Wątek: Always look on the bright side of life :-)

Sery sa podstepne kalorycznie, to prawda. Ale takie pyszne

Trzymam kciuki za dzisiejszy plan. miłego, satysfakcjonującego dnia!

Kupilismy maszynę do lodów.... co za diabeł mnie podkusił

Urodziny zapowiadaja sie naprawde ewelacyjnie). Taa Andiego bedzie zachwycony,zlaszcza prezentem).
Salatka ktora robisz wyglada smakowicie.Najadasz sie?. Grilujesz ser?.
Pozdrawiam cieplutko i zapraszam na poranna kawusie!,(bez mleka jak dla Ciebie),
Buzka.

Madziu
wielka buzia dla ciebie za wymyslenie 27 tygodni do Sylwka

salatka wyglada slicznie - i wierz mi ze kcalki z sera sa na pewno lepsze niz kcalki z ciacha

fajnie ze sie znow bedziemy wspieraly

no ale i tak licze na spotkanie
w koncu nie mamy tak strasznie dalekioo
bylam kolo berlina jak wracalam z polski
i myslalam sobie o tobie

Ano, sery są podstępne... kiedyś w ogóle nie lubiłam, teraz mogę wcinać same ze sobą Moje ulubione 'danie' to utarty parmezan i wcinanie go na sucho Dlatego nigdy nie mamy go w domu, kupujemy tylko jak mamy jeść pesto i na bieżąco zużywamy

Ten ser do grillowania jest super, to mieszanka z mleka krowiego, koziego i owczego, dość słony no i ma 25g tłuszczu na 100g... no aleeeee w Polsce tego nie będę jadła, więc sobie pozwoliłam ostatni raz!

Waszko a maszyna do lodów faktycznie zdradziecka... ja muszę uważać, żeby nie robić waniliowych, bo potem zjadam je sama.... Jak zrobię owocowe to jeszcze jakoś umiem się powstrzymać albo ewentualnie zakończyć konsumpcję na jednej kulce Zwłaszcza w taką pogodę kuszą, nie???

Majussiu a Ciebie przepraszam mocno za to, że nie wyszło nam tym razem spotkanie. Ale mam nadzieję, że jeszcze nie wszystko stracone!!! Może kiedyś się spotkamy gdzieś w połowie drogi na przykład... Ty zabierzesz MagdalenkęSz, Gosię się namówi i będzie fajno

Ja na szczęście za takimi serami nie przepadam, mogą nie istnieć, za to biały ser ubóstwiam i wcinam codziennie

Przyjemnej środy Madziu

Madzia - calkiem niezla ta mysl

znow udezasz do polski?

tylko wiesz . sie trzymaj bo zaczynamy kolejne boije!!!!


no i mnie gon bo w koncu cie wyprzedzilam !!

A ja właśnie nie umiem znaleźć odpowiedniej postaci pod jaką chudy biały ser by mi dobrze wchodził... zawsze mi się wydaje za suchy (sernik przemilczę )

Majusia noooo przegoniłaś, SKANDAL! Ale się nie dam, teraz w Polsce muszę się trzymać, bo wygląda na to, że będę tam 5 tygodni, więc nie mogę się nie pilnować bo wrócę z 80 kilogramami na karku i Andie mnie nie pozna!

Czeka mnie świętowanie 4 urodzin chrześniaka (już mi przez telefon opowiadał, że mi zrobi taki czarny czekoladowy tort ), tylko to za dwa tygodnie, jak się wyleczy z ospy Do tego 70. urodziny taty a ja ciągle nie wiem, co mu sprezentować....... na dzień ojca też nie mam pomysłu a przyjeżdżam akurat wtedy do domu i głupio mi tak z pustymi rękami, a kwiatek taty chyba zbyt mocno nie ucieszy... muszę coś znaleźć tutaj, bo nie będę z walizkami telepać się po Warszawie

No, Andie dziś ostatni dzień w pracy, na czwartek i piątek wziął urlop, więc trochę się chociaż sobą nacieszymy. Mnie dziś czeka sporo roboty w domu, bo muszę wyczyścić i naoliwić blaty w kuchni, zrobić pranie, pozmywać to czego się nie da zmywać w zmywarce, podlać pierdyliard kwiatków i zapisać się na zajęcia na przyszły semestr.... a do tego jeszcze orbiterkować, balsamować się no i UCZYĆ, UCZYĆ, UCZYĆ. Więc pewno zajrzę do was dopiero wieczorkiem w trakcie lub po meczu

hej,
to moze sprobuj sera tłustego? bo karolków ma wiecej, ale jest tak zapychający, ze potem niczym go już nie zagryziesz.........
ja zresztą jem ser biały z pomidorami i sałatą
wkrajam go jak fetę