Wątek: Chcę wreszcie schudnąć na dobre i złe!!

Witam serdecznie wszystkich Postanowiłam idąc za Waszą namową założyć własny temat. Odkąd pamiętam mam problemy z wagą ale ja poprostu uwielbiam jeść. Jestem na diecie od .....(ciągle).Ostatnio na diecie zdrowotnej, po wycięciu woreczka żółciowego. I nawet przez miesiąc mi się bez specjalnych wpadek udawało. Ale wczoraj muszę się do tego wreszcie przyznać spałaszowałam 4 ciastka. ZGROZA Ale nic, dzisiaj na razie się trzymam, wróciłam do pracy po zwolnieniu więc jakoś idzie tylko najgorsze są ted wieczory kiedy włącza się podwójne ssanie. Często nie umiem nad nim zapanować .Ciekawa jestem jak mi dzisiaj pójdzie. Chcę wierzyć że mi się uda.

Ja wierzę, że się uda I baardzo mocno trzymam za to kciuki! Czasem czytam wątki dziewczyn, którę tą walkę mają za sobą. Teraz utrzymują wagę. To daje motywacje. Skoro inni mogą to my też. Będę zagądać i wspierać Cię
Pozdrawiam

Dziewczyno, dobrze że się skończyło na 4 ciastkach od tego ci nie przybędzie, wazne żeby się w pore opamietac. Życze sukcesów w odchudzaniu

Dzięki dziewczyny za wsparcie. No i prawie się udało. Wczoraj tak mnie to wejście na forum zdopingowało że nawet nie czyłam głodu po zjedzeniu ryżu na kolację(a zawsze wieczorem mam największe ssanie), ale no właśnie jest małe ale. Syn zamówił sobie pizzę, no i nie wytrzymałam taki trójkącik z sosem czosnkowym zjadłam. Pycha. Ale się nie załamuje przecież to nie koniec świata. :P Byle nie za często Dzisiaj czuje w sobie moc energi i samozaparcia.

Kłaniam sie pieknie na powitanie

I trzymam kciuki za dziś

Wiecie co mi dzisiaj przyszło do głowy? Ze tak na prawdę to najważniejsze jest świadome jedzenie, tzn jeśli mam ochotę coś zjeść -mówię o czymś zakazanym to niech to będzie świadomy wybór, a nie jedzenie w szaleństwie. Mam ochotę na babeczkę, w porządku ale niech to będzie przemyslane-wiem że muszę zrezygnować z czegoś innego. zanim kupie coś takiego muszę się zastanowić czy tego na prawdę chcę. Podjąć tę decyzje świadomie, a nie bez opamiętania rzucać się na jedzenie tak jak ja wczoraj na tę pizzę

Wpadki sie zdarzaja, trudno, byle nie pociagaly za soba kolejnych, bo seria to juz tragedia.

Zycze powodzenia z calego serducha.

nie rzucać się na jedzenie... to oby się udało

Zamieszczone przez Malenka35

Wiecie co mi dzisiaj przyszło do głowy? Ze tak na prawdę to najważniejsze jest świadome jedzenie, tzn jeśli mam ochotę coś zjeść -mówię o czymś zakazanym to niech to będzie świadomy wybór, a nie jedzenie w szaleństwie. Mam ochotę na babeczkę, w porządku ale niech to będzie przemyslane-wiem że muszę zrezygnować z czegoś innego. zanim kupie coś takiego muszę się zastanowić czy tego na prawdę chcę. Podjąć tę decyzje świadomie, a nie bez opamiętania rzucać się na jedzenie tak jak ja wczoraj na tę pizzę

Dokładnie, każdy kes powinien byc świadomym wyborem i tego powinna nas dieta nauczyć. Nie chodzi przecież o to, zeby przez pół roku odmawiać sobie przysmaków a potem się na nie rzucić....
Wszystko jest dla ludzi, byle z umiarem