-
Hej hej
Wpadam wieczorowa pora, wlasnie skonczylo sie calodzienne jedzenie ,wiec bede sie spowiadac Ale to pozniej
Dzwonili dzis z Warszawy z glownego oddzialu sklepu ,ze musze jeszcze uzupelnic jakies dokumenty, wiec musialam jechac do Galerii i to zrobic (a jezdzenie autobusem w taka pogode jak dzis to prawdziwa udreka poprostu, parno duszno i wogole nie bede sie wyrazac), w kazdym razie zalatwilam.Mam nadzieje ,ze teraz juz bedzie wszystko ok i zaczne juz niedlugo ( jedna dziewczyna mowila cos o poniedzialku ,ale oficjalnie zadnej informacji nie dostalam ,wiec nic nie mowie ).
Pan od samochodu tez dzwonil (do mojego szwagra) ,ze wszystko jest na dobrej drodze ,ale ,ze jeszcze trzeba poczekac na zaswiadczenie z banku (cholera co tak dlugo?? :/ wrrr)
Dzien dzis spedzony na nauce gotowania gołąbkow- moich ukochanych
Mama robila ,a ja zapisywalam w swoim zeszycie do przepisow (w koncu trzeba sie nauczyc ,prawda?? )
No w kazdym razie skonczylysmy dopiero teraz (tzn jakas godzine temu) i zjadlam 3 golabki na kolacje (ale prosze sie nie przerazac iloscia ,bo moja mama robi takie mini zgrabniusie malutkie) i K. tez przyszedl zjesc i wogole hahha chyba sasiadow zaprosze:P
Wszyscy uwielbiaja gołąbki
Dobra teraz sie spowiadam, ale od razu mowie ,ze wiem bez bicia ,ze bylo ponad tysiaka ,ale wcale sie tym nie przejmuje ,bo nie duzo ponad (tak wychodzi z moich obliczen na oko )
-platki z mlekiem 0.5%
-mala galaretka z truskawkami
-jablko
-2 parowki ,buleczka pelnoziarnista,pomidor
-3 mini golabki
-kawa z mlekiem i ciasteczko sezamkowe (niewielkie)
I to tyle poza tym zapijalam sie herbata, zeby mi sie jesc nie chcialo (bo dzis mialam jakiegos glodomorka) ,wlasnie pije kolejny wielki kubol herbatki z cytrynka
Do ruchu nadal srednio mi spieszno ,ale zbiore sie -obiecuje.
Moze juz nawet dzis porobie brzuchy i w koncu naladuje iPoda ,bo bez muzyki nie wskocze na steper, bo umarlabym z nudow Poza tym pocieszam sie tym ,ze jak zaczne prace w sklepie to
a) bedzie mniej czasu na myslenie o jedzeniu
b) bede caly czas w ruchu
c) napewno zbierze mnie na porzadne zrzucenie kilosow ,zeby miescic sie w te piekne ciuszki
Tak wiec jak widzicie ,jestem super pozytywnie nastawiona ,mam nadzieje ,ze sie nie zawiode (tzn wiem ,ze na poczatku beda mnie wykorzystywac :P bo ida wyprzedaze i bedzie kupa roboty) ,ale naprawde ciesze sie, ze bede tam pracowac
-
HHHHMMMMMMMMMMMM W PONIEDZIAŁEK PRACA POWIADASZ
A JAKOS NIE SŁYSZAŁAM, ABY WYSŁALOI CIE DO LEKAŻA I ZROBILI SZKOLENIE BHP A TO WSZYSTKO ROBIMY PRZED PRZYSTAPIENIEM DO PRACY
CICHO SZA O GOŁABKACH, BO MÓ BRZUCH SOBIE O NICH PRZYPOMNI I NIE BEDZIE JUZ CACY A TO, ŻE LUBISZ GOTOWAĆ JEST GODNE ZAZDROŚCI
U MNIE GOTOWAC GOŁĄBKÓ SIE NIE DA, BO DAREK NIE TKNIE GOTOWANEJ KAPUSTY
JA CZEKAM NA FOTKI TWOJEJ ŻAR MASZYNY NAPRAWDE NIE MOGE SIE DOCZEKAĆ WERONIOKA I AUTKO JAK DOBRZE, ŻE NIE MIESZKAM W TWOIM MIEŚCIE ŻARTUJE OCZYWIŚCIE, BEDZIESZ ASAEM DOBREJ I BEZPIECZNEJ JAZDY
TYLE HERBATKI WYPIŁĄS, ŻE MI BY W BRZUCHU HLIPAŁ, A TEGO NIE LUBIE I OGRANICZAM SIE DO BUTELKOI WODY I 2 KAW /NIE LICZE WODY TRENINGOWEJ/
A W PRACYŻECZYWIŚCIE NIE MYSLI SIE O JEDZENIU, JESTEM NAJLEPSZYM TEGO PRZYJŁADEM
POZDRAWIAM
-
Dzień Dobry Weroniczko
Skruszona moją długa nieobecnością witam się
Widze że u Ciebie zmiany i praca nowa sie szykuje. Ja od dzisiaj zaczynam szukać czegoś na wakacje, mam nadzieję, że szybko pójdzie....
Miłego dnia Ci życzę
-
MEGA UDANEGO WEEKENDU WERONICZKO
-
Weronko, przyjemnego, spokojnego i słonecznego piątku życzę i pozdrawiam bardzo cieplutko
-
buziaczki pištkowe Weronko
ja także uwielbiam gołšbki ale tylko jeć
za to mój mšż je gotuje i robi to fantastycznie (nie ma to jak się dobrze ustawić )
-
hehe raz na jakis czas jak zjesz sobie gołabka to napewno nic sie nie stanie !!
ale koniecznie wez sie za jakies cwiczonka ...wiem ze najgorzej jest sie zebrac w sobie i zaczac cwiczyc..ale jak juz wejdziesz na steperek czy wsiadziesz na rowerek to juz pozniej samo zleci tym bardziej przy fajnej muzyce
pozdrawiam cieplutko
-
Ja po prostu kocham gołąbki kiedyś sie na nie wprosze i tak myślę, że też powinnam sie w końcu nauczyć je robić, skoro tak lubię
Ciekawa jestem, jak to będzie z tą Twoją praca, pewnie bardzo czekasz, bo ja mam umierała z nieceirpliwości
Cwicz ładnie,a ja wracam do nauki
-
Weroniczko, milutkiej soboty życzę i pozdrawiam cieplutko
-
miłego weekendu Weronko
i kochana do roboty
sportuj się
c.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki