Witaj w niedzielę.
Wersja do druku
Witaj w niedzielę.
Sunny przystojniak był fajny :D Zagadał do mnie na temat mojego psiaka, który go oszczekał ;D Ale niestety musiałam iść, bo psina gdzieś poleciała :( :lol:
Właśnie wstałam, zaraz śniadanko, jakieś brzuszki a o 11 jadę na wieś do dziadków, bo dziadek miał imieniny :) I właśnie się boję tych wszystkich ciast... Zjem po kawałku i koniec :)
Renatko witaj :) Jak u Ciebie dziś?
Miłego dnia życzę :)
życze miłej niedzieli :lol:
3mam kciuki napewno poradzisz sobie z tymi smakołykami pomyśl że w biodra idą na całe żcyie a w usattch czujesz smak kilka minut :D
Hehe u mnie dobrze ;) właśnie skończyłam gotować obiadek :) i postanowiłam do mojej diety dodać otręby bo maja baardzo dużo błonnika ;) a co u ciebie ???
miłej niedzieli :*
hej jak Ci idzie??
jak dzisiaj poszło :?: :)
Witajcie :)
Właśnie wróciłam do domku..
Zjadłam dziś:
płatki z mlekiem
rosół
trochę ciasta
i tyle :P
Ale to ciasto miało dużo kalorii, wliczyłam je do ogólu i wyjdzie mi 1000, moze niecały :P Niestety się nie oparłam i zjadłam trochę tego ciasta, ale.. trudno, jakoś przeżyję :P
Pożyczyłam sobie od cioci steper i będę dzisiaj ćwiczyć :) Taki zwykły, najzwykleszy, bo ma z 15 lat już ale poćwiczyć można :) Później będzie jeszcze spacerek w szybkim tempie, jakieś 20 minut, bo jeszcze kaszlę, brzuszki, hula i ciasto spalone :)
Ogólnie humorek mam dobry i cieszę się, bo jutro do szkółki :) Tzn. nie cieszę się na szkołę, ale na to, że moją kochaną klasę zobaczę, bo się podobno wszyscy za mną stęsknili :) Mam genialnych ludzi w klasie, po prostu się fajnie dobraliśmy wszyscy :)
Ok, idę do Was, a później na stepperek pospalać ciasto :)
jak wliczone w limicik to ok :) ślicznie sobie poradziłaś :D możesz być z siebie dumna :)
Tylko, ze to jest takie nieporównywalne, bo zjadłam dziś na pewno 1000 kcal, albo mniej, a jednak ciasto tuczy mimo wszystko... No ale nic, idę spalać :D
miłego stepowania życze :) ja jadłam słodycze w limicie i chudłam :D