Uh, dobrze że już po świętach bo normalnie to jest zgroza - nawet nie wchodzę na wagę... Trzeba wrócić do formy Ja w święta nie zaglądałam bo po prostu brak czasu - ciągle ktoś przyjeżdżał albo ja do kogoś i tak szło nawet nie chcę wspominać śmigusa... he he się działo... A co słychać u ciebie kochana?
Zakładki