bardzo się cieszę.
Od jutra wracam na ścieżkę zdrowia i proszę żebyś na mnie krzyczała i skopała mi to wielkie dupsko jeśli nie będę o siebie dbać
Muszę wziać przykłąd z Ciebie.
Pozdrówka Kochana
Notta
Ps. Mam nadzieję, ze masz rację i moje Kochanie nie zauważy że przytyłam. Choć mi samej przed sobą jest tak wstyd że się zaniedbałam
-
Heh ja sie dzis poprostu OBZARLAM ciastem ,ale tez pocwiczylam ,co nie zmienia wfaktu ,ze w brzuchu mam kamola zamiast zoladka!
Nigdy wiecej! od jutra wracam do normalnego jedzenia 
w sensie dietka
i nie tykam ciasta nawet malym palcem (ciekawe kto to wszystko pozjada? hmmm...?)
Zdolna dziewczynka z Ciebie z tym fotkowaniem a dzieciaki slodsze niz ciateczka 
dobrej nocy
ps. ja lubie "nigdy w zyciu"
"-niby taka nowoczesna jestes a gotujesz staromodnie
-koootku
-nie cierpie jak sie do mnie mowi kotku!!"
-
Kochana dziękuję za wsparcie
Ten mój brat to ogólnie chudzina jest, ale wtedy to przytył
Niestety te angielskie jedzenie to jeden wielki polepszacz (sama chemia) od której nie tylko że się tyje ale i puchnie
(mam tam zawsze problemy z toaletą
)
Ale będę walczyć. Teraz "wolna" od nauki tym bardziej mam czas żeby zrobić coś dobrego dla siebie i swojej figury.
Dobrej nocki
Notta
-
Rejazzku, zdjecia bardzo ladne, udanego poniedzialku
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki