Wersja do druku
NIO PROSZE ORBI I TV. :)
NIESTETY JA SIE DO CIEBIE NIE PRZYŁĄCZE, BO MIAŁAM TO NIESZCZĘŚCIE POZNAĆ PANIĄ RUSIN OSOBIŚCIE I JESTDLA MNIE WYSTARCZAJĄCYM MINUSEM TEGO PROGRAMU I ZANIECHANIA OBEJRZENIA GO :)
GRZEJ SIE KOCHANIE BO ZAŁAPAĆ CHORUBSKO TERAZ JEST BARDZO ŁATWO :(
POZDRAWIAM WPADNĘ PÓŻNIEJ :)
Też chętnie bedę to oglądać, reklamy mi sie podobały :) dobrze byłoby sobie przy tym zapodać hantelki, ale moje hatelki ciągle siedza u mojej siostry i coś za każdym razem zapominam je przywieźć :roll:
A ja sobie kupiłam chyba za lekkie (po 1kg) i dlatego rzadko z nimi ćwiczę... Już nie mogę się doczekać wyjazdu do Berlina, bo tam będę miała więcej sprzętu do dyspozycji i więcej miejsca na wygibasy przed tv :lol: :lol: :lol:
Dzisiaj póki co orbitrekowałam przy filmie, ale potem mama namówiła mnie na kotleta i zjadłam z nią obiad..... Jak przetrawię nieco to jeszcze popedałuję bo mam ochotę.
A póki co idę szukać na allegro prezentu dla Zuzi i Zosi bo obie mają wkrótce urodziny :) Dostałam dość konkretne wytyczne co by chciały dostać, ale w Smyku nie mogłam znaleźć (a szkoda, bo mam 20% zniżki :P). No i jeszcze obiecałam namalować koleżance obrazek do pokoju, z kotkiem oczywiście :P :P :P
Chyba wychodzi na to, ze mam najsłabsze ręcę :? bo dziś u siostry pomachałam hantelakmi 1kg właśnie i cos mi ciężko było :oops:
Mi na nogi i ręce bardzo pomógł orbitrek. Ale ja zawsze byłam taka silna i dobrze zbudowana baba. Sęk w tym że wolałabym być filigranową laseczką w zwiewnej sukience :P :P :P
U mnie to najgorzej jest zdecydowanie z brzuchem..... Drugi raz całego Weidera nie wytrzymam, ale zastanawiam się, czy nie zrobić chociaż trzech tygodni, tak akurat do końca września... Lubię mieć jakiś konkretny plan którego się trzymam i tak by mi było wygodnie :D W talii mam ciągle prawie 20 cm za dużo :roll: :roll: :shock:
Ojjj, ja też, i taka jest właśnie moja była współlokatorka (41 kg, 156 cm), zawsze jej tego zazdrosciłam :roll:Cytat:
Zamieszczone przez rejazz
A co do Weidera, to ja bym sie bała powtarzać, że może aż za bardzo sie wtedy mięśnie rozbudują :roll: ale to trzeba Kasi Cz zapytać :wink:
No to lecim z tym koksem :wink: :wink: :wink:
Jedzonko dzisiejsze (jakoś dużo go :roll: :roll:)
- kombinacja różnych płatków + siemię lniane + mleko 2%
- kawka z mlekiem
- serek wiejski light z łyżką miodu
- talerz kapuśniaku z mięsem z indyka
- mały kotlet z piersi kurczaka w panierce + ziemniaki + sałata z cytryną
- mus owocowy bakuś + batonik nestle
razem: 1006 kcal, 58g białka, 28g tłuszczu, 129g węgli
orbitrek: 48 min., 15,13 km, 252,2 kcal
Miała być fasolka szparagowa w miejscu tego kotleta i ziemniaków, ale skoro mimo to zmieściłam się w limicie i nie jestem głodna, to jest gut :) Nie wiem tylko czy po takiej dawce orbitreka będzie mi się chciało jeszcze bawić hantlami albo stepperem przy you can dance :roll: Zwłaszcza że już się umyłam i nabalsamowałam.. :? :roll: :roll:
Ale to chyba nie szkodzi :P :P :P
:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :DCytat:
Zamieszczone przez rejazz
http://www.meditabundas.blogger.com.br/Johnny-Bravo.jpg
TO JEST NAJLEPSZA WIADOMOSC JAKA USLYSZALAM W TYM TYGODNIU :D :D :D :D :D :D Jezuuu jak sie ciesze :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
ZDAJ RELACJE JAK TAM PROGRAM I STEPEREK :)
POSZŁY W PARZE :?: :)
Oj nie poszły :oops: :oops:
Ale wypiłam w trakcie programu 1,5 litra wody.... bo jakoś mi tak głodno było :lol: :lol:
I mam dla was zdjęciowy miks ;) Tak sobie wklejam bo się jakoś muszę motywować do pozbycia się sadła na tyłku :P Na zdjęciu z prawej mam spodnie w które już się mieszczę ale są megaobcisłe i boję się, że mi kiedyś pękną w pracy :P
http://farm2.static.flickr.com/1145/...fe96c24771.jpg
Gosiu cieszę się, że się cieszysz razem ze mną :) :) :) :)