-
hm... najpierw napisze, ze u mnie wszystko w porzadku .
dzis zrobilam 8 dzien aerobicznej 6 weidera .
wczoraj bylam na basenie - troszke poplywalam [ prawie pol kilometra przeplynelam - wiem, malo - ale po imprezie bylam - wiec i tak rewelacja ] - potem sauna - po saunie lodowaty prysznic - nastepnie do goracego dzakuziii i do zimnych babelkow wodnych - rewelacyjna kuracja na celulit [zimne/cieple] !!
z jedzonkiem tez calkiem spoko - na sniadania jem te swoje platki gorskie owsiane +warzywko / owoc
na drugie kromke chleba z szynka / serkiem +warzywko
na obiad.. tutaj roznie
podwieczorek, to tez roznie..
a na kolacje to generalnie twarog chudy - zeby bialko bylo , lub tez tunczyk w puszcze, albo jajko :)
aa.. no i codziennie jem conajmniej 3 marchewki, i pije sok z marchwii [kubusia, pysia, witaminke, karotke itd, itp ] - tak szklanke, 2.. czasem 3.. a na poczatku to z litr dziennie - ale wiem , ze to tez tuczy troszke.. - noo.. i co do tej marchewki :
pije ja od jakis 2 tygodni - i rewelacyjnie mi sie cera poprawila - az nie do wiary ! :D taka jakby lekko opalona nawet :D taka z kolorkiem, rumiencem :D - no extra jest ! - polecam marchewki !!! :D:D
a teraz pedze do was :*
-
Cieszę sie że tak świetnie Ci idzie.
Jak będziesz piła soki i jadła marchewki to jak przyjdą wakacje to się opalac nie będziesz musiała.
-
Świetnie ci idze :) a z tym basenem , sauną i dżakuzii to zazdoszczę :) Też się na basen wybieram już z kilka lat :wink:
-
Od jutra biorę się za marchewkę!
Tzn już wczoraj i dziś wypiłam po szklance, ale teraz to już nie ma co, zostanę marchewkowym pijakiem :wink:
-
ja tez sobie taki pryszni w domku robie:D
buziak na mily poczatek tygodnia;*
-
Witam w poniedziałek. :lol:
-
Otoz.. ostatnio troche sobie poblazalam.. i jadlam slodycze.. i w ogole duzo jakos jadlam... :(:(:(
dzis juz bylam na baseniku, i na saunie..
w niedziele byc moze bede biegac...
ciezko jest.
jak u was ?
-
Różnie ale ostatnio bardzo dobrze.
-
ja kiedys też bardzo lubilam soki marchwiowe, ale trochę się obawiam, bo tam cukier i kalorii sporo...nie wiem, może sobie kupie i spróbuję tak nie więcej jak szklankę dziennie, bo cera to rzeczywiście sie poprawia, prawda? :lol:
-
ehhh nie ma co smutac bedzie dobrze:D