-
Myszko, oczywiście, ja do ciebie mam nadzieję też 
Branża taka podobna - ja fizyka, ty niemiecki, przecież to nie przeszkoda
-
myszko,ja juz pilam raniutko, a że mnie P. opieprza,ze tak dużo kawy piję,to niestety musze odmówić
Ale ogólnie to jestem nałogowym kawopijcą:]
Ja też zazwyczaj spotykam ludzi,którzy delikatnie mówiąc nienawidzą tego języka
Znam tylko 2 osoby,które się nim fascynują - moją przyjaciółkę i germanistke z liceum

A reszta jakos nie przepada za niemickeim-dziwni oni,prawda?!!?:>
Oby tylko jutro pogoda dopisała,bo też chciałabym sie wybrać na jakiś spacer. Żal siedzieć w domu gdy jest wolne i świeci słońce.
...chociaż znając życie,mój P. pewnie i tak będzie musiał iśc na uczelnie:/
-
czołem Myszko!!!!Bedziesz nauczycielką??Moge wpasc na nauki nimca?Bo ja osobiscie uwielbiam ten język.Siedziałam w Deutchland ze 4 lata i rozkoszowałam sie tym językiem..(ale moło sie nauczyłam)wiec stara wpadne do ciebioe na szlif.
Zdjęcia wkleiłam...tylko 3 bo stwierdziłam ze jakas nie twarzowa jestem wiec nie bede tu na forum straszyc......
buzikai
-
Nadaja sloneczna i ladna pogode,wiec napewno milo spedzicie czas.
Ja jutro jade do Wawy i do Poznania,ale napewno pojdziemy na spacerek....
Pozdrawiam.
Buzka.
-
Jutro mnie raczej nie bedzie na forum, bo jest wolne, wiec chyba ten czas wykorzystm na spacery i cos innego niz siedzenie w domku.
Aha i planuje jeszcze zakup rybek i wyposazenia do mojego pierwszego malego akwarium. Moze ktoras w Was ma rybki lub jakies doswiadczenie z nimi?
Buziaki i do srody i dzieki rolini, sycia, athshe, Tusia za odwiedzinki
-
cześć!co u ciebie? dawno tu nie zagladalam na twoj wątek, pozdrawiam
-
Tak sie zastanawiam Mysza, dlaczego wracasz do dietkowania dopiero od wrzesnia. W ogole to pamietasz, jak sie kiedys umowilysmy? Ty chcialas zrzucic kilogramy do ktoregos sierpnia, nie pamietam. Startowalysmy z tej samej wagi i ja jako jedzaca, ktora nie liczy kalorii bez silowni przeciwko Tobie z zalozeniami liczenia kalorii i cwiczen silowych. Ty odposcilas, ja ide dalej. W sumie pomalu, w zolwim tempie i ciagne do przodu. Wnioski sa takie, ze lepiej zmienic pewne przyzwyczajenia i nadal czerpiac radosc z jedzenia i chudnac jednoczesnie. Dlaczego Ty tak nie zrobisz?
-
hej myszko,jak sie udał wolny dzień?!!?!?
Zdawaj nam relację gdzie byłaś i co robiłaś
-
Hej myszko !!
no ja wlasnie tez zauwazylam ze dopiero od wrzesnia podejmujesz walke...hmmm wiesz co nie ma czasu do stracenia !! tym bardziej ze jakos opornie nam to dietkowanie wychodzi...qrcze jak ludzie robia to ze potrafia chudnac kilogram na tydzien...nie wiem ja chocbym nie wiem jak bardzo sie starala to nie daje rady :/...niestety przed nami jeszcze dluga droga ...ale nie mozemy sie poddawac !!
mam nadzieje ze dzisiejszy dzien CI sie udal
-
jola27
No wlasnie, mialam Cie za to okrzyczec, co sie w ogole nie odwiedzasz. U mnie wszystko ok, juz jestem po urlopie i od wrzesnia zaczynam nowa prace, wiec pewnie nie bedzie mnie tak czesto na forum jak teraz. A dietka narazie stoi w miejscu, zaczynam od wrzesnia bo teraz za duzo pokus w kolo mnie i nie moge sie skupic na dietce. Gosci mam teraz znowy, na weekendy jezdze, wiec nie mam jak sie wziasc pozadnie za odchudzanie.
Anise
Tak wiem, ze sie tak umawialysmy, ale ja jakos zrezygnowalam. Wiesz do dietki trzeba odpowiedniego "klimatu", a ja ciagle mialam wyjazdy, urlopy, gosci, jakos nie moglam sie skoncentrowac tylko no sobie. Dletego zdecydowlam, ze od wrzesnia bede juz prowadzic w miare uporzadkowane zyce i bede mogla w pelni skupic sie na sobie i na dietce. Tobie tak slicznie idzie, wiec pewnie bede brala przyklad z Ciebie i polacze zdrowe zywienie z cwiczeniami, bo dzieki nim sie bardzo dobrze czuje i wcale to mi nie sprawia trudnosci. Weszlam tez na wage wczoraj i odetchenlam z ulga, bo tylko 1 kg przytylam.
sycia
Ale sobie wczoraj odpoczelam. Byslimy w ZOO, chyba ze 4 godziny, potem poszlismy na obiadek ( 500 kcal
) i do domku. Tam mnie czekaly male porzadki, musialam posprzatac chomikowi i koszatniczkom i razem z Miskiem i jego bratem przygotowywalismy akwarium do przyjecia nastepnych zwierzatek pod nasz dach.Pozniej byl film i spanie. Tak wiec dzien spedzilam bardzo fajnie.
fatti
No tak zaczynam na nowo od wrzesnia, czyli juz niedlugo. W sumie juz sie tego nie moge doczekac, jakos brakuje mi juz tego zapisywania tego co jem, liczenia kcal i cwiczen.
************************************************
I juz dzis znow w pracy. Znow nic sie nie dzieje i ciesze sie, ze zdecydowalam sie na zmiany, bo nic w tej firmie raczej nie zmiania. Ogolnie to atmosfera w pracy zawsze byla dobra, tu nie mam zastrzezen zadnych. Juz sie nie moge doczekac pracy w szkole, ciekawe jak sobie poradze, ciekawe jakie dzieciaki beda .... moze szkola to akurat TO co bede robic z wielka przyjemnoscia.
Dzis tez idziemy po rybki, jak juz bedzie akwarium zasiedlowe rybkami to zrobie fotki i wam pokaze, bo choc male to sie bardzo ladnie prezentuje
Buziaki i milego dnia zycze wszystkim. Na pewno jeszcze popoludniu wpadne. Moze ktos napisze cos....
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki