Wątek: MISIEK PISZE O SOBIE

halo MIŒKU
nie ma ćię na forum ponad dobę i zaczynam się niepokoić
normalnie smutek mnie ogarnia mimo mego szczęœcia i podniecenia (czyt. u mnie)
choć no tu szybko
buziaki
c.

miejsce zrbrodni - podłoga na przodzie mojego samochodu rozpedzonego do 140 na godzine. Widać jak mój pies boi sie ze mną jeżdzić


Miłego dnia wszystkim na wstepie krzyczę

co do pytania dlaczego oni śpią na podłodze to......poprostu usneli tam po wygłupach na kocu Mimo, ze na wyciągniecie ręki była kanapa

Poległam wczoraj
Mięczak jestem i nie mam silnej woli.
nie opychałam sie słodyczami ale po 20 poszliśmy do znajomych i było dużo owoców i orzechów
kiedy nie jadłam padało" a z czego ty sie odchudzasz??" "obraże sie jak nie zjesz bo dla ciebie owoce tylko kupiłąm" itd. Miłych mam znajomych i pomocnych w dietce
kurcze ja wiem, ze jak stoje w ubraniu to tego rozmiaru 40 nie widać ale ja zdejme ciuchy na plazy to nie oszałamiam figurą i to chciała bym wyszliwować. Tak nie chudnąc na maksa tylko wyszliwować ta 40, czy to tak tródno mojemu otoczeniu zrozumieć

chyba do odtatniego slifu bede siedzieć w domu i zerwe znajomości.... żartuje
uciekam na dezelka wypoce te wcorajsze pistacje

rejazz - niestety w dowodzie mam 165 cm Miło cie gościć u siebie z powrotem
carolll - byłam juz u ciebie, ale jeszcze raz gratuluje mądrego zakupu

BlackRosee dzisiaj nowe dodaje Uwielbiam zdjecia i dlatego dużo ich u siebie wlejam, jak mam taką mozliwość

basik25 - nio prosze umiesz wklejać już zdjecia

Boski ten Twój psiaczek uważaj bo zrobimy napad i Ci go ukradniemy
Ja tam jestem twarda... takie teksty znajomych nie robią na mnie wrażenia
W pracy też bywa trudno bo często moje koleżanki wcinają slodycze... orzeszki stoją w miseczkach na każdym kroku kuszą... ale wmówiłam sobie, że nie mogę ich jeść bo mi sie ząbki połamią jakos działa.

Miłego dzionka kochana

Misiek - ja pitolę, aż musiałam do Ciebie zajrzeć - weszłam na czyiś wątek, w którym się jakoś tak częściej wypowiadałaś i co przesuwałam myszką na dól to widziałam te Twoje 'obrazki motywacyjne'.. i mi serce na sporawą chwilę stawało . Jeszcze raz: jaaaa pitolę .
Co do znajomych to wiem coś o tym. Ja zmuszona byłam się niemalże kompletnie odciąć od wszystkich,bo to same szczupaki, które cały czas wpierdzielają pizzę na zmianę z lodami i czekoladą . Poczekam, aż wróci mi taka ilość motywacji, że moje nie będzie brzmiało jak NIIIIEEEEEEEEE!

Buźka!

Ale masz ślicznego pieska :P co to za rasa

Misiek, no kurcze! Ty bierz sie za siebie, bo za chwile sie obudzisz z takim skokiem na wadze jak ja. Ucz sie na cudzych bledach

ale w weeknd to sie bedziesz trzymac, co?

i bardzo dobrze, że wklejasz bo ja lubię oglądać
a tam poległaś...skoro były to owoce i orzechy nic wielkiego sie nie stało. Przynajmniej nie były to jakieś pizze, placki, itp.

Miśku, wpadam się przywitać, jestem już wrócona z Egiptu i cała przeszczęśliwa, było bosko

W nowych włoskach wyglądasz ślicznie!!!! Bardzo mi się podobają

Niestety proza życia mnie wzywa, czyli wstawienie prania i rozpakowanie waliz

Buziaki

POZDROWIENIA Z DESZCZOWYCH Myślenic