Ale dziś dałam.. racuchy z jabłkami.. ja ich nawet za bardzo nie lubię! Niedobra dziewczynka.. A Ty mnie Jola nie podpuszczaj :P Kasia ma racje, ćwiczyć trzeba co dzień! Ja zamierzam!Mam nadzieję, że jutro mi będzie lepiej szło i w ogóle, że mi przestanie być niedobrze ( mogłabym sie zacząć martwić, ze jestem w ciąży, jakbym miała podstawy ;P )
Nie jest łatwo być na diecie, jak się chodzi koło uczelnianego barku.. albo jak wieczorem trzeba stawić czoła mamie chlopka i jej rachucom:/ Czemu oni zawsze na kolacje jedzą grzanki, omlety albo racuchy? Mogliby jabłka jeśćCo za świat..
![]()
Zakładki