-
Cisza jakaś podejrzana na forum dziś panuje - a przecież u większości z was pada(ł) deszcz, mogłybyście coś poklikać... mam nadzieję że się nie objadacie cichaczem jakimś paskudztwem
Dzisiaj zjadłam:
- pełnoziarnistą bułeczkę pół na pół z dżemem i szynką morlinek
- do tego 100g malin
- 100g tataru z łososia + tost trzy ziarna
- po 10g czipsów marchewkowych i buraczkowych
- pół porcji tiramisu
- 200ml soku pomidorowego
- serek wiejski lekki + 50g jogurtu nat. + 85g jagód
razem: 1062 kcal, B=62g, T=40g, W=120g
orbi: 35 minut, 12km, 200 karolków z hakiem niby spalonych
Może jeszcze wypiję szklankę soku pomidorowego, ale to nie zbrodnia, tylko 26 kcal
I pójdę już do łóżka, poczytam, porozwiązuję sudoku, pouczę się może jeszcze... bo jutro rano pobudka i idę z mamą na targ przymierzać sukienki, a przede wszystkim poszukać czegoś odpowiedniego dla niej.
A potem pewno przyjedzie do nas Zuzia - dzisiaj wróciła z kolonii i już nie umie usiedzieć w domu na tyłku
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
-
Pogoda rzeczywiście paskudna... Mam nadzieję,żę uda się załatwić sprawę z lekarzem.
Dobre te chipsy..? Zastanawiałam się wczoraj nad marchewką i buraczkiem,ale jakoś nie mogłam sie zdecydować...
-
burak z vinegret - przecież to jest zbrodnia...
-
Te czipsy aż za dobre Zwłaszcza burak, pyszota!!! Chociaż za burakami nigdy nie przepadałam i barszczem gardziłam, to te czipsy naprawdę mi smakują. Marchewkowe ciut mniej, ale też pyszota.
Szkoda, że są takie drogie (3,80 za paczkę )
A ja dzisiaj wstałam o 7 bo myślałam, że idę z mamą na targ przymierzać ubrania, ale mama się jakoś jakby rozmyśliła i teraz nie wiem, co ze sobą zrobić To znaczy opcji jest dużo, tylko jeszcze dość zaspana jestem, żeby wskrzesić w sobie chęć do działania
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
-
patrzac na paczki z tymi czipsami, to jakos tak podejrzanie mi wygladaly...jak np plasterek wysuszonej marchewki...czyli raczej nieapetycznie ...ale mowisz Magda, ze pyszota? Chyba bede musiala poszukac w jakims Reformhausie ...moze maja tez cos w tym klimacie....chociaz znajac nasze ceny takich produktow, to pewnie tez nie bedzie lepiej, tyle ze w euro
Magdus...to jak nie idziecie na zakupy, to sie poucz Taka madra jestem, a sama z na wpol otwartym okiem "podlizuje sie" do Endrju zeby mi kawe zrobil...bo nie mam "sily" ...jeszcze
-
Zwłaszcza te buraczkowe polecam, naprawdę rewelacyjne
A jednak mimo deszczu poszłam na zakupy i..... stało się, kupiłam sukienkę O rozmiar mniejszą niż tydzień temu (40) i dopinam się w niej na styk Więc teraz nie mogę utyć, podoba mi się ta presja nawet A jak schudnę, to będzie jeszcze lepiej leżeć na mnie Jestem bardzo zadowolona z zakupu - jednak postawiłam na brzoskwiniową Teraz 'tylko' muszę dokupić coś na wierzch, buty, pewno torebkę też... fryzura, pseudomakijaż (bo nie umiem zbytnio :P) i idziemy balować To znaczy sama idę, bo Andie wzgardził wycieczką do Polski i polskim weselem, guptas! Jeszcze nigdy nie był, to nawet nie wie jaka to impreza
To idę na śniadanie, zanabyłam znowu furę warzyw i owoców
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
-
trzeba mu było puścić ten film "Wesele". na pewno by sie nie mógł doczekać prawdziwego
-
Hihi, nawet całkiem niedawno oglądaliśmy!
Może właśnie dlatego nie ma ochoty? :P
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
-
A dziwisz się?
-
U mnie była taka burza z piorunami, że aż prąd wyłączyli na 20 minut
Ale na rolkach zdążyłam być rano
No właśnie, cena tych czipsów jest makabryczna ... ale smaczne są, to fakt
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki