kochana madziu,
ja nie chcę być nie miła czy jak
ale te smakołyki po kolacji to chyba żart?
marcewka w jedna łapkę, jabłko w drugš - oczy w słupa nie po szafkach ze słodyczami
no normalnie nie wytrzymam
ratuje Cię tylko optymizm, którym tryskasz i w laciwie to czego ja się czepiam????
buziaki
c.
Zakładki