Kochana nie ma co sie załamywać każdemu może się zdarzyć :!: tylko już nie wcinaj nic dzisiaj takiego niedietycznego :)
Wersja do druku
Kochana nie ma co sie załamywać każdemu może się zdarzyć :!: tylko już nie wcinaj nic dzisiaj takiego niedietycznego :)
Nie, dzisiaj już nic nie będzie, umówiłam się z przyjaciółką zazwyczaj chodziłyśmy na shake'a ale dziś wypiję grzecznie herbatkę w kawiarni.
Jestem wściekła. Pokłóciłam się z mamą...
A taki miałam świetny nastrój po wczorajszym wieczorze...
Spokój, spokój...
ja dzisiaj też jakaś negatywnie pobudzona jestem wszstko mnie wq :x miłęj herbatki może humorek Ci poprawi :)
ButterflyEffect najlepiej znajdż tego dobre strony :) Pomysl sobie że dawno nie jadłaś nic słodkiego wiec zrobiłas sobie taki dzionek słodkości :) Przynajmniej zaspokoiłas ochote na coś słodkiego :) Ja dzisiaj tez zjadłam słodkość, a konkretniej batonika zbożowego :) Pyszny był :) Ale od jutra znowu sie pilnuje :) Tzn ten batonik był świadomie kupiony, nie dlatego że sie na niego rzuciłam czy coś :) Poprostu specjalnie kupiłam batonika :) Wiec i Ty potraktuj ciasteczka jako coś swiadomego :) A od jutra dietka :)
Wiesz niunia, jak zjesz cos takiego raz na tydzień-dwa to sie nic nie stanie :)
ButterflyEffect Witaj kochana ;*
Mnie właśnie wczoraj taka niemoc ogarneła i z wszystkich ćwiczeń właśnie tylko pokezdziłam 45 minut na rowerku.... Alee... już mi przeszło i dziś ładnie ćwiczyłam ;) Więc uważam, że to Ci samo przejdzie ;) Tylko myśl o tym bikini i wakacjach nad morzem... je..... mm.... Ja właśnie też mam ze znajomymi jechać pod namiot ;D Teraz niestety czytam "Lalkę" Prusa... ahh... jakie to nuudne.... strasznie.... ja chcę wakacje :( natychmiast :), chociaż w sumie.... może nie natychmiast :) Najpierw schudniemy a potem wakacje :) Trzba spalić tę zimową rezerwę ;)
buziaki =*
mam nadzieje że humorek już lepszy :)
dobranoc :*
ooo widze ze znalazłam osobe z takim samym problemem:P
zarówna ja i Ty potrzebujemy wsparcie:D.
ja chetnie.. pomoge:*:*
Pozdrawiam
Witaj :) dziekuje za rade więcej odpisałam na mojej stronie , ale piszę teraz do ciebie moze napiszesz jak wygląda twoje odchudzanie ile udalo ci się schudnąć :?:
Ehh, dzisiaj to w ogóle porażka..
tzn. jeśli chodzi o jedzenie, bo jeśli chodzi o wszystko inne, to super :)
Zjadłam:
1 drożdżówkę
25 dag ciastek
dwie kromki chleba graham
jajecznicę z dwóch jajek na parówce
2 gałki lodów
Ogólnie to bardzo mało dzisiaj zjadłam, ale okropnie kalorycznie było... :(
Z ćwiczeń
60 minut spaceru rano
60 minut robienia zakupów
15 minut stepera
90 minut spaceru
I tyle.. Na rower nie wsiadłam, bo nie mam pompki, a mam niedopompowane koła..
Sabrina schudłam 5 kg, bo nie jadłam w nocy, ograniczyłam kalroyczne rzeczy i słodycze i tyle. W tym momencie moje odchudzanie wygląda dramatycznie, ale.. jutro będzie lepiej :)
Sonia a to jakiś konkretny problem? Bo jeśli chodzi o odchudzanie to tu wszyscy mają problemy :D a Ty masz jakiś wątek swój, albo coś? Powiedz coś o sobie :)
Sunny humorek wspaniały.. dzięki dwóm kochanym osobom.. :roll: dobranoc :*
Angel 45 minut na rowerze to i tak dobrze :) Ja czytam "Ludzi bezdomnych" Żeromskiego, nudne, ale stwierdziłam, że przeczytam, bo mnie ciekawi co ten doktor Judym wymyśli w tej książce, a zostało mi tylko 150 stron :) I zdecydowanie nie chcę teraz wakacji :D muszę schudnąć a później się pomyśli :) I będę myśleć żeby mama mi pozwoliła jechać i żeby wykminić kasę :)
Baby ciasteczka były kupione baardzo świadomie, ale jakoś mi źle po nich było, aż niedobrze, ale to chyba z nerwów...
Tak, od jutra dietka, postaram się wyskoczyć na rower albo rolki, spacer już zaplanowany z przyjaciółką, z którą się dawno nie widziałam :) No niby racja, że raz na tydzien-dwa to nic złego, ale nie aż tyle.. Ty to rozumiem, jeden batonik i to Belvita, to lajt, a ja.. ehh, jutro będzie lepiej :!: :)
Sunny to nie mnie wszystko wkurzało, tylko ją i dlatego nakrzyczała na mnie, a ja nie lubię ajk ktoś krzyczy na mnie bez powodu :)
bilans dietkowy dzisiejszego dnia: fatalny
bilans duchowo-psychiczny: wspaniały
Ahh, jaki mam świetny nastrój, w końcu się nagadałam z przyjaciółką, przyjechałam do domku, zadzwonił wcześniej wspomniany przyjaciel, gadalismy prawie pół godziny... ;)
Jutro się chyba z nim zobaczę :)
Bardzo pozytywnie idę spać :)
A dieta? Trudno, jutro będzie ładnie i poćwiczę coś, więc.. nie przejmować się :)
Dobranoc wszystkim Gwiazdkom, Słoneczkom, Kwiatuszkom, Kotkom, Kochaniom i innym :)