Wątek: MISIEK PISZE O SOBIE

Pozdrawiam i sle buziaki

NIO I WRÓCIŁAM Z CHIŃCZYKA

DZISIAJ LODÓWKA ZAMKNIĘTA O 19.30. WIEM TO NIE 18.00 ALE TAK PATZRAC TO DZIEŃ ZSLICZAM DO UDANYCH.

ZARAZ WSIADAM NA DEZELKA NA SWOJE 60 MIN MECZAENI

IDĘ DO WAS POCZYTAĆ

No to pedałuj, pedałuj, spal chińczyka

MUSZĘ POCZEKAC, AŻ KOLEDZY DARKA WYJDĄ
BO SIE PRZY NICH WSTYDZE
W GALOTKACH NEOPRENOWYCH ŚMIGAĆ

KASIA NIE MA SIE CO ŚMIAĆ.
O NEORENOWYCH GALOTKACH MOZNA WSZYSTKO POIWEDZIEĆ, ALE NIE TO ŻE SA SEXY.
NIO I JA W NEO SPODENKACH, OBWISŁEJ BLUZECZCE, ZZIAJANA, ZDYSZANA I CZERWONA NA TWARZY Z ROZWIANYM WŁOSEM SYMBOLEM SEKSU NIE ZOSTANE.

Oj Miśku, bo Ty to ciągle byś chciała być symbolem seksu

No OK, powinnaś, ale tylko dla Sucharka :P :P

NIESTETY TAK ATRAKCYJNIE NA ROWERKU NIE WYGLĄDAM. A SZKODA


NO NIECH, ŻE ONI SOBIE WRESZCIE PÓJDĄ

ONI NADAL U MNIE SĄ.
JESZCZE KAWY POPROSILI
CHOĆBY DO 4 RANO POCZEKAM I 60 MINUT ZDEZELOWANIA SIE ZSLICZĘ

Biednemu wiatr w oczy!!
Nie daj się Misiek, załóż te neoprenowe gatki to uciekną z wrażenia :P