-
Black ja też tak miałam, ale u mnie to wynikało z tego, że ja się czułam winna, jak odpoczywałam. No bo przecież ja jestem gorsza, musze nadganiac za innymi, wiec nie moge soebie pozwolic na odpoczywanie Ale jak mi kompleksy minely, to i odpoczywac sobie pozwalam.
A z tymi 15 minutami dziennie, to zalezy mi na wyrobieniu sobie nawyku, no i zeby to było rano. Bo ja wiem, ze wtedy moj dzien bedzie inny, a takze i duchowosc troche zyska.
Notta fajny plan, bedziemy razem pracowac nad zmianami. Uda sie!
-
Północ wybiła, piątek nastał to i ja się wpiszę, bo chyba niczego więcej nie wymyślę
Chciałabym się zmobilizować do:
nauki angielskiego, chociaż dwa razy na tydzień po godzince - nie wiem kiedy zacznę, bo teraz muszę się skupić na nauce do egzaminów; dlatego bezpiecznie założę że od połowy sierpnia
czytania czasem czegoś po angielsku (w sensie książek) - to mogę zacząć od przyszłego tygodnia, w Polsce mam trochę książek które czekają aż je w końcu ruszę
w ogóle więcej czytania (chciałam jedną książkę/tydzień ale nie zawsze mi wychodzi) - to zaczynam od teraz
spania max. 8h i w bardziej przystępnych porach - szkoda słońca - i to też od teraz
porządnego szorowania zebow przed snem - też od dzisiaj
depilacji brwi u kosmetyczki (potem już umiem sama je regulować ale najpierw ktoś musi mi pomóc nadać kształt ) - załatwię to w przyszłym tygodniu
mniej czasu przed komputerem (zwłaszcza 'zabijania' tym nudy) a więcej wśród ludzi
chciałabym przynajmniej raz w tygodniu gotować jakieś nowe danie, zdrowe, pożywne, typu rybka z sałatą albo coś z kurczakiem... żeby poznawać nowe smaki i nowe kuchnie a przy okazji znaleźć ulubione jedzenie - zacznę pewno po powrocie do Berlina a może nawet i od teraz... zastanowię się :P
lepszego dbania o siebie, czyli działania typu: balsamowanie, depilacja, maseczki, odżywki, manicure, pedicure... to dla poprawy humoru - też od teraz!!!
I chyba mam aż nadto tych celów
Z tym co u siebie lubię poszło gorzej, bo znalazłam takie rzeczy:
lubie w sobie:
1 pełne usta
2 kolor wlosów
3 stopy, a zwłaszcza palce u stóp, zabawne są
4 nieliczne piegi na nosie
5 liczne piegi na ramionach
6 kolor skóry gdy się opalę
7 zadarty nos
8 proste, zgrabne nogi
9 zmarszczki przy oczach (uśmiechniętych)
10 pieprzyk koło ust
11 dołeczki wokół ust kiedy sie uśmiecham
12 kolor oczu
13 kształt oczu
14 to że jak rano się budzę to wyglądam nawet ładniej niż przed snem :P
15 lubię czuć mięśnie nóg jak dużo chodzę/jeżdżę/pedałuję/biegam
I tyle, ale chyba nie jest aż tak najgorzej, bo coś się znalazło.........
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
-
no to u mnie chyba tez to wynika z kompleksów. tylko ja się z nich jeszcze nie wyleczyłam... ciągle czuję potrzebę uświadamiania sobie i innym,ze jestem lepsza w czymś,daję sobię radę z tyloma rzeczami itd.. może to kiedyś minie.
Chyba spróbuję rano z tymi 15 minutami
próbowałam skonstruować moją listę... narazie jest tyle:
1. pełne usta
2. brodę z dołeczkiem (jest zabawny
3. gładkie dłonie
4. moje policzki
5. kolor moich oczu (zmienia się... )
6. lubię, jak moje zielone klipsy podkreślają kolor moich oczu
7. zgrabny nosek
8. lewy profil
9. lubię moje nogi, kiedy noszę szpilki
10. uszy. są w sam raz.
-
lista wcale dobrze mi nie idzie, jest póki co 9 pozycji a obdzwoniłam już wszystkich znajomych ale nie... rejazz mnie natchnęła, więc jest już 10 pozycji
-
O, uszy! Uszy też lubię! I zawsze żałuję, że tak rzadko noszę w nich kolczyki
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
-
wooow. ale list. fajne rzeczy wypisujecie. podobaja mi sie. tak sie cieplo na moim watku zrobilo :P I Black sie przyłączyła...
Becia, daj swoje 10 punktow. juz mnie nie trzymaj w niepewnosci, zawsze przeciez mozna zrobic korekte i napisac. ale to za Twoja sprawa powstal ten pomysl... pochwal sie.
Magda! Kuwa mac! Chcesz powiedziec, że ja czekam cały dzien, bo Ty myslisz, ze jest czwartek???!!! Zawału mam dostać??? Ja tez rano wygladam lepiej niz wieczorem. no, moze niedokladnie zaraz potem jak sie obudze... a czemu tak rzadko kolczyki w uszach nosisz? do noszenia! a nie tylko siaty
-
heh nie ma, miało być 20 to będzie 20 :P
-
no chyba ze tak!!! widze w Tobie bojowy duch! To mi sie podoba
A dasz rade do niedzieli?
-
dzisiaj już sobota,nie? to do dzisiaj dam radę
-
No właśnie dlatego nie wklejałam, bo myślałam że jest czwartek i że jeszcze mogę sobie pomyśleć skoro obiecałam dopiero w piątek Kolczyki ponoszę, dostałam np. ostatnio pod choinkę od mojego A. śliczne perełki... jeśli nie na co dzień to może chociaż na wesele brata je założę?
PS. Właśnie mówię do Andiego, że znowu zapomniałam się poopalać, a on na to "to musisz więcej niezapominajek jeść"
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki