-
Aniu jak to dobrze że jesteś
dziś już się pilnuję, tylko że wczoraj też sie pilnowałam a wieczorem zawaliłam, ale dziś obiecuję że będzie ok
na razie nie miałam czasu ćwiczyć, bo gotowałam obiadek, dla rodzinki inny dla siebie same warzywka moja rodzina nie lubi moich dietetycznych posiłków, chociaż przydałoby im się
pracy jak nie było tak nie ma, ale przynajmniej wiem że jestem studentką, bo mają mało chetnych i wszystkich przyjęli, więc chociaz tyle dobrego
na razie dołek mi nie grozi, słoneczko świeci, głowa dziś nie boli więc chyba dam radę
dziękuję za kwiatuszka, szkoda że nie ma jeszcze żadnych kwiatów bo w pokoju mam smutno, pokoik mam od strony północnej i jest ciemno, jutro jadę na uczelnię(tą sarą koleżanka się broni) to moze jakies kwiatuszki kupię do pokoju albo takie kolorowe motylki
miłego dnia
-
dziś miałam bardzo aktywny dzień
spędziłam duzo czasu na sprzątaniu podwórka po zimie, głównie grabałam wiec ruchu troszkę było
kalorycznie ok
-
poćwiczyłam tylko chwilę 10minut skakanki i noga mnie zabolała a potem 10 minut rowerka w powietrzu nie popisałam się
kalorii ok 950 na koncie, już po kolacji więc jest ok
zaczyna mi wystarczać coraz mniej jedzenia, ale zauważyłam że ważne jest żeby obiad był syty, choć nie koniecznie kaloryczny
miłego wieczorku
-
Nie będę Cie Inezzka upominać o głupie 50kcal, ale staraj się jednak dobijać do tego 1000 tak dla mojego spokoju
Miłej nocy
-
-
zjadłam wczoraj 985 kcal, więc tylko 15 brakło do tysiaka wiec nie jest źle
jak na mnie to nieźle bo na ogół miałam problemy z powstrzymaniem się od jedzenia, najgorsze jest to że musze wieczorem robić kolację mężowi, nie to że nie lubię bo bardzo lubię tylko że mnie wtedy kusi zeby coś zjeść
wczoraj zjadłam tylko malutką piętkę z chleba, wiec zaczynam odnosić sukcesy, takie małe ale jednak sukcesy
czuję że zaczynam się przyzwyczajać do małej ilości jedzenia, wiec moze tym razem odniosę sukces
miłego dnia
-
Inezzka.. bo sie pogubiłam.. Nie miałaś wcześniej swopjego wątku na topiku Chcę schudnąć?
Mhhh
No nic..
Gratuluję wczorajszego dnia i życzę aby czwartek był jeszcze przyjemnijeszy
-
Aniu masz rację mój temacik był w innym miejscu, ktos g przerzucił bez mojej wiedzy i zgody do innego działu zresztą zauważyłam ze nie tylko mój
dziś 1006kcal, zero ćwiczeń ale pół dnia biegania po mieście
jutro chyba się zabiore za malowanie mojego pokoju kiedys już go malowałam ale na biało a jutro jakimś kolorkiem go potraktuję
ciekawe co mój Grześ na to powie bo nic nie wie
miłego wieczorku
-
Cześć Inezzka
Widzę, że trzymasz sie tego tysiaka i nie zamierzasz przestać Oby tak dalej a skoro pół dnia na mieście spędziłaś to zrób sobie jeszcze kilka ćwiczeń na nóżki i zamykaj dzień
Ja dzisiaj też byłam zabiegana okropnie ale dodaje mi to powera, bo wiem, że spaliłam więcej niż zjadłam
Wspaniałe uczucie
Świetny pomysł z malowaniem pokoju
Jaki chcesz kolorek?
Ja u siebie mam taki jasny łosoś lub jak to woli jasną brzoskwinkę mhhh brzoskwinkę?? Ehh ja chcę brzoskwinkę
Po co ja wygaduje takie rzeczy jak ja uwielbiam brzoskwinki.. I teraz będzie za mną chodził ten smak i zapach...
Miłego wieczoru kochana
-
barwnik jaki kupiłam to jasny orzech, ale odcień wyjdzie różny w zależności ile go dam nie wiem co wyjdzie, ale spróbuję nie schrzanic sprawy
na razie dieta idzie mi coraz lepiej, na ogół koło 4-5 dnia miałam kryzys, który kończył się trzydniówką i przerwaniem diety, teraz te dni miałam na 1300 i 1600 kcal ale wczoraj i dziś już ok, może pokonałam kryzys i teraz będzie łatwiej oby
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki