-
też bym sobie zjadła ciacho
ale podejrzewam, że nic z tego...
ciesze się, że się wszystko udaje Kochana!
i też mam taką motywację - nawet jeśli chodzi o ćwiczenia - czasem mam ochotę wyłączyć płytę i rzucić to wszystko w cholere, usiąść w fotelu i zjeść pyszne ciacho.
ale potem myślę sobie 'co ja powiem dziewczynom?!!?' no i ćwiczę dalej.
trzymaj się i też proszę o przepis na ciacha! :*
-
Bo to nasze dietkowe forum świetnie na nas działa 
No a co do słodzenia to ja lubię kawę czarną ale słodką abo białą ae bez cukru
Heheh, taki dziwoląg ze mnie
-
Moje Drogie obiecane ciasteczka:
ciasto:
2 szkl cukru ( zawsze mozna troche obciac
)
pol kostki margaryny
3 lyzki kakao
3 szkl płatkow owsianych
8 lyzek mleka
dowolny zapach do ciasta
1. margaryne rozpuscic w garnuszku. cukier wymieszac z kakao i wsypac do rozpuszczonej margaryny.dokladnie wymieszac.
2.nie przerywajac mieszania i gotowania, wsypac platki owsiane,wlac mleko i dodac zapach do ciasta.zagotowac.
3.goraca mase nakladac lyzka na tacke i pozostawic do zastygniecia.
to wszystko i smacznego.
[/img]
-
dzisiejszy dzien jest totalna porazka .ehhh... nawet wam nie bede mowic co w siebie wpakowalam ,bo byscie sie przerazily. ble.
jutro bedzie lepiej. pomotywuje sie ,poodwiedzam was i bedzie lepiej.
prawda??????
-
oczywiście, że będzie lepiej!!
przyjdziesz jutro wieczorem do mojego pamiętnika i powiesz 'ocomichodzi, udało mi się!! kolejny dzień za mną a ja czuję się lekko i w żadnym wypadku nie przekroczyłam dozwolonej ilości kalorii!'
a ja powiem GRATULUJĘ 
dzisiaj też - za to, że się potrafisz przyznać i wciąż masz nadzieję, że będzie lepiej - bo tak właśnie będzie! :*
-
więc trzymam te kciuki 
mocno mocno zaciśnięte i czekam na relację! :*
-
Nie martw sie kochana. Dzisiaj był po prostu zły dzień - i takie się zdarzają! Ale przeciez będzie lepiej bo jutro jest nowy dzień a my mamy w sobie tyle siły i samozaparcia że inaczej byc nie może
Trzymaj się cieplutko :*
-
jutro bedzie zdecydowanie lepiej. mowie wam kupilam sobie takie pyszne muesli mniam chrupiace mmm 
a jutro jestem zabiegana strasznie ,wiec na jedzenie pewnie nawet czasu nie bedzie za bardzo . no i dobrze. zauwazylam ,ze duzy wplyw na to co jem ma to czy siedze w domu ,czy gdzies wychodze ,bo jak wychodze to nie mam czasu a jak siedze w domu to kraze jak satelita wokol lodowki, wiem ,ze to moze niezbyt odkrywcze ,bo kazdy wie ,ze najgorszym wrogiem diety jest nuda ,ale chcialam sie podzielic przemysleniami na temat mojej dzisiejszej porazki. wniosek z tego taki ,ze nie wolno dopuscic do nudy. taki mam plan wlasnie
-
Ale z drugiej strony na mieście pełno pokus i jak się jest zabieganym to bardzo kusi jedzenie "na szybko"... Ja to bym najchętniej siedziała w domu nie nudząc się i chodziła tylko z ukochanym na zdrowotne spacery

Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie
<<<<
-
e tam nie lubie za bardzo jesc na miescie ja strasznie wybredna jestem 
jakos jak jestem zabiegana to nawet nie mysle ,ze chce mi sie jesc
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki