-
Ano z braku torbielki w głowie :D
To jest taka ulga... Bo bardzo, bardzo bałam się operacji i tego, że mogą mi przy niej uszkodzić przysadkę... A torbiel była przy poprzednim badaniu mniej więcej tych samych rozmiarów co przysadka...
A poza tym - w ogóle jest bardzo dobry czas, czuję się i fizycznie, i psychicznie świetnie, no i odpoczynek od codzienności i domu mi pomógł, poza tym wytęskniliśmy się z Mężem za sobą... i fajnie jest :)
A w ogóle to grzecznie piszę pracę zal., teraz mam przerwę na jogurcik. A na I śniadanko zjadłam grahamkę z serkiem i mandarynkę. I w międzyczasie miałam 15 minut dość intensywnej gimnastyki :)
Zatem nie jest źle!
-
no to miodzio- lodzio :D
najwazniejsze, ze jestes zdrowa kochanie! choc milos tez wazna przecie. sciskam mocno w ten deszczowy dzien i gratuluje :D
-
Cześć!
Cieszę się że jesteś zdrowa.Wogóle bardzo fajnie że jesteś taka szczęśliwa :) to szczęście też się udziela innym :)
Milego dnia! :)
-
A jak pieknie dietkowo :D
-
Cześć Anczkos :)
Przeczytałam Twój wstęp i... nawet nie wiedziałam, że mamy tak wiele wspólnego (2 kierunki +tłumaczenia + przybranie w czasie studiów na wadze dość potężne :) ) Jeszcze nie zapoznalam sie z resztą Twojego wątku, bo własnie ślęczę nad moją mgr :)
Widzę, że zrobiłaś naprawdę niezłe postępy w chudnięciu, szczerze gratuluje, wiem jakie to strasznie trudne. Widzialam też, ze masz za sobą operację, mam nadzieje, ze wracasz do zdrowia i że wszystko jest dobrze.
Serdecznie pozdrawiam!! :)
-
Dzięki Wam wszystkim za dobre słowa :)
Niezabudeczko, wiem, że nie doczytałaś jeszcze, więc tylko drobna errata - dzięki Bogu nie mam za sobą ani przed sobą, póki co, tej operacji :) Leki i modlitwy połowy świata wystarczyły ;)
Miałam przed półgodziną straszny atak głodu, ale się nie dałam ;) Wytrwam do obiadu :) I dobrze, bo głupio by mi było, że Ziutkaa mnie chwali, a ja podjadam ;)
Heh, wracam do pisania, już 2,5 strony dziś popełniłam, więc powinnam iść za ciosem - ale mi się nie chce :P
-
Miłe Koleżanki,
mam takiego głoda słodyczowego, że aż................ :shock: Aj!
Jestem pewna, że jakby była czekolada w domu, to już by jej nie było, ale na szczęście nie ma ;)
Muszę jakoś dotrwać do kolacji, chyba dziś będzie wczesna ;)
Obiadek - to, co wczoraj, dodałam do tego tuńczyka.
No i jeszcze po jabłko wcięłam, ale nie pomogło na ten tort czekoladowy, o którym fantazjuję ;)
-
ojejku, mnie tez strasznie dzis cisnie. nie konkretnie na cos slodkiego, ale zjadlabym jakas pizze albo jakas inna bombe kaloryczna, ajajajaj :cry: :evil: :cry:
-
Jak jest głod na słodkie polecam zjesc deserek Bobo Frut (najlepiej jabłko, maliny z jagodami :)) Słodkie i sycące a do tego zdrowe!
-
Witaj Anczoks :!: :!:
Gratuluje tego kilogramka...wiesz to naprawde duzo :wink:
Mi tez sie nigdy nie chce czwiczyc ale za to jak skoncze to jestem dumna jak paw :D wlasnie skonczylam 35m steperka :D :D U mnie najgorzej jak robie sobie przerwde 2-3 dni....oj ciezko
Ja tez chcialabym cwiczyc w grupie niestety do najblizszego klubu mam z 15km wiec moliblizuje tylko raz w tygodniu na yoge :wink:
Milego weekendu zycze :!: