Wątek: Motylem nigdy nie byłam... ale na wiosnę będę :))))

Zamieszczone przez Doris76

nie zmieniam jednak tickerka, niech się waga dostosuje do mnie, a nie ja do niej

Bardzo mi się podoba taka filozofia Dorotko

Od razu mi lepiej, bo moja waga nijak się zmienić nie chce i pokazać znowu trzech piąteczek

U mnie lodówka różnie zaopatrzona ale i są produkty niedietetyczne ale próbuję im się nie dawać.

Witaj Dorotko!

wpadłam pozyczyc Ci miłego i bardzo udanego poczatku tygodnia)))

Kasiu, filozofia sie sprawdza, bo waga pokazała mi dziś 66 "grzeczna dziewczynka"

Reniu, nie daj się Trzymam kciuki

Linunia dziękuję, wzajmnie, kawusia wygląda tak smakowicie, mniam

Ściskam Was znad sałatki: biały ser, pomidor, seler naciowy, papryka czerwona, cebulka, figi suszone polane dipem MNAM

Mniam, mniam :P :P :P

Grzeczna waga, dobra waga, pomerdaj wago do pańci ogonkiem

Miłego dnia Dorotko

Zamieszczone przez Kasia Cz.

Grzeczna waga, dobra waga, pomerdaj wago do pańci ogonkiem

No co

Strasznie mi tego brakowało

... bo bez TEGO, to życie już w ogóle byłoby do d****

Otóz to

menu dzisiejsze:
płatki frutina plus mleko 3%
sałatka wyżej opisana
zupka jarzynowa
to za mną a przede mną:
kefir + łyżeczka dżemu niskosłodzonego malinowego
zupka raz jeszcze nie ma co szaleć

A kalorii malutko. I dobrze. Za to zdrowo i smacznie.