-
Rolki ..świetna sprawa.Ja niestety nie jeżdżę bo nie umiem.
-
Mam nadzieję, że to była dla Ciebie udana sobota
Dobrej nocki Fatti!
-
A jak dzisiaj samopoczucie?
-
samopoczucie super generalnie to ostatnio naprawe fajnie jest bo mnie tak na uczelni nie piluja wiec mam duzo czasu dla siebie...wiec przez ten weekend zadnej ksiazki nie otworzylam...same przyjemnosci...ehhh niestety wczoraj juz na rolkach nie jezdzilam bo padalo i strasznie wialo, a dzisiaj zaraz zbieram sie na pociag do Krakowa bo czas wracac hehe dobre sie skonczylo ...
Powiem szczerze ze tez sobie myslalam ehhh jak ja bede wygladac na tych rolkach i wogule...ja mieszkam na obrzezach Tarnowa no i powiedzmy sobie szczerze ze ktos jezdzacy na rolkach jest tutaj bardzo zadko widziany jezeli wogule...ale poszlam a wlasciwie pojechalam na rolkach z takim nastawieniem a niech sobie patrza na mnie.. :P wkoncu robie to dla siebie i mi to ma sprawiac przyjemnosc a tp ze paru przystojniakow sie patrzylo to tylko mnie bardziej zmotywowalo wiec nie ma sie czym przejmowac
a renat1111 naprawde rolki to nic trudnego, wlasciwie to mozna sie samemu nauczyc w 10 minut i nie zartuje bo ja tak wlasnie zrobilam !!
-
Fatti podziwiam Ciebie za odwagę.Nie wiem czy bym sie odważyła jeździc na rolkach w okolicy gdzie nikt na nich nie jeździ.
-
Witam Fatti
jestem u Ciebie pierwszy raz, ale na pewno bede czesto Cie odwiedzac.
Pozdrawiam i zapraszam do siebie :P :P
-
Ej Fatti to ja Cię za taka postawę podziwiam. Obiecuję, że jak tylko zorbi się cieplej te pójdę pośmigać i nie będe sie przejmować tym kto i jak na mnie patrzy
A jak tam dzień mija? MAm nadzieję, że dietkowo
-
witam
rolki to swietna rzecz moje ulegly zapomnianiu no ale moze je odkurze w wakacje nie szkodzi ze sie patrza ja jeszcze niedawno myslalam ze w Zabrzu nikt nie biega ale przyjrszalam sie jak wracalam ostatnio od mojego Miska ze bardzo wielu ludzi biega wieczorami i az mi glupio bylo ze ja jade samochodem
UDANEGO PONIEDZIALKU
-
..co za pogoda...nawet mi sie nie chce z mieszkania wychodzic...ale bylam juz na jednym wykladzie...zostal mi jeszcze francuski a potem ide rozejrzec sie po sklepach za rowerkiem stacjonarnym , bo juz postanowilam ze musze zakupic do krakowa, bo w koncu do tarnowie jestem tylko na weekendy...a niestety tutaj w krakowie normalny rowerek bylby malo praktyczny bo mieszkam na 4 pietrze bez windy wiec samo wnoszenie go na gore ...ehhh a nwet nie za bardzo mialabym go gdzie postawi...hehe a mama obiecala mi ze jeak tylko znajde odpowiedni rowerek to przyjedzie do krakowa i pomoze mi go przetransportowac do domu )
a tak wogule to postanowilam ze do swiat koniecznie musze dosc do 70 kg !! bo co sta waga nic nie rusza ;(
-
Pogoda zniechęca do działania a zachęca do spania i siedzenia w domku Ale nie daj się jej, 1.2kg to nie jest dużo jak na trzy tygodnie i dasz radę na pewno!!! Dzisiaj widziałam tyle samo na wadze i ja tam jestem bardziej łakoma i chcę na święta 69, a co mi tam :P
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki