-
Dzięki Renatko, ale jeszcze trochę przede mną.
Wczoraj zaczęłam czytać książkę pt. "Dieta Kensington". Jest tam dokładnie rozpisana dieta, którą na pewno znacie pod innymi nazwami: dieta dobrych połączeń, dieta Haya, dieta niełączenia. Chodzi oczywiście o niełączenie produktów wysokobiałkowych z wysokowęglowodanowymi. Np. nie je się schabowego z ziemniakami ani chleba z serem. Ser - przerwa 4 godz. - chleb. Na śniadanie preferują owoce.
Postanowiłam spróbować, w miarę możliwości. I tak dzisiaj zjadłam:
- ok. 7-mej 2 jabłka, herbata czerwona pu-erh
- ok. 9:30 ser biały z kanapek, było kilka plasterków, herbata rooibos.
Napiszę Wam teraz o tej herbatce (z metki):
Czerwona herbata afrykańska. "Herbata z Czerwonokrzewu (Aspalathus linearis) to produkt naturalny, bogaty w składniki mineralne i antyutleniacze. Polecana jest jako napój dla osób narażonych na wysiłek fizyczny i umysłowy. Doskonale działa na układ nerwowy i pokarmowy. Wspomaga leczenie schorzeń alergicznych."
W smaku jest słodkawa (ja nie słodzę herbat), kolor czerwonorudobrązowy. Pycha!
Acha, a potem jeszcze zjem trzy kromki chleba z amarantusem (mam taki nowy wynalazek, lubię odkrywać dziwne chleby, to ja wpisałam w dziennk kalorii chleb orkiszowy) i trochę musli. To tyle do 15-tej.
Wczoraj na obiad zjadłam talerz barszczu czerwonego niezabielanego z buraczkiem i fasolką czerwoną z puszki. Nie zjadłam przecież dużo tej fasolki, taką porcyjkę, ale bylam potem (3 godz. od obiadu) na wodnym aero i .. nie mogłam ćwiczyć
Tak ciążył mi brzuch i miałam wzdęcia! Nigdy już nie popełnię takiego błędu, bo szkoda tylko tych zajęć, nie wykorzystałam ich w pełni
Ale i tak potem bylam czerwona jak burak, więc wycisk był.
Po aero zjadłam mały jogurt truskawkowy i szklankę wody, zrobiłam a6 weidera i poszłam lulu.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki