No to super ze juz to świąteczne przedłużanie zakończone bałam sie ze dojdziesz do Bożego Narodzenia
Julka trzymaj sie i trzymaj się mocno 7!!! nie puść jej!! za zadne skarby swiata
pozdrawiam Cie goraco
No to super ze juz to świąteczne przedłużanie zakończone bałam sie ze dojdziesz do Bożego Narodzenia
Julka trzymaj sie i trzymaj się mocno 7!!! nie puść jej!! za zadne skarby swiata
pozdrawiam Cie goraco
Ania, Boże Narodzenie? na pewno nie. ale ze słodyczami mam dalej problem ;(
dzisiaj było tak:
płatki
kawa
dośc dużo chodzenia
marchewka taka nie siekana tylko na tarce [jak sie to mowi?]
łosoś ze szpinakakiem
kawa
kubek zupy zrobionej przez kolege Chińczyka, czyli generalnie z warzywami plus troche jakiejs kaszki i orzechów nerkowca
orzechy nerkowce - mysle, ze garsc sie zubierala
3 mandarynki
2 ciasteczka czekoladowe
1 ciastko takie z galaretko czyms podobne
kawa
wiec te ciastka i orzechy nie za dobrze
no ale w sumie sie pocieszam, ze to w ramach kolacji... no i niby dosc duzo chodzilam.
co do 7. to w poniedzialek sie wazylam i 8 wrocila. ale nie na dlugo, wiec nie zmieniam tickera jest 80.6 wiec mysle, ze powinnam to zbic do poltora tygodnia. zalzey jak sie bede starac. no ale wracam na dobra droge!!
i chyba sie rozkladam. mialam dzisiaj goraczke, albo przynajmniej tak sie czulam jakbym miala...
weszłam dzisiaj na wage. tak na przekór wczorajszym ciastkom i neerkowcom i zobaczyłam 79.6 czyli 1 kg mniej niz w poniedziałek!!! co to sie wyprawia??
cos czuje, ze mnie rozklada nieźle... a dzisiaj przemoczyłam sobie buty i skarpetki na deszczu, wiec nie wiem jak to sie skonczy...
a dzisiaj jakos nie miałam czasu jeść. jak tak mysle, to malo zjadlam, ale nadrobilam w sumie kcal alko... tak alko. moja kolezanka miala wczoraj urodziny, wiec swietowalysmy.
zjadłam:
płatki
kawa
sałatka grecka z vinegretem od Michalskich
duzo wody z cytryna
herbata z sokiem malinowym
kawa z lyzeczka cukru brazowego
2 herbaty z sokiem malinowym
kawa mrozona z lyzeczka cukru brazowego i baileysem
campari z sokiem pomarancozwym
szklanka coca-coli
pół kawałka pizzy z salami
jak wychodzilysmy z knajpy to sie okazalo, ze barmanii jedli pizze i dostalam kawałek wiec zjadlam jakies pół a reszte kolezanki. jestem egoistka i zjadłam najwiecej... a tak wlasnie sobie dzisiaj myslalam, ze zjadlambym sobie cos wloskiego, pizze albo paste
ale powiem Wam, ze mimo ze tak malo jak na mnie zjadlam to wcale nie czulam glodu. dopiero teraz cos mi tam burczy :P
ciekawa jestem czy ta waga sie utrzyma czy to tylko taki chwilowy skok w dol a jutro znowu bedzie 80...
jutro pieke szarlotke. tzn jablka pod pierzynka, bo przychodza do mnie goscie i zjem pewnie kawalek, bo uwielbiam to ciasto!!
julcyk, dbaj o siebie, nie chciałabym, żebyś się przeziębiła...
Zbyt ładna dla brzydkich, A dla ładnych za brzydka
Za gruba dla chudych, A dla grubych za chuda.- czekoladoholiczka
dzisiaj było dziwnie.
spacer z psami i siostra - 45 minut.
a jedzenia:
płatki, kawa
activia
sok surowy jabłkowy
tortilla z miesem, awokado, warzywami
filizanka zupy z cykorii [albo cukini, nie pamietam]
kawa
wasa z odrobina sera bialego
herbata
szarlotka [tj. jabłka z pierzynka]
4 pierogi ruskie ze smietana i maggi
jakie 45 minut? my z Ronja chodzlysmy godzine to Ty wiecej!!
cześć.
usmiecham się do Was i znikam.
wczoraj dieta średnio, ale waga cały czas w oklicach 79.6-79.8 wiec jest OK!
poza tym jestem chora i opuściłam basen wczorajszy i dziesiejszy i mi źle z tym.
jutro do pracy. mam nadzieje, ze bede czula sie juz lepiej.
no i nie rozchoruj się!!!!!!
fajnie, jesteś w Krainie Siódemek, oddalaj się od Tej Granicy...trzymam kciuki! :P
no ja tez mam nadzieje, ze bedziesz sie czula lepiej!
Zakładki