Strona 315 z 424 PierwszyPierwszy ... 215 265 305 313 314 315 316 317 325 365 415 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,141 do 3,150 z 4239

Wątek: Always look on the bright side of life :-)

  1. #3141
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    Długo w domu się nie nabyłam - dzisiaj jadę do siostry, bo dzieciaki wydzwaniają i dopytują co godzinę, kiedy przyjadę do nich 'na nocowanie' Tak więc dzisiaj jadę do Zuzi i Filipka, może od nich zajrzę na forum, bo mają chyba w końcu działający komputer Jutro przyjeżdżam z Zuzą z powrotem do rodziców, bo ma ferie i chce jak zwykle przesiedzieć je u babci a ja jadę do brata dla odmiany, do Zosi i Wojtusia in spe Nie mam pojęcia jak przetrwam te nadchodzące dni dietetycznie, ale jestem dobrej myśli

    Na razie jem śniadanko - tost trzy ziarna z łososiem i sałatkę z pomidorów i mozzarelli, czyli w miarę ok Wczoraj byłoby perfekcyjnie gdyby nie czekolada, której się nie oparłam. Ale mimo to waga w końcu ciut spadła, uff.

    Majusia, a tych rybek wędzonych nie jem w Berlinie, bo..... nie wiem gdzie je kupować!!! Widziałam tylko w Kauflandzie, ale tam wyglądały średnio apetycznie Dlatego nadrabiam zaległości w Polsce

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

  2. #3142
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    O tak! W Polsce są pyszne rybki różnego rodzaju

    Buziak wielki na środę Madziu zostawiam

  3. #3143
    Awatar Majussia
    Majussia jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    05-12-2007
    Mieszka w
    Gießen
    Posty
    14,433

    Domyślnie

    ahhh to ty pewnie takiego niepaczkowanego wcinasz
    ja kupuje w niemczech tego w paczkach w plasterkach - uwielbiam go po prostu ...
    "W konfrontacji strumenia ze skałą, strumień zawsze wygrywa - nie przez swoją siłę , ale przez wytrwałość" Budda
    21 kg za mna - 21 kg przede mna - Strona 1484 - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  4. #3144
    flex007 Guest

    Domyślnie



    ja niestety jestem biedna i w moim sklepie wedzona jest tylko makrela
    ale szamam ja raz w tygodniu

    młego dnia i pozytywnych odwiedzin

  5. #3145
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    Ano, miałam na myśli te niepaczkowane rybki. Zwłaszcza, że łososia to raczej rzadko jadam, częściej wybierałam chudsze rybki, np. wędzonego tuńczyka Tego nie idzie już dostać w plasterkach... w kauflandzie widziałam popakowany w folię ale wyglądał tak, że od razu odechciewało się jeść Może to ja za mocno wybrzydzam, ale brakuje mi takiego sklepu rybnego w okolicy, gdzie sobie mogę kupić to co chcę na wagę

    Wczoraj widziałam tutaj tatar z łososia.... kusił mnie, ale nie mam pojęcia jak to smakuje i czy będę lubić, trochę się obawiam wyrzucenia pieniędzy w błoto

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

  6. #3146
    flex007 Guest

    Domyślnie

    ja wszelkiej surowiznie w rybach mówie nie
    nawet sushi nie przechodzi u mnie
    jak rodzina idzie na suhi ja zawsze dostaje zupe rybną

  7. #3147
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    Wędzona makrela = niebo w gębie
    Niestety niebo w gębie zwłaszcza w połączeniu z bułką z masłem
    Dlatego nie jem zbyt często

    A surowe ryby... też nie jadłam i dlatego jestem ciekawa. Sushi nigdy nie spróbowałam Nawet krewetkom, które w Niemczech są tak popularne póki co mówię nie.... mimo że nie są surowe - po prostu ze względu na wygląd Zjadałam tylko w postaci krewetkowych czipsów

    Nie chce mi się jechać do siostry... to tylko 20 km ode mnie ale trzeba pomaszerować kawał na przystanek, potem tam postać, bo nie istnieje coś takiego jak rozkład autobusów... a mama wróciła z dworu i mówi że zimniej niż wczoraj.... BRRRR
    Ale pojadę, dla radości Filipka który biegnie w przedszkolu mi prosto w ramiona jestem gotowa poświęcić się o wiele bardziej

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

  8. #3148
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Fuj, nie cierpię krewetek, próbowałam Z owoców morza jedynie kalmary i ośmiorniczki uskuteczniam

    Sushi też nie toleruję, bleeee

    Za to rybki w każdej innej postaci i owszem. Uwielbiam wędzonego w jałowcu pstrąga! niebo w gębie, chudy i pyszny

  9. #3149
    flex007 Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez rejazz
    Wędzona makrela = niebo w gębie
    Niestety niebo w gębie zwłaszcza w połączeniu z bułką z masłem
    Dlatego nie jem zbyt często
    MNIE KASIA CZ NAUCZYŁA INNEGO SPOSOBU
    JADAM MAKRELE TAK POPROSTU BEZ NICZEGO
    TZN ZAWESZE ROBIE SOBIE SAŁATKE Z POMIDORA I CEBULKI.
    ALE MAKRELE JEM PROSTO Z MAKRELI
    ELENTULANIE PAPRYKA CZEROWONA

    BARDZO LUBIE TEN SPOSÓB .

    MI SIE TEZ NIE CHCE WYCHODZIC ALE MAM TAK DUZO PRACY W DOMU, ZE KI TO NIEGROZI

  10. #3150
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Miśku, dziękuję, że wymieniasz mnie, jako swoją nauczycielkę, jakie to miłe :P :P :P

    Makrela jedzona bezpośrednio z makreli smakuje wyśmienicie

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •