Wątek: MISIEK PISZE O SOBIE

Buziaczki miśku siadamy dziś na rowerki??

Szukam takiego u którego 15 jest prawdziwa. Albo ja jakaś niewyżyta jestem albo na złych facetów trafiałam...


A o co chodzi z tym synem na wychowanie?? Bo chyba nie kumam.

zaczepiaste te powody
jak dziś idzie?

dzin bez forum dniem straconym wiec ...jestem chocby o 22

kochane pierwszy dzień @ i raniutko 63,5

dietetycznie byki dzisiaj spoko + dwa ciasteczka

gotuje fasolke bo bretońsku w/g macieja kuronia
mam nadzieję, ze wyjdzie
bo to dla Sucharka.

Karateka - witam na moim watku.

A o co chodzi z tym synem na wychowanie?? Bo chyba nie kumam.

syn od tego, ze gdy Sucharek wchodzi po dniu pracy do domku krzyczy "SYNUUUU" a futrzak wniebowziety biegnie na złamanie karku i oddaje sie szmotaninie dywanowej

Waszka - nie siadma na rowerek dzisiaj ale przyznaje sie że miałam dzisiaj wycisk. Przy takiej ładnej pogodzie miałam 3 godzinny spacer oraz bardzo energiczne odkurzanie mojego samochodu pod garażem

Kasia - w sałatce nie ma szczypiorku a ja ostatnio mam faze na szczypiorek
wole tego samka niz wieczne ataki napadu na słodycze tylko ciągle musze myc zęby


caroll - niestety nadal siedzię sama w domu a Sucharek w garazu użeduje. Niby turbine składa


oki zmykam do was


p.s. zajegfajna ławeczka nie sądzicie

Ławeczka bardzo smaczna

Miśku, następnym razem dostaniesz ze szczypiorkiem, obiecuję

GRATULUJĘ WAGI!

Spada, spada

Super

KASIEŃKO SAMA SIE NIE UMIEM NACIESZYC SPADKIEM WAGI

MOJA MAMA MNIE DZISIAJ DOBIŁAM. TAK NA WSTEPIE MOJA MAM MA 44 LATA ROZMIAR 36/38 I JEST SUPER LASKA. MOJA SIOSTRA JEST SZCZUPAK BO NOSI ROZMIAR 34/36.I MA BIUST C. ALE DO RZECZY.......................................
DZWONIE I MÓWIĘ SWOJEJ MAMIE, ZE WESZŁAM W SPODNIE KTÓRE KIEDYS DOSTALAM OD SIOSTRY.............GDY NOSIŁA ROZMIAR 38. SPODNIE SA ELASTYCZNE OPIEŁY SIE ALE WESZŁAM A CO MOJA MAMA NA TO...JAK MOGŁAS WEJŚ W SPODNIE MAGDY JAK TY JESTES DWA RAZY WIEKSZA OD NIEJ
NIO I MI SIE PRZYKRO ZROBIŁO DZIEKI MAMO. WIESZ, JAK MNIE POCIESZY
NIO CIÓŻ. DOBRZE, ZE MAM SUCHARKA I MULTUM MILOSCI DO SIEBIE

Miśku, mama tak ze szczerego serca wyraziła swą opinię, przecież źle nie chciała

Jeszcze od Ciebie będą brać ciuchy a Ty wtedy się będziesz dziwić, jak mogą być dobre na mamę i siostrę, skoro będą 2 razy od Ciebie większe

Głowa do góry! Nie z nami takie numery

E tam, ja bym mamy na poważnie nie brała. No i gratuluję spadku wagi i wciśnięcia się w małe spodenki.

Na pocieszenie dodam, że moja - niedoszła jeszcze teściowa - waży ok. 55kg i wchodzi w rozmiar co najwyżej 36.

Dobrze, że niektórzy faceci lubią te puszyste. Mówię o sobie. :P

Dobrej nocki Miśku!

Oj, Misiek, widzisz, czasem luzie tak cos palna nie do konca w zlej wierze. Jakis rok temu tata znajomej zaproszony przez nas na kolacje, popatrzyl na mnie i rzekl :"Ty to tak o siebie nie dbasz, co?". Mozesz sobie wyobrazic, jak sie poczulam, zwlaszcza w obliczu mojej szamotaniny aby stracic wage itd. Co ja za to moge, ze bezskutecznie?
Smieje sie z tego tekstu, ale w gruncie rzeczy nie byl on przyjemny.

Ty sie Misiek ciesz, ze w spodnie weszlas, ze waga mimo
@ pokazuje ladny wynik. To jest wazne, ze jest lepiej, a idealnie to jeszcze bedzie Za jakis czas.

Oj rodzice to potrafią mieć wyczucie

ale gratuluję wagi, magia 64 minęła bezpowrotnie