-
Hej! Widzę, że humorek całkiem niezły
oby tak dalej
i gratuluję spadku wagi
-
Ano lepszy humorek, jak jestem tutaj to nieświadomie cały czas się uśmiecham, aż mi się chyba kiedyś w mięśniach twarzy zakwasy porobią
Niestety dzisiaj Andie chyba już będzie musiał iść do pracy, a więc zostanę sama na włościach
Na wadze nie ma zmian, bo chyba wczoraj ciut przesadziłam z lodami.. a może i nie, nie wiem
Wyszukałam tu takie lody light, jogurtowo-malinowe, są przepyszne i mają tylko 150 kcal w 100g i 2,6% tłuszczu! Czyli wielkie pudło 750ml ma niecałe 600kcal
No i jeszcze znalazłam pyszną szynkę, lekko wędzoną, tak jak lubię.... też z jakiejś serii light i ma 27g białka i 3g tłuszczu i jest PRZE-PYSZ-NA!!!
No ale żeby nie było, że tu tylko jem
Poopowiadam potem co jeszcze ciekawego słychać, ale najpierw muszę wyprzytulać Andiego nim wyjdzie z domu

Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie
<<<<
-
czeć rejazzz
ja też kupuję takš szyneczkę tylko w Lidlu (w sumie to niemiecki sklep) i faktycznie jest bardzo ok - choć w smaku czuć tš chudoć
a te lody to faktynie niskokaloryczne - więc jak musisz je zjeć to smacznego (sorry za sarkazm ale miałam kiepski weekend)
pozdrawiam
c.
-
Hihi, lody już spałaszowaliśmy wczoraj, na szczęście Andie mi pomógł więc nie było tak źle
Specjalnie nie idę na zakupy, żeby mnie nie skusiły, no i w lodówce mamy jeszcze pyszny sorbet
Wpadliśmy na pomysł kupienia maszyny do robienia lodów, żeby można je było robić jeszcze bardziej dietetyczne a mimo to smaczne, ale po przejrzeniu większości automatów na rynku wychodzi na to, że albo trzeba kupić taki za 400 euro albo trzeba taki pojemnik od niego trzymać na stałe w lodówce (ewentualnie wsadzać na 8 godzin przed robieniem lodów, ale co to wtedy za spontaniczność ;P). No ale się jeszcze rozejrzymy 
Popedałowałam właśnie na orbitreku, zaraz wskakuję do wanny na kawowy peeling i rozgrzewającą kąpiel, bo coś mnie w plecach boli ostatnio... a potem do kuchni pitrasić sałatkę i jogurcik póki truskawki się nie zepsuły... i może jeszcze coś
Albo namaluję jakiś obrazek bo mam natchnienie
Ech, nie ma jak relaks. Żebym nie była takim obibokiem to wypełnię potem jeszcze formularz do zameldowania i do banku

Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie
<<<<
-
Witaj!
Faktycznie bije od Ciebie pozytywna energia
Bardzo się cieszę!
Pozdrówka
-
Rejaz, w Plusie jest seria produktow Viva Vital - same chudzierlaczki
Parowka za jakies 70 kcal w sztuce
A wedliny jakie pyszne
Serki biale tez sa chude jak szczapy...te "Magerstufe"...chyba z 70 kcal w 100g...Boszzzz....ja juzgadam jakbym cale zycie nic nie robila tylko sie odchudzala...z pamieci kalorie znam
Naprawde uwazam, ze jestes teraz na wlasciwym miejscu....przeciez to sie na setki kilometrow czuje
-
No i zobacz rejazz, nawet orbitrek tez tam jest, zebys cwiczyc mogla
-
No to czeka mnie chyba wizyta w Plusie
Odzyskaliśmy drugi komplet kluczy od rodziców Andiego, więc teraz mam jak wyjść z domu kiedy on jest w pracy
Ziutka, a tu nie tylko mam lepszego orbitreka (no, przede wszystkim jest dobrze skręcony i da się puls sprawdzić i ma 10 stopni ciężkości - u mnie to jakoś nie działa
) ale do kompletu mam jeszcze do dyspozycji taką dużą machinę do ćwiczenia mięśni
Tylko na razie służy za wieszak do koszul, chyba musimy to zmienić
Chociaż brzuch powinnam poćwiczyć, bo jak stoję to wygląda już w miarę ok ale jak się pochylę to wiszą trzy płaty tłuszczu
Dzisiaj na wadze znowu 68.1kg, nie wiedzieć czemu, bo wczoraj jadłam bardzo ładnie! Na śniadanie dwie kromki chleba korn an korn, który chyba się z samych ziaren składa i zastanawia mnie, jak one się kupy trzymają. A do chlebka taramas, pasta z awokado, szynka parmeńska. I pół bułeczki z białym serem i dżemem (mniejsze pół
, bo ja lubię spody i zawsze jakoś tak krzywo odkrajam, że Andiemu się dostaje większa góra :P :P :P). Potem mała porcja musli z mlekiem i średnie jabłko a na kolację sałatka z rukoli, koziego sera, pomidorów, szynki parmeńskiej i mozarelli i.. śliwek
Zagryziona razową bułeczką prosto z pieca. A do tego dużo zielonej herbaty przez cały dzień i woda. Chyba nie wygląda to aż tak źle...?
Idę zaraz na śniadanko, mój brzuch już nie może się doczekać i burczy kiedy piszę o tym wszystkim
Do później, kochane!

Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie
<<<<
-
Wagą sie nie przejmuj, wiadomo, że takie wahanie jest w granicach normy
-
Rejazzku, fajnie, że odnalazłaś w Niemcowie takie light produkty :P :P
Teraz jestem na odwyku lodowym, ale u nas takie niskokaloryczne są lody MaxFruit a bez naszej szyneczki Fitness Sokołowa, to prawie życia sobie nie wyobrażam
Wiesz, mnie też wypadają włosy z powodu tarczycy, więc łączę się w bólu. Wypróbowałam już wszystko, ale ponieważ wciąż rosną nowe, to się tak bardzo (już) nie przejmuję
Co do wagi, to u mnie raz jest 56 a raz 57,3 kg
więc się nie przejmuj, ja się nie przejmuję, bo wymiary mam te same
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki