Wątek: czas się pożegnać z 18 kg nadwagi...!!!

Bedemotylkiem nie poddawaj się, waga na pewno ruszy, uwierz, mi przez miesiac stała na magicznej liczbie 60 i nie mogła spaść aż w reszcie ruszyła moze dlatego ze duzo sie ruszasz i tłuszcz zamienia sie w mieśnie i dlatego waga pokazuje tyle samo, a moze jak zrobisz sobie pomiar centymetrem to zobaczysz róznicę Głowa do góry i dietkuj dalej i cwicz.

Marisalku a ty gdzie nam sie podziewasz

Przenoszę Waszą rozmowę do "Pamiętników". Wątek się rozrasta więc myślę, że tam będzie lepiej pasował.

O! I kolejna sympatyczna Forumka przeniesiona do Pamiętników (Aniulę7 też przenieśli ) - super!!!! łatwiej będzie pisać

Powiesiłam kilka zdjęć, są na stronie 1022, zapraszam do obejrzenia :P

Dzień dobry Marisal :P

Udanej, spokojnej i miłej niedzieli życzę i zapraszam na łyk porannej niedzielnej herbatki

ZAPRASZAM DO OGLĄDANIA NA STR, 495 NOWYCH WITRAŻY.
ZACHĘCAM DO KUPNA.

marisal, jutro ważenie - pochwal się nam

Witajcie w zimny poniedziałek!

Kilka dni mnie nie było, a tu wielkie zmiany
Przenieśli mnie nie pytając o zgodę Ale oczywiście mi to nie przeszkadza

Kochane dziewczynki, ważenie dzisiejsze porażka Nie spadło nawet grama
W tamtym tygodniu miałam aż 3 imprezy. Nie potrafiłam się oprzeć pokusom, ale OBIECUJĘ poprawę

Jestem wkurzona, że waga nie spadła, ale wiedziałam, że tak będzie. Jadłam i piłam
Po prostu zapomniałam o bożym świecie
Na szczęście kilosy nie przybyły. Ja nie wiem, żołądek się tak szybko rozpycha i domaga się bezczelnie więcej i więcej
Kochane, dziś już jestem na odwyku, zjadłam płatki na chudym mleku i czekam na godz 11-tą, na II śniadanko.

Dodam jeszcze tylko, że nie jeździłam na rowerku 4 dni

Tak poza tym jest ok, strasznie dużo zamieszania miałam w domu, może opiszę potem, bo teraz muszę popracować

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za pamięć o mnie w czasie mojej absencji

Marisalku, ważne, że Cię nie przybyło

Rozumiem jednak, że od dzisiaj wracasz grzecznie na dietkowe tory i będziesz ćwiczyć i jeździć na rowerku

Trzymam kciuki, żeby tak było

Miłego dnia i udanego całego tygodnia życzę

Kasiu- dziękuję za pamięć, zawsze do mnie zaglądasz co dzień, a Twój Wąsik po prostu zwalił mnie z nóg, przystojniaczek jeden. Dziękuję, choć jak widać wcale nie zasłużyłam

Pimpek - pokusy były a jakże, jak jasna cholercia. Mam nadzieję, że to się nie będzie powtarzało częściej

Cytrynko - czy wróciłaś już z Polski?? Jak Ci się udał wyjazd??

Pinky- Ty wiesz jak to jest. Człowiek się zapomni, a potem wstyd, ale co tam jadę dalej z dietą, choć żal mi, że waga ....... Stracony tydzień

Halinko - zaraz pójdę do Ciebie oglądać nowe dzieła sztuki Dziękuję za wszystko, czekam na przesyłkę

Saro - nie ma się czy chwalić, miękka byłam w tamtym tyg Ale wróciłam na drogę cnoty i staram się nie popełniać błędów. Święta tuż tuż

Franelciu- Aniu- Kochana ładnie się wdrażasz, powolutku opanujesz komputer i forum Pozdrawiam i powodzenia

Nobooody - Kurczak na swoim miejscu musi pozostać, ale w przyszły poniedziałek obiecuję się przesunąć na suwaczku w prawo chociaż o 1 kg.... :P

Motyl - ja się ważę co tydzień, ale jak widać muszę co dziennie, albo co godzinę, zeby pamiętać o walce z nadwagą
Fajny miałaś ten tydzień wodny. Mam nadzieję, że się w tej wodzie nie rozpuściłaś :P

Buziaki posyłam serdeczne dla wszystkich,

Witaj,
najważniejsze że już sie poprawiasz Dasz rade
Już nagrzeszyłaś w tym miesiacu wiec teraz nie masz innego wyjscia i musisz byc grzeczna
Trzymnaj sie cieplo