ps
oj mi tez z tego wszystkiego jesc sie zachciewa :evil:
marze o grejfrucie...... :!:
Wersja do druku
ps
oj mi tez z tego wszystkiego jesc sie zachciewa :evil:
marze o grejfrucie...... :!:
Grejpfruta to chyba możesz śmiało wciąć - mało kcal, a dużo błonnika :)
E, to Ty chyba nie mieszkasz w Krakowie? ;)
O rety, ale miałam ciężkie popołudnie. Normalnie byłam na głodzie, myślałam, że zeświruję bez czekolady, prażynek itp.
Przeszło mi po bułce i 2 jajkach!!! Trochę to za dużo kcal jak na kolację, ale przynajmniej nie poszłam do sklepu po czekoladę...
No i w ramach poprawiania mi nastroju Mąż poszedł ze mną na spacer, prawie 2 godzinki :)
Dobranoc :)
dziękuje za odwiedziny..pierwsze:)
Bulka lepsza niz czekolada, a dwugodzinny spacer swoje tez zrobi. Wiesz, co czasem dziala na glod? Umycie zebow - zabija na chwile to sssanie :)
Ja stosuję rosołek tzn najlepsza jest kostka grzbowa kucharek - połowę kostki wrzucam do kubka 250 ml z gorącą wodą, i wyobrażam sobie, że jem zupę :D:D - pomaga :D
100ml ma 4,6 kcal :D:D:D:D
O, dzięki za rady! Mam nadzieję, że dziś będzie mi łatwiej...
Ta z pastą czasem działa, ale na mniejszego głoda ;) To wczoraj było przede wszystkim w moim mózgu ;)
Miłego dnia, Dziewczyny!
Spacerek napewno pozwolił Ci spalic sporo kalorii więc w sumie nie było tak źle.Dobrze że nie dałaś się czekoladzie.Mam nadzieję że dzisiejszy dzień będzie lepszy.
Dzięki :)
Póki co muszę się zebrać na zakupy ;)
W sumie dziś nie spodziewam się większych pokus smakowych poza wyjściem z kolegą Grekiem, który przyleciał na 2 dni do Krakowa. Ale może pójdziemy tylko na kawkę :)
Jutro za to robię imprezę i próbuję wymyślić, co by podać, żeby nie było za kalorycznie, ale żeby goście się najedli (chyba nie mam silnej woli jak Ziutkaa, żeby robić dania, których nie będę jeść) ;)
:lol: :lol: Dlatego ziutkaa bedzie robic tez duzo dobroci 'dla siebie' :D