Macy - ta mixtura to zaledwie 400 kcal - jak na poczatek dnia - to idealna sprawa, ktora rewelacyjnie nakreca metabolizm i wprowadza do diety PRZEOGROMNIASTA ilosci blonnika - ktora jest w otrebach jak i w platkach owsianych - ja daje 3 lyzki platkow, 3 lyski otrebow + lyzka rodzynek -ale np. jak zmniejszysz ilosc czegokolwiek - to bedzie mniej kalorii [ tak tylko mowie, bo dla niektorych 400 kcal rano - to masakrycznie duzo ]

grubasek
- no staram sie sobie radzic jak najlepiej.. a jeszcze wczoraj kolega... powiedzial mi ze przytylam.. i ja mo mowie, ze 8 kg, i bedzie co bylo.. a on, ze mnie moilizowac bedzie - ale mi grubasek wola

Karateka - dziekuje :*:*

Jola - mam tak samo, - "zaczac dzien bez platkow owsianych ? a to tak sie w ogole da ? a co sie wtedy innego je ?" hihihih - uhhh.. akurat mi mleko troche wykipialo

renat1111 - dzieki wielkie, poniedzialek musi byc udany !


wczoraj : - o wczorajszym dniu to ja nawet nie mowie
sniadanie : platki
obiad: filet z kurczaka [ taki kotlecik ] , biala surowka, i... frytki.... hm..
a na kolacje kromke chlebka z serkiem kremowym "ala almette" + ogoreczek.. hm..
troszke cukierkow nimm 2... - moze z 4 .. hmm

hm... - nie bylo zle.. kurcze - a mi sie wydawalo, ze tak jakbym polknela slonia w glanach ...
no a ze sportu - to jechalam 3-4 godziny autem :P:P - 300 km !!! - na uczelnie.. do lodzi.. takze ... jak sie mozna domyslic - klikam juz z akademika, a zaraz [na 10] ide na zajecia - koniec obijania !

dzisiaj : -

poki co... to w nocy - obudzilam sie - i bylam glodna - ale nie wstalam - nie wstalam !! - nawet po to, zeby sie wody napic czy cos [ co mi raczej wolno ] - ale sie nie podnioslam, zasnelam ! wspaniale !

rano : cwiczonka ! ! ! - troche sklonow na boki, troche w dol, brzuszki, wymachy nogami w tyl - to na bioderka - a wieczorkiem na basen !!

teraz sniadanie: platki, otreby, rodzynki, [troche przypalone ] mleko i sie worze ! a niech tam ! niech sie wozi jak kto moziiiii

teraz was poodwiedzam :*
pozdrawiam
NGU